Moje miasto – tu rodziła się wolność

Dawno nie było spacerów, więc dziś znów zabiorę Was na wycieczkę po moim mieście, bo zostało mi jeszcze kilka ciekawych obiektów, które chciałabym Wam pokazać. Może wycieczka nie będzie tak urokliwa, jak w bardziej zielonych miesiącach, ale mam nadzieję, że i tak rzucicie okiem.

koszary


Kiedy wchodziłam na ul. Wolności, to w kontekście ostatnich wydarzeń i marszów poczułam się tak jakoś dziwnie. Bo dzisiaj właśnie ulicą Wolności będziemy spacerować. Tutaj wchodząc od strony Rynku zobaczyć można dwa okazałe, bliźniacze budynki. To stare, pruskie koszary z XIX wieku – najstarsze w naszym mieście

Zespół koszar 155. Pułku Piechoty im. Helmuta Moltkego zbudowano w 1867 roku. To najstarsze budynki koszarowe w moim mieście. Nie wiadomo, kto był autorem projektu. Nawiązują one detalami do form średniowiecznych – romańskich i gotyckich. Połączone są niewielką bramą. W okresie budowy koszary znajdowały się na zachodnim skraju miasta, na terenach uprzednio zajętych przez pola uprawne i zespół podmiejskich wiatraków. Choć były to koszary piechoty, wg przekazów ustnych, na ich terenie znajdowały się również stajnie.

W listopadzie 1918 roku Niemiecka Rada Żołnierska zmuszona została do przekazania koszar tworzonemu 1. Pułkowi Piechoty Polskiej. Ma to związek z ważnymi dla mojego miasta wydarzeniami – powołaniem do życia Republiki Ostrowskiej 10 listopada 1918 roku. W godzinach wieczornych w trakcie wiecu w ostrowskim Domu Katolickim uchwalono rezolucję, w której żądano: – Wolnej, niepodległej i zjednoczonej Polski Ludowej, z wolnym dostępem do morza, w granicach sprzed pierwszego rozbioru. Polską władzą w Ostrowie został Komitet Obywatelski, zwany Powiatową Radą Ludową. 48 godzin później ostrowianie zmusili niemieckich żołnierzy do opuszczenia koszar Moltkego. W razie odmowy zagrozili im zbrojnym powstaniem. Niestety, ostrowski ruch niepodległościowy nie zyskał poparcia Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu. Jego działania uznano bowiem za przedwczesne. W tej sytuacji zawarto kompromis z Niemcami i nadal trzeba było czekać na niepodległość. Mimo to, ostrowianie nie podłamali się. Wreszcie 31 grudnia 1918 r. w efekcie działań zbrojnych rozgrywających się w ramach powstania wielkopolskiego doszło do oswobodzenia Ostrowa. Stało się to bez oporu ze strony niemieckiej.

W budynku tym stacjonował niegdyś słynny Manfred Albrecht Freiherr von Richthofen – niemiecki lotnik, największy as myśliwski okresu I wojny światowej, nazywany „Czerwonym Baronem”. Był on legendą już za życia. Odniósł 80 zwycięstw powietrznych oficjalnie uznanych. I wojna światowa zaskoczyła go właśnie w Ostrowie. Choć zginął przed ukończeniem 26 lat, jest dziś jednym z symboli lotnictwa, wzbudzając duże zainteresowanie na całym świecie. W grudniu 2009 roku odkryto akt zgonu Manfreda von Richthofena w ostrowskim Urzędzie Stanu Cywilnego.

Około 1912 roku drewniane dachy obiektów zniszczył pożar. Na początku XX wieku wzniesiono obok koszar – na sąsiadującym placu targowym kasyno oficerskie, a tuż obok powstał dom mieszkalny dla oficerów. W okresie międzywojennym koszary nosiły imię Tadeusza Kościuszki. Po drugiej wojnie światowej  budynki zmieniły swoją funkcję na oświatową.

To czerwone na jezdni to kontrapas rowerowy, o czym może innym razem…

A tak wyglądają koszary na starych pocztówkach… Niewiele się w sumie zmieniło…

koszary28829

A jakie historie powstańcze kryją Wasze miasta?

