Wydaje Ci się, że kłótnia w związku to nic dobrego? Nie do końca… Konstruktywna może oczyścić atmosferę, rozwiązać problem i pomóc w pracy nad prawidłową relacją. Kiedyś wydawało mi się, że idealne pary nie kłócą się wcale. Teraz wiem, że gdzie dwoje ludzi, tam dwa różne zdania i spory bywają nieuniknione.
![]() |
© Ana Blazic Pavlovic – Fotolia.com |
Kłótniom sprzyja codzienny stres, który sprawia, że stajemy się wybuchowi i drażliwi. Wystarczy wówczas mała iskra, by ruszyć do ataku. Można jednak prowadzić spory tak, by nie niszczyć związku i siebie nawzajem. Kluczem jest konstruktywna kłótnia.
Na czym polega konstruktywna kłótnia? To otwarta i szczera dyskusja dwóch osób, które mają inne zdanie na dany temat. Nie ma tutaj miejsca na krzyk, przemoc, wyrzucanie pretensji, trzaskanie drzwiami czy mówienie w emocjach słów, których normalnie by się nie powiedziało.
![]() |
© Vitalinko – Fotolia.com |
Jak się kłócić mądrze?
1. Trzymaj się tematu – mów o tym, co jest przedmiotem sporu. Wypominanie dawnych błędów i urazów nie pomaga w rozwiązywaniu konfliktu. Rozdrapywanie starych ran spowoduje, że z oczu zniknie Ci rzeczywisty przedmiot sporu.
2. Zaakceptuj, że się różnicie – nie oczekuj, że partner będzie reagował tak samo jak Ty. Kobiety zwykle w sytuacjach stresowych wolą się wygadać i dać upust emocjom, mężczyźni – walczą lub uciekają.
3. Mów w pierwszej osobie – „ja” – używanie zwroty „Ty” brzmi oskarżycielsko i zaognia konflikt, mów raczej o sobie i swoich uczuciach.
4. Reaguj natychmiast i adekwatnie do problemu – chowanie urazy i złości powoduje, że w końcu emocje wybuchają ze zdwojoną siłą. Trudno wtedy racjonalnie myśleć i taka kłótnia bardzo szybko wymyka się spod kontroli. Lepiej wtedy ochłonąć i wrócić do rozmowy, gdy emocje opadną.
5. Uważnie słuchaj – kłócąc się zwykle skupiamy się na sobie i nie słuchamy, co ma do powiedzenia druga strona, w myślach przygotowując kolejną ripostę. Tymczasem umiejętność słuchania jest kluczem do rozwiązywania problemu.
6. Panuj nad emocjami – wybuch złości na początku kłótni jest normalny, ale nie należy się nakręcać. Krzyk, obelgi, trzaskanie drzwiami wcale nie rozwiązuje problemu. Nawet, gdy druga strona próbuje nas sprowokować, warto trzymać emocje na wodzy (patrz pkt. 4)
7. Nie uogólniaj – trzymaj się przedmiotu sporu i unikaj słów „zawsze” oraz „nigdy”. Nie oceniaj osoby, z którą się kłócisz, ale jej zachowania, które są przedmiotem sporu.
8. Nie używaj porównań do innych osób – porównywanie partnera do partnerów koleżanek czy sposobu życia tylko wzmaga irytację, bądź sprawia przykrość, ale na pewno nie służy rozwiązaniu problemu. Lepiej skupić się na swojej sytuacji i szukać własnych wzorców rozwiązania problemu.
9. Nie krzycz!
10. Nigdy nie stosuj w kłótni gróźb, zastraszania czy szantażu
11. Mów rzeczowo i zwięźle – jeśli zaserwujemy partnerowi obszerny wywód na temat jego zachowania, możemy być pewne, że nie dotrwa on nawet do jego połowy
12. Unikaj kłótni długich i gwałtownych – jeśli kłótnia trwa zbyt długo lub przybiera na sile, należy ją zakończyć, bo na pewno nie doprowadzi ona do zgody. Warto wtedy przełożyć rozmowę na następny dzień lub wrócić do niej po kilku godzinach, kiedy obie strony nabiorą nieco dystansu.
