Nie myj mięsa – to niebezpieczne!

O ile w przypadku owoców i warzyw mycie ich przed jedzeniem jest konieczne i ważne dla naszego bezpieczeństwa i zdrowia, o tyle w przypadku mięsa jest dokładnie odwrotnie. Wszystko bowiem załatwi za nas obróbka cieplna mięsa, a dodatkowy kontakt z wodą może co najwyżej spowodować namnażanie się niebezpiecznych bakterii. Dobra rada brzmi więc – nie myj mięsa przed jedzeniem!

Surowe mięso, a już szczególnie to drobiowe, po które w polskich domach sięgamy najczęściej, może być zanieczyszczone bakteriami chorobotwórczymi. Zła wiadomość jest taka, że mogą się one namnażać nie tylko na powierzchni mięsa, ale także na desce do krojenia czy w kuchennym zlewie. Właśnie z tego powodu powinniśmy do minimum ograniczyć jego kontakt z powierzchniami kuchennymi i naszymi rękami. Jest jednak i dobra wiadomość – wszystkie te niebezpieczne bakterie giną w wysokiej temperaturze, więc pozbędziemy się ich podczas obróbki cieplnej.
Obok niebezpiecznej i dość dobrze nam znanej salomelli mięso może być skażone także bakterią Campylobacter jejuni, która występuje w przewodzie pokarmowym zwierząt. Wystarczy, że polejemy mięso wodą, a bakterie wraz z rozpryskującymi się kropelkami wody rozprzestrzenią się po naszej kuchni. Aby doszło do infekcji wystarczy nawet jedna kropla soków z surowego mięsa

Kampylobakterioza ostatnio zdetronizowała salmonellę pod względem ilości zakażeń, a epidemiolodzy szacują, że jest ona winna aż 35 proc. zakażeń w Unii Europejskiej. Skutki kampylobakteriozy nie należą to przyjemnych. To m.in. gorączka (do 40 stopni), biegunka, ból brzucha, mdłości i wymioty, a także osłabienie. Bakteria jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci i osób starszych. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej wiec z góry zakładać, że mięso może być skażone bakterią i do minimum ograniczyć jego kontakt z przedmiotami kuchennymi przed obróbką cieplną.
Warto też zwrócić uwagę na proces rozmrażania mięsa – nie robimy tego w temperaturze pokojowej, bo stwarzamy bakteriom idealne warunki do rozwoju. Kiedy rozmrażamy mięso po prostu na kuchennym blacie, gdy środek jest nadal zmrożony, na zewnętrznej warstwie, która już jest rozmrożona, zaczynają namnażać się bakterie. Aby zrobić to bezpiecznie, mięso należy rozmrażać w lodówce, w zimnej wodzie (którą jednak trzeba stale wymieniać) lub w mikrofalówce. Po rozmrożeniu mięso należy poddać natychmiast dalszej obróbce.

Są jednak sytuacje, gdy nie możemy uniknąć użycia surowego mięsa, bo chcemy przygotować tatara lub sushi. Wtedy najważniejsze jest, by mięso pochodziło z pewnego źródła, od sprawdzonego dostawcy. Dobrze jest go poinformować, że mięso, które kupujemy zamierzamy spożywać na surowo.
I jeszcze jedno – o ile mycie mięsa nie jest wskazane, o tyle bezwzględnie pamiętajmy o myciu rąk podczas przygotowywania posiłków. Nie myj mięsa, ale ręce koniecznie! Zwróćmy także uwagę, by po ugotowaniu czy upieczeniu mięsa, nie traktować go tym samym nożem i nie używać tej samej deski do krojenia, na której przygotowywaliśmy surowe mięso. Możemy wtedy ponownie przenieść na nie bakterie.

To teraz proszę się przyznać – kto dotychczas miał nawyk mycia surowego mięsa?

Agnes Agnieszka
17 września, 2019Ja nie myje surowego mięsa, obrabiam je albo smażę albo gotuję zależy co chcę z niego zrobić na obiad.
Magdalena N.