Buziaki!
signature
Subskrybuj, żeby nie przegapić żadnego posta!
Podaj swój e-mail, aby otrzymywać informacje o nowościach!
Tagi

Co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1 komentarz
  • Lena
    17 grudnia, 2015

    Lubię takie spacery 🙂 Ja to mieszkam w mieście wolności, na każdym kroku mamy powiew historii 🙂

  • Magda C.
    17 grudnia, 2015

    Najlepszy taki spacer po mieście, dawnych zakątkach. Mieszkam w Stolicy, więc prawie każdy skrawek niesie ze sobą jakąś historie 🙂

  • Aleksandra Anna
    17 grudnia, 2015

    bardzo przyjemny ten spacer, podoba mi się Twoje miasto 🙂

  • Świnka
    17 grudnia, 2015

    Bardzo lubię takie mniejsze miasta. Przypomina mi moje ukochane BB 🙂

  • Elżbieta Dziurkowska
    17 grudnia, 2015

    Uwielbiam wycieczki w przeszłość, stare fotografie gdzie mogę porównać jak było kiedyś, a jak dziś. I czym mniej radykalnych zmian tym lepiej, takie stare budynki to dusza każdego miejsca.

    • Beata Oslizlo
      19 grudnia, 2015

      Podzielam zdanie Eli – uwielbiam miejsca, które wiążą się z jakąś prawdziwą historią. Pozdrawiam 🙂

  • IMOMO pl
    17 grudnia, 2015

    Lubię takie wpisy. We Wrocławiu też jest mnóstwo miejsc, które przypominają historię…

  • Zwykła Matka
    17 grudnia, 2015

    Uwielbiam małe miasta, mają taki swój klimat 🙂

  • sisi
    17 grudnia, 2015

    Bardzo lubie takie opowieści. Ja aktualnie mieszkam w mieście-potworku-karampuku. Ot taka sypialnia podłączona pod firmę:(. Bez klimatu.

  • justynka ma kota...
    17 grudnia, 2015

    Bardzo dziękuję ci za tą interesującą przechadzkę po Ostrowie, mieście, które jest mi absolutnie nieznane 🙂 Lubię takie historie!

  • SZYMKA A
    17 grudnia, 2015

    Jak miło spędiłam czas, dziękuje :*

  • Smiley Project
    17 grudnia, 2015

    Spojrzałam na pierwsze zdjęcie i tak pyknęło – kurcze znam przecież! Również jestem z Ostrowa 😉
    Wspaniale opowiedziane 🙂

    Pozdrowionka,
    Smiley
    https://www.facebook.com/SmileyProjectPL/

  • Kamila Kołodziejczak
    17 grudnia, 2015

    Super zdjęcia 🙂
    Dzięki za spacer z historią w tle 🙂

  • dwieperspektywy
    17 grudnia, 2015

    bardzo ciekawe, z mojej miejscowosci niestety az tak ciekawe historie sie nie wywodzą/Karolina

  • Sissi Paris
    17 grudnia, 2015

    Piękny spacer 🙂

  • Kamila | Canna's life
    17 grudnia, 2015

    Bardzo lubię takie spacery i poznawać historię różnych miejsc.

  • mówię co myślę
    17 grudnia, 2015

    Dobry wpis 🙂 W moim miasteczku też znajdzie się kilka "tematów historycznych" 🙂

  • Zastrzyk Inspiracji
    17 grudnia, 2015

    Bardzo lubię mniejsze miejscowości, one mają niesamowity klimat. Życie tam płynie zupełnie inaczej…:) I te stare pocztówki…

  • Sandra Kozłowska
    17 grudnia, 2015

    spacer z historią w tle – strzał w 10:)
    Sandicious

  • JoAnna I. - K.
    17 grudnia, 2015

    Lubię takie wpisy, takie historie.
    W moim mieście walczył Kutuzow w czasach zamierzchłych. ;-))

    Pozdrawiam.