13. Nie zadawaj pytań retorycznych – pytania typu „Jak mogłeś to zrobić?” nie wnoszą do kłótni nic, oprócz straty czasu i energii.
14. Szanuj drugą osobę – nawet podczas kłótni pamiętaj o więzi, która Was łączy, nie ośmieszaj i nie obrażaj.
15. Unikaj kłamstw – nieszczerość zabija dobre relacje między ludźmi.
16. Uważaj na słowa – nie mów niczego, czego potem możesz żałować. Lepiej zastanowić się, co chce się powiedzieć, niż potem przekonywać drugą stronę, że nie chciało się użyć bolesnych, krzywdzących słów.
17. Rozwiązuj konflikt w cztery oczy – nie rób tego w obecności dzieci, rodziny czy znajomych. Dzieci nie powinny być świadkiem niszczących, gwałtownych kłótni, bo musimy pamiętać, że obserwując nas, one uczą się rozwiązywania konfliktów w ten sam sposób.
18. Precyzuj swoje oczekiwania – nie oczekuj, że druga strona domyśli się, o co ci chodzi. Mów wprost, czego oczekujesz.
19. Dąż do rozwiązania konfliktu – pamiętaj, że celem kłótni jest przede wszystkim rozwiązanie sporu i staraj się szukać kompromisu, który usatysfakcjonuje obie strony. Nie staraj się za wszelką cenę postawić na swoim i udowodnić swoich racji.
20. Bądź otwarta na przeprosiny i wzajemne wybaczenie – nie pielęgnuj poczucia krzywdy. Jeśli zranisz partnera, musisz przeprosić. Jeśli popełniłaś błąd, przyznaj się do tego. I pamiętaj, że nawet najgorszą awanturę może rozładować poczucie humoru, czasem warto więc niektóre sprawy obrócić w żart.
![]() |
© tatigreat – Fotolia.com |
Pamiętaj, że tłumienie złości odbija się niekorzystnie na naszym zdrowiu – możesz
odczuwać nie tylko dyskomfort psychiczny, ale także fizyczne dolegliwości, jak bóle brzucha, głowy czy pleców.
Czasami niewyrażona w odpowiednim momencie złość kierowana jest
przeciwko zupełnie innym ludziom, niż ci, których ona dotyczy. Dlatego
warto rozwiązywać
problemy na bieżąco. Wyrażanie gniewu
w kontrolowany sposób choć nie jest wcale takie łatwe, pokazuje, że relacja jest dla Ciebie
istotną częścią życia.
Ostatni rok mojego związku był dość burzliwy, jednak wprowadzając powyższe zasady widzę, jak ewoluują nasze spory i relacje oraz moje ich postrzeganie.
A jak wyglądają Twoje kłótnie?

Magdalena N.
6 lutego, 2014Panuj nad emocjami – z tym jest największy problem
Magda Bem
6 lutego, 2014oj nie pamiętam nawet kiedy ostatnio się kłóciłam! Jakoś szkoda mi czasu i nerwów:)
pirelka
6 lutego, 2014Kłótnie zdarzają się w każdym związku, nawet w tym z pozoru idealnym. Najważniejsze by nie obwiniać się nawzajem tylko umieć rozmawiać, tłumaczyć w miarę spokojnie, przyznać się do błędu i wysnuć wnioski..
To bywa nie raz ciężkie, ale jeśli Nam zależy to będziemy się dla siebie starać.