17 września, 2019Mięsa nie jadam ale podejrzewam, że wiele osób tak robi.
Iwona Zmyslona
17 września, 2019Człowiek uczy się całe życie, myłam mięso przed obróbką. Pozdrawiam.
natalia20041989
29 września, 2019Dzięki za informację, nie wiedziałam o tym , a to takie ważne!☺
Mama z różową torebką
17 września, 2019Wiedziałam o tym. Deski, noże i dłonie myję wręcz obsesyjnie po kontakcie, a i zlew i okolicę momentalnie też szoruję.
Ervi
30 września, 2019Ja również i moja mama tak samo ale mięso czasami myje np. kiedy jest na nim jeszcze krew (bo i tak bywa) i nikt nigdy się nie zatruł
Magda
17 września, 2019Słyszałam o tym, używam osobnej deski i noża do mięsa, a po zmywaniu czyszczę też zlew 🙂
Krystyna 7.8
18 września, 2019Też nie lubiłam myć mięsa, bo takie śliskie. Nie wiem w sumie dlaczego, ale teraz przynajmniej wiem, że dobrze robiłam. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
Erra Mood
29 września, 2019Nie wiedziałam o tym, ale tak czy inaczej nigdy nie mylam mięsa 🙂
Asia
17 września, 2019Niesamowite, a ja dotychczas myłam mięso…
Dziękuję kochana
Krystyna 7.8
18 września, 2019Zapraszam do mojej strony http://www.krystynaczarnecka.pl Krystyna
jotka
17 września, 2019Nie miałam tej wiedzy, ale instynktownie nie myłam mięsa, bo mokre źle się smaży czy dusi…
Radiomuzykant-ka
17 września, 2019Nie mam tego problemu, nie jem mięsa. 😉
Karolina90
17 września, 2019Nie wiedziałam, że nie powinno się myć mięsa. Dziękuję za ważną informację. Pozdrawiam
Świat Pani Domu - Ola
17 września, 2019Nie myję mięsa, ale przyznam, że nawet nie wiedziałam, że nie powinno się tego robić.
P
17 września, 2019Zawsze myję mięso przed przygotowaniem i będę to robił dalej, dla własnego komfortu psychicznego. A bakterie są wszędzie, nie unikniemy ich.
Francesca Romana Capizzi
18 września, 2019Thanks for these useful tips, I wasn’t aware of it!
Don’t Call Me Fashion Blogger
Facebook
Bloglovin’
Celeste
18 września, 2019Nice recipe
XO
C
Serpentyna
18 września, 2019O jejku – zawsze myje. Uzywam osobnej, „miesnej” deski i noza ale po Twym wpisie widze ze to nie wystarczajace.
Magdalena
18 września, 2019ja przestałam myć właśnie po informacjach o bakteriach…
Sady Sana
18 września, 2019To ci dopiero, ja nie myłam nigdy mięsa – bo mi się nie chciało 😛 i jeszcze tyle ray słyszałam uwagi: czemu Ty mięsa nie myjesz. Hah wygrałam życie swoim lenistwem 😀
Iwona
18 września, 2019Ja myję mięso, bo jest dotykane przez różne osoby i traktowane różnymi środkami. Ostatnio pisali w internecie, żeby tego nie robić, ale mam odczucie, że jednak należy. Potem myję ręce, zlew i deskę detergentem 🙂
Rena
18 września, 2019Oooo widzisz i to jest ważne co piszesz i dobrze że o tym przypominasz 🙂
https://spicetki.wordpress.com/
Nancy Chan
19 września, 2019I have to wash the meat before cooking because the meat has been handled by so many people. Only thing is after washing, I prepare the meat immediately.
Matka na Szczycie
19 września, 2019Kurcze, nigdy o tym w ten sposób nie myślałam!
Sylwia testuje i radzi
19 września, 2019Wiedziałam, że mięsa nie myje się przed mrożeniem i tak też zawsze robiłam. Kupując całe kurczaki kroiłam na porcje i zamrażałam, ale po odmrożeniu zawsze myłam mięso 🙂
Sara
20 września, 2019Thank you so much for these useful tips… Have a beautiful day!
https://chicchedimamma.com/
Monika Olga
20 września, 2019Jakoś nie potrafię nie umyć mięsa… Ale czyszczę potem całą kuchnię 🙂
JoAnna
21 września, 2019Nie mam takiego problemu, bo jestem wegetarianką.