  • Zdeterminowana Ana
    17 grudnia, 2015

    Fajny pomysł na przedstawienie swojego miejsca na ziemi. 😉

  • Anna Tym
    17 grudnia, 2015

    musiałąbym zapytać które miasto – Katowice gdzie się urodziłam , SIemianowice gdzie spędziłam dzieciństwo do 12 rż, Kraków ? a może Kęty, Andrychów, Bielsko-Biała, Koszalin czy LUksemburg, czy w końcu Verdun gdzie jestem codziennie ??? każde ma swoją niepowtarzalną historię 🙂

    A z takimi koszarami kojarzę kilka miast w PL, były przy nich hale sportowe, na których grywałam :))) w …..hokeja na trawie , w wersji halowej

  • Mariska93
    17 grudnia, 2015

    U mnie bardzo mało zostało miejsc, dzięki którym można poznać troch historii..

  • Piękne miasto 🙂 Na temat naszego sporo się uczyłyśmy gdy brałyśmy udział w grze miejskiej 🙂

  • Lidia
    17 grudnia, 2015

    Ciekawe historie, zwłaszcza z tym Czerwonym Baronem ….
    Moje miasto to oczywiście Powstanie Wielkopolskie i wcześniejsze strajki szkolne.

  • Natalia K
    17 grudnia, 2015

    Wspaniały spacer:) Dziękuję:)
    pozdrawiam cieplutko

  • Una
    17 grudnia, 2015

    Bardzo fajny wpis! Dobrze poznać nowe miejsca i ich historię!

    Moje miasto? Zależy, które… U mnie to się zmienia. 😉 Teraz mieszkam w Warszawie, gdzie wiele się działo… Jak chyba wszędzie w Polsce.

  • domowacukierniaewy.blox.pl
    17 grudnia, 2015

    Lubię takie wirtualne spacery, zawsze można się dowiedzieć tylu interesujących faktów.

  • Fromviewof. com
    18 grudnia, 2015

    W moim miasteczku jest mało budynków w starym klimacie…ale za to mamy na terenie 49 km² stare, opuszczone fabryki, i tam można znaleźć z czasów wojen biura i nie tylko. Jest zakaz zwiedzania tego terenu, ale ja go odwiedziłam kilka razy i może kiedys o tym napiszę 🙂 Planowałam także nakręcić film moim dronem, lecz nad miastem jest strefa ZPP1 czyli całkowity zakaz lotów. Do tej pory produkowane są chemikalia i amunicja 🙂

  • Kathy Leonia
    18 grudnia, 2015

    ładne miasto klimatyczne;D

  • Krystyna Boner
    18 grudnia, 2015

    Takie opowiedziane historie uczą. Świetnie pokazałaś i opowiedziałaś o swoim mieście. Akurat tutaj na zdjęciach są ulice czyste, zadbane. To właśnie rzuca się w oczy i myślę, że całe miasto takie jest 🙂

  • Paola Lauretano
    18 grudnia, 2015

    Thanks for this virtual tour, interesting history!
    xo Paola
    Expressyourself
    My Facebook

  • Weronika Domogród
    18 grudnia, 2015

    Bogata historia i piękne ujęcia, bo przytulne i zadbane miasto.

  • Bookendorfina Izabela Pycio
    18 grudnia, 2015

    Dziękuję za ciekawy spacer, do mojej porannej kawy. 🙂

  • Katsunetka
    18 grudnia, 2015

    Miło tak pospacerować i pozwiedzać miasto. Człowiek na przyszłość będzie wiedział co musi zwiedzić w nim będąc. 🙂

  • Emily Tang
    18 grudnia, 2015

    looks exactly like the old day

  • Werka tu i tam
    18 grudnia, 2015

    Bardzo przyjemny jesienny spacer 🙂 Bez tłumu ludzi, spokojny i z nutką historii 🙂

  • Agata Kądziołka
    18 grudnia, 2015

    Zabieraj mnie częściej na takie spacery 🙂

  • Mozaika rzeczywistości
    18 grudnia, 2015

    W Warszawie są miejsca, gdzie historia dalsza i bliższa wygląda zza każdego niemal rogu.