Ewelina K
6 lutego, 2014Ja tam sie lubie czasem poklocic:D
Justyna C
6 lutego, 2014Nie kłócę się często, ale czasem rzeczywiście to jest wskazane dla równowagi emocjonalnej. Trzeba z siebie wyrzucić gniew 🙂
Jackie Harrison
6 lutego, 2014Very helpful tips thanks for sharing.
http://tifi11.blogspot.com
Cherry Belle
6 lutego, 2014Ja się kłócę, ale od razu chcę zawsze się pogodzić, nie umiem żyć, wiedząc, że z kimś mam tzw. kosę 🙂 Zresztą to lepsze dla naszego zdrowia psychicznego 🙂
Justyna B.
6 lutego, 2014Bardzo pożyteczne rady 😉 Tylko, że ja w czasie kłótni z kimś zawsze mówię wszystko to co mi wpadnie do głowy i ciężko by mi było wprowadzić je w życie 😉 No, ale chyba warto spróbować 😉
herbata
6 lutego, 2014dobrze powiedziane…zlote zasady, szkoda, że tak żadko z nich korzystamy
Vea | Vea Loveliness
6 lutego, 2014Ja na szczęście w związku nie jestem i długo zamierzam być singielką 😀
Patrycja Z
6 lutego, 2014Ah..te wypowiedziane słowa podczas kłótni ;x
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Senses Angel
6 lutego, 2014Super post:)
Teoretycznie w kłótni staram się trzymać wyżej wymienionych punktów, a jednak dwie osoby muszą chcieć, bo jedna świata nie zdobędzie:)
Ania
6 lutego, 2014kłótnie faktycznie często są nawet potrzebne, oczywiście dopóki są sensowne, z argumentami i obie strony słuchają siebie na wzajem!
wenus-lifestyle
6 lutego, 2014Ciężko stosować się do wszystkich zasad, chociaż się staram 😉 Poza tym bardzo mnie irytuje, gdy słyszę że ludzie się kłócą (obojętne czy to para czy matka-córka, koleżanki czy koledzy) i wypominają sobie rzeczy kompletnie niezwiązane z rzeczą sporu 😉
http://www.wenus-lifestyle.pl
Aniamaluje
6 lutego, 2014dzięki temu, że u mnie skomentowałaś, miałam szansę odwiedzić Twój blog. Podoba mi się ta lista, bo nie ma niej żadnego zbędnego punktu.A dopiero co byłam świadkiem kłotni ludzi łamiących punkt siedemnasty…i większość innych w sumie też 🙂
ania
6 lutego, 201420 zasad… trudno o nich pamietac gdy targaja toba emocje 😛
ja to mam szczescie ze jednak malo kiedy, praktycznie w ogole, sie nie klocimy. po prostu rozmawiamy. 😉
Ania, http://taffydream.net/blog/
Sola ante el espejo
6 lutego, 2014Great post and blog! Lets follow each other?
http://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Elżbieta Dz.
6 lutego, 2014Ja się nie potrafię kłócić..wymiękam i się wycofuję. Jeśli już wdaję się w jakieś przepychanki słowne nigdy nie tykam rodziny męża. On też tego nie robi. Czasem mąż się zagalopuje i powie coś co mnie dotknie, a wtedy mu biada. Jestem z osób które potrafią się bronić z uśmiechem na twarzy, ale cios zadany w odwecie jest dotkliwy i bolesny, Po takiej zagrywce zazwyczaj mój mąż mówi sam do siebie …i po co ci to było ty głupi…..
zuocienie
6 lutego, 2014i jeszcze drugiej osobie trzeba ten post podsunąć 😉
Asia Ruszczyk
6 lutego, 2014bardzo pozyteczne rady, ale dla mnie furiata nie ma ratunku 😉
misskitin
6 lutego, 2014Ja czasem pokłócę się z mężem jak pewnie w każdym związku…ale cały czas bardzo się kochamy :-)))
Pozdrawiam 🙂
Monika dz.