Jest mi z tym naprawdę dobrze. Od wielu lat.
Kinga
21 września, 2019Nie kupuję w marketach niczego, a w tych lepszych sklepach, gdzie kupuję jedzenie obsługa zawsze mówi, co trzeba robić, więc wiedziałam o tym 😉
Kasia Dudziak
21 września, 2019Też słyszałam, że nie powinno się myć mięsa. Staram się stosować do tego.
The Yum List
22 września, 2019Very interesting read. Thanks for sharing.
L.
22 września, 2019O rozmrażaniu w ten sposób mięsa to nie słyszałam. O tym, żeby go nie myć, to tak. Nie myję.
Ken.G
22 września, 2019Ja myję 🙂 Na szczęście coraz rzadziej je przygotowuję, ale jednak raz na jakiś czas nad nim siedzę, bo mój chłop jest mięsożerny. Kiedy się zdarzy, że to ja przygotowuję obiad i to danie z mięsem, myję je za każdym razem. Głównie dlatego, że jeśli tego nie zrobię, to kot, czekający pod nogami na swoją porcję, jej nie ruszy 😉
Ola
24 września, 2019Ja też myłam mięso. Przyznam, że słyszałam o tym, o czym piszesz, o tym roznoszeniu się bakterii po kuchni, ale nie dawałam temu wiary… Jakoś nie mogłam się przemóc, żeby wrzucić nieumyte mięso na patelnię. Ale skoro takie informacje dostaję już z kolejnego źródła, chyba pora zmienić nawyki 😉
Beatrycze
24 września, 2019No widzisz, a ja nie miałam o tym pojęcia. Jak dla mnie szok. Od teraz się będę stosowała!
Pola
24 września, 2019intrygujące
Adrasteja
25 września, 2019W sumie to nie myłam mięsa. Ale no mało póki, co gotuję! Ale dobra rada na przyszłość 🙂
O rozmrażaniu przyznam, że nie miałam pojęcia. Moja mama zawsze zostawia takowe w zlewie. Oczywiście potem ten zlew myje.
Pozdrawiam!
Jola
25 września, 2019Bardzo ciekawa sprawa z tym myciem. Dobrze, że ja w zasadzie mięsa nie jadam, nie muszę się o to martwić.
Meggie
25 września, 2019Warto wiedzieć 🙂
Kathy Leonia
29 września, 2019prawda?:) to przydatna informacja:)
Kathy Leonia
25 września, 2019nigdy nie myję mięsa:D
Aneta
25 września, 2019nie zdawałam sobie sprawy 🙂
Paola Lauretano
25 września, 2019Great tips and delicious recipe!
Kisses, Paola.
Expressyourself
https://honestjessicaalba.wordpress.com
26 września, 2019Przydatny artykuł, kilku rzeczy nie wiedziałam, więc dziękuję za ten post 🙂 O nie myciu mięsa czytałam już kilkukrotnie, aczkolwiek zawsze mnie jakoś tak korci, żeby to zrobić – zawsze w domu jak mama przygotowywała obiad, to mycie mięsa było pierwszym punktem, więc jakoś to zostało w mojej świadomości. Teraz już ten nawyk w sobie tępię. Zastanawiam się tylko jak powinno się myć deskę po kontacie z surowym mięsem, czy zalanie wrzątkiem wystarczy?
Agnieszka
26 września, 2019Czasem jeszcze jak się zapomnę to zdarza mi się myć. Niemniej jednak wiem o tym zagrożeniu bakteriami i mięso myję niezwykle rzadko. Dobrze, że o tym piszesz!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Beti
26 września, 2019Ja płuczę mięso, nie wyobrażam sobie, żeby tego nie zrobić. To fakt, potem czyszczę wszystko dookoła 🙂
emily tang
26 września, 2019thanks for your advice
I admit sometimes we ignore all these bacteria contamination thing in kitchen
We should really take note on the safety measure to treat the meats
Domowy Klimacik
27 września, 2019Ojaa, a ja myję i to zawsze 🙁
Agu Agula
27 września, 2019Teraz już nie myję mięsa, bo kiedyś przeczytałam o tym, że nie wolno. Człowiek całe życie się uczy 😉
Sakuranko
28 września, 2019Oh very nice post darling
xx
Sakuranko
28 września, 2019Oh very nice post darling
xx
Sakuranko
28 września, 2019Oh very nice post darling
xx
pirelka
28 września, 2019Nie raz słyszałam jak mówią Panie w sklepie mięsnym, że mięsa się nie myje, ale ja osobiście sobie tego nie wyobrażam, zwłaszcza, że nigdy nie mamy pewności ile takie mięso leży, w czym leży zanim trafi na ladę sklepową i nie raz nie pachnie zachęcająco.
Oczywiście nie mówię tu o myciu mięsa środkami chemicznymi 😉 ale o wypłukaniu w zimnej wodzie, co robię zawsze i robić będę 🙂
Aisab
28 września, 2019Podjęliśmy z mężem dyskusję; myć mięso czy nie myć mięsa. Zdecydowaliśmy, że jednak opłukać mięso zimną wodą warto; zaś zlewozmywak i drewnianą deskę do krojenia wrzątkiem sparzyć.
Asunción Artal
28 września, 2019I have read about this, you are reason. Very good post dear
Tanza Erlambang
28 września, 2019fresh….
useful post. thank you
Agnieszka Kaniuk
28 września, 2019Jestem wegetarianką.
Jackie Harrison
28 września, 2019Great breakdown in explaining every type of meat.
Urszula
28 września, 2019Do obróbki mięsa mam oddzielna deskę. Zdarzało mi sie myć mięso 🙁
Brian Frum
28 września, 2019We don’t wash raw meat here either, it doesn’t even sound like a wise thing to do!
KalaGraphy
29 września, 2019Czlowiek na codzien wpieprza mieso nie zdajac sobie sprawy co sie naprawde w nim kryje gdy sie obrabia je nie poprawnie.. napewno wskazowki wezme sobie do serca <3
Francesca Romana Capizzi
29 września, 2019have a nice day!
Z kulturą, Emmo!
29 września, 2019O większości z tych rzeczy nie miałam pojęcia! Dzięki za wiedzę.
Nacpana-ksiazkami
29 września, 2019Bardzo przydatne informacje. Ja do tej pory myłam mięso.
Paola Lauretano
29 września, 2019Happy Sunday Karo!
Kisses, Paola.
Expressyourself
El Mundo Con Ella
29 września, 2019Ohhhh Healthy Food!!!
domowe-potrawy.pl
29 września, 2019Prawdę mówiąc, to nie wiedziałam że nie powinno się myć mięsa przed obróbką. Zawsze to robię pod zimną wodą i osuszam papierowym ręcznikiem. Używam też osobnej deski do mięs i ryb. Może faktycznie warto to zmienić. Dziękuję za radę 🙂
shikatemeku
29 września, 2019Wow, nie wiedziałam o tym, ale lepiej późno niż wcale! 😉
Dorota z kobietytomy.pl
30 września, 2019Hmmm…ciekawe, ja słyszałam, że właśnie trzeba myć, ale od razu przed obróbką. I oczywiście dokładnie myć deskę, nóż, zlew.Najlepiej mieć deskę tylko do mięs
Kinga
30 września, 2019Miłego tygodnia ❤
Federica Di Nardo
30 września, 2019Looks yummy!!!!
Federica
http://www.federicadinardo.com
Milena M
30 września, 2019Niezbyt rozumiem dlaczego nie należy go myć.
Patrycja Reszko
30 września, 2019A to ciekawe, nie wiedziałam…
Dorota
30 września, 2019Bardzo ciekawe! Ostatnio rzadko kupuję mięso czy kurczaka, częściej mnie częstują już gotowym 😀 Zdarzało się, że próbowałam też surowe z mielonych, nic mi nie było. Ale mój sp tato zawsze mówił, że złego diabli nie biorą 😉
Beauty Unearthly
30 września, 2019Lovely post dear! Have a great week! xx
Karolajna
30 września, 2019Gdzieś kiedyś juz chyba o tym słyszałam, ale jak widać sporo osób nie wie o takich rzeczach, więc warto o tym wspomnieć. 😉
Magdalena Szymańska
30 września, 2019Mój umysł nie ogarnia faktu nie mycia mięsa…..zwłaszcza jeśli nie jest ono w sklepie pakowane i leży luzem 🙂
Iwetta Żelaznowska
30 września, 2019WOW, nie wiedziałam o tym. Dobra rada na przyszłość 🙂
Ania
30 września, 2019To nie będę osamotniona w tym że też nie wiedziałam że nie wolno myć mięsa…
Bardzo dobry post 🙂
Daria
1 października, 2019Myłam w szkole, bo kończyłam Technikum Gastronomiczne. A w domu myłam jak sobie przypomniałam.
napiecyku
1 października, 2019Ja w zasadzie tylko płukam mięso zimną wodą. Mam osobną deskę i nóż do mięsa. Moja mama kiedyś tego nie przestrzegała, aż dziw, że nie wyginęliśmy jak dinozaury 🙂
Sakurakotoo
1 października, 2019Słyszałam już o tym że nie należy myć mięsa, ale zawsze tak robię i w sumie moja mama i babcia też – wszyscy żyjemy i mamy się dobrze 😀 Uważam że to przesada – mięso jest przecież dotykane przez wielu ludzi zanim ostatecznie trafi do nas, więc szczerze mówiąc brzydziłabym się takiego nieumytego.
Czasami jest na nim nawet krew… ale oczywiście bardzo pilnuję żeby po obróbce mięsa wszystko było idealne czyste, a jak je myję to w głębokim zlewie więc woda się nie rozpryskuje na wszystkie strony 😉
Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
Katarzyna
1 października, 2019Ja akurat myje mięso przed obróbką ponieważ nigdy nie wiadomo przez ile nie mytych rąk przeszedł ten kawałek mięsa lub czy nie spadł komuś na podłogę..blleeee, wole je umyć
Ivana Split
1 października, 2019Yes, people should be careful about handling raw meat. My husband always drives me crazy because he doesn’t realize that you can’t just leave raw meat laying around. He usually washes it and then puts it to dry on the place we dry our dishes. I’m always careful with raw meat. I either put it in a bowl of water or I wash all the kitchen areas after washing it.
Dorota
1 października, 2019bardzo intrygujące
monika
4 października, 2019O kurcze dobrze wiedzieć:D Muszę zapytać mojego mężczyzny czy myje bo to on gotuje u nas w domu:D Buziaczki:**
yonosoymillenium
5 października, 2019pues no lo sabia
Gąska
5 października, 2019Nie wiedziałam o tym!
Julia
6 października, 2019interesujące
Katarzyna Zaród
9 października, 2019dobrze wiedzieć, czlowiek sie uczy cale zycie 😀
Zaczytana
20 października, 2019Ja mięsa nie jem, ale gdziekolwiek jestem „w gościach” to za każdym razem widzę tę praktykę. Najpierw mycie w zlewie, a dopiero potem do gara…
Patryk
14 grudnia, 2021Super post 🙂 Mi się wydaje, że ludzie tak z przyzwyczajenia myją ludzie, gdyż myślą, że w ten sposób pozbędą się potencjalnych bakterii chorobotwórczych, które mogą być na mięsie, a niestety taka praktyka zazwyczaj prowadzi co roznoszenia tychże bakterii wokół zlewu i blatów, szczególnie, kiedy podczas mycia mięsa rozpryskujemy wodą.
Dobrze, że tutaj poruszono kwestię mycia narzędzi kuchennych po kontakcie z surowym mięsem oraz higieną przyrządzania posiłków podczas przyrządzania dań z mięs, szczególnie ma to duże znaczenie w gastronomii.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia,
Patryk