    Intrygująca notka, wymagająca trochę pracy, ale efekt znakomity. Proszę o więcej. 🙂

    Ano szkoda, choć poznałem ich muzykę może z 8 lat temu to żal jest, że nie ma już tej grupy.

    Ja mam wysokie trzecie piętro. Najgorzej jak się czegoś zapomni z dołu. 😉

    Pozdrawiam!

  • Widzę, że Ty również należysz do lokalnych patriotów 🙂

  • sylwia
    18 grudnia, 2015

    I kto by pomyślał, że spacer może być tak edukacyjny 🙂

  • tr3ndygirl fashion blog
    19 grudnia, 2015

    gorgeous place, nice pics
    I posted a new article, I'd love to know your opinion
    would you like to pass from my blog?
    fashion blogger
    kiss

  • Shirley Tay
    19 grudnia, 2015

    Love to visit some day too, my dear! xoxo

  • Marcela N
    19 grudnia, 2015

    przepiekne miasto, wspaniale opowiesci…

  • Alice
    19 grudnia, 2015

    świetny post 🙂 lubię takie 🙂

  • Paula
    19 grudnia, 2015

    Fajnie ze napisałaś o swoim mieście.

    U mnie http://demi-lovatooo.blog.pl/ NN zapraszam

  • Jadwiga K.
    19 grudnia, 2015

    To już kolejny Twój post o Twoim mieście, który mnie bardzo zainteresował 🙂

  • Kocia
    19 grudnia, 2015

    Gdy widzę jakieś charakterystyczne budynki, to zastanawiam się niemal zawsze, co w nich się działo… Pochodzę z Zamościa i jedyny budynek, który mi się przypomina w kontekście tego, co napisałaś, to Rotunda. Niemcy rozstrzeliwali osoby, które były związane z ruchem oporu.

  • ANUSHKA
    19 grudnia, 2015

    Fantastyczny post, powiew historii i tyle ciekawych informacji. Wspaniale, ze przedstawiłaś nam rys historyczny Twojego miasta.
    Mój syn studiuje historię i w naszej rodzinie bardzo cenimy taką wiedzę. Z przyjemnościa przeczytałam i jestem bogatsza o wiedzę o naszym kraju. Dziekuję

  • Calluna
    19 grudnia, 2015

    Wspaniały spacer edukacyjny Pozdrawiam

  • Eva Pe
    19 grudnia, 2015

    Jeśli kiedyś zawitam do Twojego miasta to będę chciała, żebyś została moim przewodnikiem 🙂

  • Helen G.
    19 grudnia, 2015

    Ja się kilka miesięcy temu przeprowadziłam z rodzinnego Wrocławia do Gdyni:) Ciekawy post:)

  • Łycha Smaków, Kosmołycha
    20 grudnia, 2015

    Bardzo fajna wycieczka i z historia 🙂

  • Launna
    20 grudnia, 2015

    I love the older parts of cities… there is so much rich history in them xox ♡♡

  • Zareklamowana Paula
    20 grudnia, 2015

    Nie byłam nigdy w Ostrowie… 🙁 ale może kiedyś będzie okazja 🙂

  • MINT WITH RASPBERRY
    20 grudnia, 2015

    Moje małe miasteczko też ma ciekawą historię 🙂
    Fajnie się czyta takie patriotyczne wpisy!

  • Paulina
    20 grudnia, 2015

    Rzeczywiście niewiele się zmieniło 🙂

  • Ewa Bl
    20 grudnia, 2015

    Pieknie wszystko opisalas (jak zawsze). Nie dziwie sie z tym dziwnym samopoczuciem odnosnie ulicy Wolnosci… Sledze namietnie wydarzenia w PL i chetnie bym sama cos napisala 😉

  • Małgorzata K.
    20 grudnia, 2015

    Moje miasto nie kryje takiej ciekawej historii jak Twoje

  • feel-sexy
    20 grudnia, 2015

    Miejsca z przeszłością to ja bardzo lubię 🙂 często szukam takich w swojej okolicy.

  • Fitnesanka
    20 grudnia, 2015

    Uwielbiam takie posty, przenoszę się wówczas w nowe miejsca 🙂 Super!

  • Carmen Cotugno
    20 grudnia, 2015

    really nice pics 🙂
    http://www.carmy1978.com

  • Kathy Leonia
    21 grudnia, 2015

    buziaki poniedziałkowe:***

  • cyrysia
    21 grudnia, 2015

    Ja mieszkam w małej miejscowości, która też ma swoją ciekawą historię, ale za długo by pisać 🙂

  • So Alice
    21 grudnia, 2015

    Piękne miasto, W Ostrowie nigdy nie byłam 😉

  • Małgorzata Bardadyn
    21 grudnia, 2015

    Jestem pod wrażeniem. Ja niestety nie znam historii mojego miasta, pewnie dlatego, że jestem napływowa.

  • AniaGotuje.pl
    21 grudnia, 2015

    Niesamowita historia.. te zdjęcia na starych pocztówkach..

  • Jackie Harrison
    21 grudnia, 2015

    Amazing images.

  • Paola Lauretano
    21 grudnia, 2015

    Have a Great start of the x-mas week Karo!
    xo Paola
    Expressyourself
    My Facebook

  • MariaTamara
    21 grudnia, 2015

    Dobrze jest dowiedzieć się czegoś więcej o tym mieście:)

  • domowacukierniaewy.blox.pl
    23 grudnia, 2015

    Zdrowych, radosnych i smacznych Świąt! Pozdrawiam 🙂

  • Beata Redzimska
    24 grudnia, 2015

    Karolina, fajnie, ze przenioslas sie na SWOJE, to zawsze wiecej wolnosci i niezaleznosci. A ja pragne zyczyc Ci Zdrowych i Pogodnych Swiat Bozego Narodzenia i wszystkiego NAJ w nowym roku. Pozdrawiam serdecznie Beata

  • Renata - Mój dzień
    24 grudnia, 2015

    Spokojnych , radosnych i ciepłych Świąt Bożego Narodzenia:)

  • Ela
    25 grudnia, 2015

    Piękne miasto i wspaniale o nim napisałaś !!
    Wesołych Świąt !!

  • Mozaika Rzeczywistości
    25 grudnia, 2015

    A jest w końcu prąd, wszystko jak należy znów jest.

    A dzięki, nie zamierzałem napisać takiego świątecznego postu, sam wyszedł jakoś. 🙂

    Pozdrawiam!

  • Martyna i Paulina Kwiatkowskie
    15 stycznia, 2016

    W tym mieście nas jeszcze nie było, więc czas nadrobić.

  • Stary Maryjan
    12 listopada, 2016

    Królowo Karo – bardzo ciekawy wpis dotyczący również mojego miasta. Alem już nieco starszy i jak nietoperz niczego nie widzę, niczego nie słyszę a wszystkiego się czepiam.
    1. Użyłaś niefortunnie zwrotu „koszary 155 pułku piechoty im. Helmuta Moltkego” co sugeruje że Moltke był patronem pułku – a to nie prawda. Imieniem Moltkego nazywano jedynie koszary i to dość późno – pewnie po jego śmieci i nazwaniu jego imieniem dzisiejszej ul. Wojska Polskiego. Na planie miasta z roku 1907 koszary opisane są jako koszary piechoty i nic poza tym. Na pocztówkach które znam używano również określenia Alte Kaserne i Koszary Kościuszki ( okres międzywojenny) – nie mylić z koszarami przy dzisiejszej Kościuszki.
    A pułk nazywał się Westpreusiches Infanterie Regiment Nr. 155
    2. Obiekt wybudowany na dawnym świńskim targu to kasyno podoficerskie a nie oficerskie. Kasyno oficerskie to róg dzisiejszej Kolejowej i Wojska Polskiego.
    3. Czerwony Baron nie miał nic wspólnego z tymi koszarami bo zanim został asem przestworzy był kawalerzystą 1 Zachodniopruskiego Pułku Ułanów Śląskich im. Cara Rosji Aleksandra III. Jako szlachcicowi i oficerowi przysługiwał mu przywilej mieszkania w mieście – mieszkał na Raszkowskiej 64.
    To na tyle – pozdrawiam.