6 lutego, 2014najlepiej to się nie kłócic, ale ja jak się kłócę to iskrzy mocno 😀
Jadwiga K.
6 lutego, 2014W ogóle uważam, ze mówienie, że kłotnie są złe jest trochę nieprawdziwe i naciągane 🙂 Trzeba się jednak czasem pokłócić by oczyścić sytuację w związku, by złe emocje odeszły, żeby sobie poukładać i powyjaśniać. Pamiętam taki post na wizażu jak dziewczyna opisywała swoje życie, że pierwszy raz w ogóle od początku związku z mężem się pokłóciła w wigilię, że to ogólnie taka straszna sytuacja i cierpi etc. Dla mnie trochę niewyobrażalnym jest być z kimś jakiś czas i się nie pokłócić, bo jednak to znaczy, że ktoś cały czas musi ustępować i ktoś musi być poszkodowany… A kiedyś to musi narosnąć i wybuchnąc.Tak w skrócie mówiąc nie rozumiem czemu ludzie robią z rzeczy potrzebnej taki dramat?
Ava Valk
7 lutego, 2014Kłócenie jak kłócenie ale godzenie się:)
rose vanilla
7 lutego, 2014Bardzo trafnie i sensownie ujęte. Niestety w wirze emocji ciężko się stosować do wszystkich punktów, tym bardziej, jeśli druga strona tego nie robi. Wg mnie bardzo ważny jest punkt 4. chowanie urazy nigdy do niczego dobrego nie prowadzi.
Klaudia Staszewska
7 lutego, 2014Kłótnie są w każdym związku i tego nie da się uniknąć, jeżeli dwoje ludzi ma swoje zasady, ważne żeby umiec się pogodzić, to jest najlepszy moment kłótni 🙂
Marta
7 lutego, 2014wiadomo, że czasami człowieka troszkę poniesie i zboczy z toru, nie stosując się do tych wszystkich zasad, mi też się to czasami zdarza 🙂 My z mężem jesteśmy troszkę takim włoskim małżeństwem i zdarza się, że pokłócimy się mocno i podczas kłótni zdarza się, że powiemy o kilka słów za dużo, a to potrafi mocno zranić, ale tym samym potrafimy się mocno godzić i tak naparwdę, to dzięki tym kłótniom umacnia się nasz związek, bo mimo wszystko, zawsze się jakoś dogadujemy 🙂
Joanna
7 lutego, 2014Aby kłótnia była konstruktywna, potrzebne są chęci obydwu stron, często się zdarza, że tek nie jest. Niestety w moim przypadku często emocje biorą górę
Kamson.pl
8 lutego, 2014Ciekawe wskazówki 🙂 Oby jak najmniej kłótni, chociaż one czasami budują -> bo godzenie się jest fajne 🙂
Dominika Hamulska
8 lutego, 2014najgorzej jest jak zaczynają się krzyki. Ja z moim chłopakiem nigdy nie krzyczymy jak się kłócimy zawsze staramy się rozwiązać to pokojowo 🙂
Pauline W
8 lutego, 2014ja się jakos nie umiem kłócic, mój chłopak zawsze jak się 'obrazi', kładzie się tyłem do mnie, no ale po chwili razem się z tego smiejemy ;p
aschaaa
9 lutego, 2014dobry post. kiedy mz z mezem si eklocimy musze uwazac na moje emocje i slowa bo czasami potrafie przedobrzyc…
Patrycja Pieguska
9 lutego, 2014niestety, ja najpierw wrzeszczę i wyzywam, dopiero potem przechodzę do konstruktywnej rozmowy, niestety czasem jest już za późno… muszę jednak nad sobą popracować…
pozdrawiam ciepło
🙂
grejfrut
10 lutego, 2014Wszystko się zgadza ale w gniewie ciężko stosować się do tych punktów i zachowywać się rozsądnie, ja mam z tym gigantyczny problem i jestem strasznym krzykaczem (: