Kuchenny blat – tam zaczynasz dzień
Nie ma nic bardziej przygnębiającego, niż rozpoczęcie dnia w bałaganie. Wyobraź sobie… wstajesz rano, idziesz do kuchni zaparzyć sobie kawę, a tam sterta nieumytych naczyń w zlewie i zawalony naczyniami kuchenny blat. Ciężko zacząć taki dzień z uśmiechem, a zły początek dnia często przekłada się na cały dzień. Dlatego właśnie co wieczór staram się uporządkować kuchnię na tyle, żeby poranek był przyjemnością. W mojej mikroskopijnej kuchni to konieczność.
Jak już Wam pisałam, ten rok rozpoczął się dla mnie od życiowych zmian i poważnych decyzji. Jedną z nich było wynajęcie mieszkania. To, które znalazłam całkowicie spełnia oczekiwania moje i juniora, ale jest też niewielkie, więc każdy najmniejszy bałagan sprawia zaraz wrażenie domowego rozgardiaszu. Tak samo jest w części kuchennej, które jest aneksem salonu.Dodatkowo – co początkowo postrzegałam jako wadę tego mieszkania – wchodząc do niego, wchodzi się od razu „na kuchnię”, więc panujący tam nieporządek staje się wizytówką mieszkania. Czy trzeba większej motywacji?
Mój blat kuchenny jest naprawdę niewielki, wymusza na mnie, by nie ustawiać tam niezliczonej ilości „przydasiów”, bo najzwyczajniej w świecie zabrakłoby mi miejsca na przygotowywanie posiłków. Trochę się nawet z tych ograniczeń cieszę, bo wymuszają na mnie dyscyplinę i zapewniają „oddech” mojej kuchni.
Jeśli już jesteśmy w tym miejscu mieszkania, poświęćmy mu trochę więcej uwagi. Ja na swoje blaty nie miałam wpływu – są takie jak zastałam – bardzo zbliżone do frontów mebli i nie do końca praktyczne. Ale jeśli możecie sami zdecydować, jakie blaty chcecie mieć, możliwości jest całkiem sporo.
Wybierając blaty do kuchni trzeba mieć na uwadze, że jest to jedno z najbardziej eksploatowanych miejsc w mieszkaniu. Dobry blat musi być odporny na wilgoć, detergenty, kontakt z artykułami spożywczymi i wysokie temperatury. Istotne jest to, aby był wykonany z materiałów, które łatwo utrzymać w czystości, bo w końcu jest to miejsce, gdzie przygotowujemy posiłki, z którym ma kontakt nasza żywność. Do tego wszystkiego blat musi być również ładny, bo jest on widocznym elementem naszej kuchni.
Co mamy do wyboru?
Blaty z drewna – chyba nic tak nie dodaje kuchni klimatu i ciepła jak drewno. Do produkcji blatów wykorzystuje się najczęściej buk, dąb i sosnę, a z bardziej egzotycznych odmian – mahoń i tek. Jak o nie dbać?
Dwa razy w roku należy drewniany blat olejować przy pomocy specjalnego oleju. Jeśli umieścimy na drewnianym blacie kroplę wody, a ona zrobi się płaska, oznacza to, że drewno jest wysuszone i czas na olejowanie. Blaty można olejować wiele razy, dlatego są one długowieczne.
Zabrudzenia na drewnie należy czyścić na bieżąco, bo zostawione na dłużej wnikną w strukturę
drewna i będą wymagały poważniejszych zabiegów. Ślady przypalenia, powstałe np. po gorących garnkach, można usunąć przy pomocy papieru ściernego. Po tym zabiegu powierzchnię należy zabezpieczyć olejem.
Alternatywą dla blatów olejowanych są blaty lakierowane, jednak nie do końca zdają one w kuchni egzamin, bo po pierwsze są łatwopalne, a po drugie nie zawsze użyty do lakierowania olej nadaje się do kontaktu z żywnością. Coraz częściej też zamiast drewna litego stosuje się do produkcji blatów drewno klejone, co zapobiega wypaczaniu blatów i pękaniu.
Blaty granitowe – blaty kamienne są bardzo trwałe i wytrzymałe. Są też łatwe do utrzymania w czystości, bo wystarczy przetrzeć je ściereczką i płynem do naczyń. Warto wybierać blaty bardziej zwarte, bo są mniej nasiąkliwe. Blaty kamienne są jednak bardzo ciężkie, więc szafki znajdujące się pod nimi muszą być solidne lub dodatkowo wzmocnione. Blaty kamienne są kilkakrotnie droższe niż zwykłe blaty laminowane, ale też dużo trwalsze.
Blaty ze stali nierdzewnej – to blaty, które najczęściej stosuje się w restauracjach i hotelach, bo są bardzo łatwe do utrzymania w czystości. Zdecydowanie praktyczniejsze są blaty ze stali ryflowanej lub matowej, bo te błyszczące wymagają nieustannego polerowania, w przeciwnym razie widać na nich wszystkie ślady. Do czyszczenia należy używać miękkich ścierek, aby nie zarysować powierzchni. Aby blat był gładki i błyszczący dobrze jest przetrzeć go oliwką dla dzieci.
Blaty laminowane – płyta wiórowa pokryta laminatem to najpopularniejsze blaty na rynku – tanie i dostępne w wielu opcjach kolorystycznych. Taki właśnie mam w mojej kuchni. Łatwo je utrzymać w czystości. Największą ich wadą jest to, że łatwo je zarysować, a w takim przypadku konieczna jest wymiana całego blatu. Problemem bywają też łączenia blatu, gdy nie da się go wykonać z jednego kawałka.
Blaty kompozytowe – są to blaty wykonane z mieszanki specjalnych żywic. Są trwałe, wodoodporne, łatwe w utrzymaniu czystości, ale niestety nieodporne na wysokie temperatury. Stawianie na nich gorących garnków może zakończyć się uszkodzeniem blatu. Blaty te mają bezspoinowe łączenia – wszelkie szpary są zlane, dzięki czemu uzyskujemy jedną, gładką płaszczyznę. Można z nich uzyskiwać dowolne kształty, więc takim kompozytem możemy wykończyć też zlew. Zaporą może być tutaj cena, bo blat kompozytowy jest ponad 10 razy droższy niż blat laminowany.
Blaty szklane – dostępne są na zamówienie i świetnie sprawdzają się w nowoczesnych wnętrzach. Są twarde i wytrzymałe na temperatury – nawet naczyń wyjętych właśnie z piekarnika.
Blat z płytek ceramicznych – płytki naklejone są na płytę wiórową. Duży wybór ceramiki pozwala na skomponowanie blatu do najbardziej nietypowej kuchni. W przypadku takich blatów fugi powinny być elastycznie, nienasiąkliwe i odporne na środki chemiczne.
A Wy jakie blaty macie w swojej kuchni? Wolicie kuchenny minimalizm czy może macie na nich pełno bibelotów?
OnAlwaysTogether
26 lutego, 2015Wezmę ten post pod uwagę przy przeprowadzce 🙂
Mama Laurki testuje
26 lutego, 2015ja tam mam małą kuchnię i w sumie bibelotów mam az nad to w niej 😉
Coco
26 lutego, 2015Nice kitchen!
Baci,
Coco et La vie en rose – Valeria Arizzi
Elisabeth Brzeski
26 lutego, 2015Tez tak robie jakTy, ze bym nie wiem jak byla zmeczona, przed pojsciem spac, wszysto sprzatam z blatow w kuchni i w zlewie, aby rozpoczac dzien od milego spojrzenia na kuchnie…bo tu rozpoczynamy dzien, jedzac sniadanko i pijac herbate, czy kawe….wlasciwie to jeszcze najpierw wchodzimy do lazienki i o to trzeba tez zadbac przed pojsciem spac…
Bardzo ciekawy post, swietne rady dotyczace blatow, dobrze o nich wiedziec….kuchnie wymienialam przed 2 laty, no ale niogdy nie wiadomo, czy nie zmienimy tego blatu, bo a noz nam sie znudzi, albo zniszczy….
Pozdrawiam serdecznie:)
scarlet23
26 lutego, 2015mam mała kuchnie i na blacie wszystko
scarlet23
26 lutego, 2015mam mała kuchnie i na blacie wszystko
justekmakemesmile
26 lutego, 2015Również lubię porządek na blacie, nie wyobrażam sobie poranków z bałaganem w kuchni, Chyba bym nie usneła;)
Malinka M.
26 lutego, 2015Ja mam wręcz mikroskopijną kuchnię dlatego też drażni mnie wszelki w niej nieład.Mam blaty laminowane ,już stare i w tym roku planuje wymienić kuchnię.Marzy mi się blat granitowy 🙂
Kate
26 lutego, 2015porządek w kuchni to moje musi have.
życie staje się piękniejsze 😉
Izabela izaadina
26 lutego, 2015Ja mam blaty z płytek, i bardzo mało miejsca, tyle co na zdjęciu wyżej, gdy położę 2 puszki z kawą i cukier, deskę, chleb i nóż juz nie ma miejsca na nic, najbardziej nie lubię rozpakowywac zakupów, na szczęście szykuje się mała rewolucja i dodatkowy blat, pozdrawiam.
Agata Samulak
26 lutego, 2015mi się marzy biała kuchnia <3
Mr K.
2 marca, 2015Mam od jakiegoś czasu i nie polecam. Teraz nawet nie zauważam jak coś w niej rozsypię.
Julia K
26 lutego, 2015Kuchnię mam raczej dość dużą ale cała długość blatu (z gresu) zastawiona sprzętami. Ekspres, mikser, opiekacz, toster, stojaki z przyprawami, doniczki z ziołami……no nie mam tak czysto jak u Ciebie 🙂
Nieidealna Perfekcjonistka
26 lutego, 2015im mniej tym lepiej 🙂
wiesz, ja nie wyobrażam sobie jak można iść spać i zostawić bałagan, gdziekolwiek 😉 kuchnie sprzątam zaraz po przygotowaniu posiłku, wszystko zmywam od razu.
Paulina
26 lutego, 2015Ja też lubię porządek w kuchni 😉
Tajemnice Natury
26 lutego, 2015O tak, porządek musi być, ale przyznaje się bez bicia, że nieraz zostały mi naczynia do rana, dlatego staram się żeby raczej nic nie zostawiać 🙂
natalia20041989
26 lutego, 2015Marzą mi się kamienne blaty:)
awiola
26 lutego, 2015Ja mam taki problem, że co posprzątam, to mój narzeczony zawsze nabrudzi. Jak mnie to irytuje. Poza tym będziemy wymieniać całą kuchnię niebawem, więc już mnie głowa boli.
pirelka
26 lutego, 2015Lubię mieć rano porządek,wszystko czyste i na spokojnie zrobić sobie kawę i śniadanie bez konieczności mycia ulubionego kubka czy jedynego porządnego noża 🙂
Katarzyna O
26 lutego, 2015Mamy blaty laminowane. Na co zdecydujemy się w naszej kuchni jeszcze nie wiem.
Angelika i Monika Candy Pandas
26 lutego, 2015O jejku, marzy nam się taka piękna duża kuchnia z szerokimi i pojemnymi szufladami aby wszystkie akcesoria kuchenne miały swoje dogodne miejsce. Nasza kuchnia w rodzinnym domu też duża nie jest i zawsze trzeba sprzątać systematycznie, bo w naszym domu akurat kuchnia to główny punkt spotkań 🙂 Natomiast kuchnia w naszym mieszkaniu jest bardzo duża i ma mnóstwo miejsca ale… nie ma piekarnika! a my kochamy piec 🙁
Kasia
26 lutego, 2015Mam tak samo, też wieczorem sprzątam kuchnię, żeby rano było przyjemniej 🙂
U mnie, też w wynajętym mieszkaniu, są blaty laminowane i już są całe porysowane… No ale to nie moje mieszkanie, więc muszę to zaakceptować…
Natalia K
26 lutego, 2015Mam dużo rzeczy w kuchni:) ale staram się, aby zawsze w niej był porządek:)
uściski Karolinko
Krystyna Boner
26 lutego, 2015Porządek w kuchni i nie tylko u mnie w domu jest numerem jeden. Nie wyobrażam sobie poranka zacząć od sprzątania po np. wczorajszej kolacji.
Kuchnię wymienialiśmy niedawno , tak więc wszystko było brane pod uwagę, żeby było wygodnie i funkcjonalnie 🙂
Lena
26 lutego, 2015Ja mam w genach pedantyzm, i cóż, musi być na błysk dzień dnia, sanepid może wpadać na lekcje 😉 Ale jak będę miała swoje mieszkanie zrobię sobie idealną kuchnię, z idealnym blatem 😉
Dieta moja pasja.
26 lutego, 2015Nie pójdę spać póki nie ogarnę kuchni, nic mnie bardziej nie dobija jak rano zaraz po przebudzeniu widzę pryzmy naczyń.
Angelika Ś.
26 lutego, 2015faktycznie masz malutki blacik do dyspozycji
kudels
26 lutego, 2015również nienawidzę wstawać i zaczynam dnia w pomieszczeniu, gdzie jest bałagan :/ zawsze wieczorem ogarniam 🙂
Paulina A
26 lutego, 2015Porządek w kuchni i nie tylko to podstawa. W zasadzie nie jestem pewna z czego są zrobione moje blaty 😉
Lidia
26 lutego, 2015Mam laminowane blaty, trochę są zawalone różnymi puszkami z herbatą itp., ale zabrałam się za wiosenne porządki.Wszystkiego nie wyrzucę, bo pustych też nie lubię 😉
Rano wolę widzieć w miarę ogarniętą kuchnię, więc staram się nie zostawiać nieumytych garów na wierzchu.
Magda C.
26 lutego, 2015Śliczną masz kuchnię 🙂 Ja zawsze pilnuje, żeby w domu chociaż codziennie mieć czysty blat w kuchni – masz rację to absolutnie podstawa!
Karolina
26 lutego, 2015Lubię takie "czyste" blaty. Gdy nie są zawalone milionem właśnie tych "przydasiów"
Ewa Bl
27 lutego, 2015Masz zdecydowanie racje, ja rowniez wieczorem staram sie ogarnac, zeby rano miec miejsce i ogolnie widok porzadku, o zawalonych naczyniach w zlewie nie ma nawet mowy 🙂 Slowo "przydasiów" strasznie mi sie spodobalo 😉
justynka ma kota...
27 lutego, 2015Ja mam blat laminowany, nie miałam na to wpływu, ale nie jest źle 😉 Oczywiście marzy mi się granitowy 🙂
Mam małą kuchnię, więc o bałagan nie trudno 😉 Ale wszystko ma swoje zaplanowane miejsce, każda miska czy garczek ma odpowiednie miejsce w szafie, aby wszystko się pomieściło. Ogólnie to ja osobiście wolę minimalizm, ale czasem nie mamy wpływu, gdy wprowadzamy się "na gotowe" 😉
A twoja kuchnia jest bardzo ładna 🙂
sylwia
27 lutego, 2015U mnie kuchnia będzie remontowana a meble będą wymieniane, więca póki co mam blaty drewniane.
Bardzo ładna kuchnia:) Podoba mi się akcent kolorystyczny:)
Anna Tym
27 lutego, 2015W sumie niewazne z czego blat kuchenny jest, Wazne zeby bylo czysto 😉
ALIENKA
27 lutego, 2015Przede mną remont kuchni… Dla mnie to najważniejsze miejsce w całym mieszkaniu. Spędzam tam najwięcej czasu i chciałabym żeby była idealna. kwestia mebli, podłogi i koloru ścian to dla mnie istna katorga… Chyba wynajmę projektanta 😀
Sissi Paris
27 lutego, 2015nie mam dużej kuchni a uwielbiam bibeloty ale staram się ograniczać póki co, jeśli kiedyś zmienię mieszkanie to na pewno z większą kuchnią 🙂
pozdrawiam spokojnego weekendu!
Świnka
27 lutego, 2015Podoba mi się Twoja kuchnia! Z pewnością jest ładniejsza od mojej w wynajętym mieszkaniu, do którego wprowadzam się jutro 🙂
Cherry Belle
27 lutego, 2015Ja mam drewniany, taki oldschoolowy 🙂
Alicja R.
27 lutego, 2015Moja kuchnia często jest zagracona, niestety. A to przez to, że na blatach zawsze brakuje nam miejsca 😉 W jednym miejscu stoi ekspres do kawy, w innym opiekacz, a jeszcze gdzie indziej frytkownica. Jak jeszcze dorzuci się wszelakie syropy, filtr na wodę itp. – powstaje mały chaos 🙂
Agata Kądziołka
27 lutego, 2015W swoim domu będę miała bezsprzecznie blaty drewniane 🙂
Fair Hair Care
27 lutego, 2015Ja zaczynam dzień w łazience 😛
A tak na serio to rzetelny post 🙂 Ja mam spory blat i wciąż bałagan się na nim "robi"…
Kocia
27 lutego, 2015W domu mam sporo blatu, jest on laminowany, beżowy. Mama mówi, że zanim się przeprowadziliśmy, chciała mieć więcej miejsca w kuchni i więcej blatu, bo było jej mało miejsca. Po przeprowadzce ma dużą kuchnię i blatu też dużo, ale dalej miejsca jej brak 😀
Ja i moje urwisy
27 lutego, 2015Jeden granitowy drugi laminowany, czekam na remont kuchni..
Karo Lina
27 lutego, 2015Fajnie, że o tym piszesz, bo za jakiś miesiąc będziemy wymieniać blat 🙂
domowacukierniaewy.blox.pl
27 lutego, 2015Ładna kuchnia 🙂 Ja już nie mogę się doczekać, gdy będę swoją urządzać 😀
Weronika Domogród
27 lutego, 2015Tez mam laminowany – ujdzie, ale marzę o marmurowym, jeśli nie o całym to chociaż o wielkości dużej deski – idealny do wielu wyrobów i niektórych wypieków
Jane
27 lutego, 2015Marmurowy blat jest niestety niepraktyczny, ponieważ marmur jest materiałem nasiąkliwym, więc szybko powstaną na nim przebarwienia. Na blaty zalecany jest granit 🙂
Magdalena N.
27 lutego, 2015Jestem w trakcie remontu kuchni , od podstaw i jestem na etapie rozważania co i jak jeśli chodzi o blaty 🙂
Agnieszka, Dom na obcasach
27 lutego, 2015Rodzajów blatów jest naprawdę wiele, tak samo zróżnicowane są ich ceny. Każdy powinien wybrać ten, który odpowiada jego potrzebom, a także ilości funduszy jakie może przeznaczyć na zakup. Ciekawy post. Pozdrawiam
Mstrzal
27 lutego, 2015Ja wszystko myję, czyszczę i zmywam na bieżąco, co by się nie zbierało 🙂 Będę niebawem zmieniać meble w kuchni, ale na blaty się jeszcze nie zdecydowałam 🙂
Greg and Mika
27 lutego, 2015Też uwielbiamy porządek , wieczorkiem staramy się czyścić wszystko, chyba, że jest impreza:D:D
Jane
27 lutego, 2015Ja wole minimalizm, chociaż niestety zdarza mi się czasami zostawić rzeczy na blatach, zwłaszcza, jeżeli przed wyjazdem chcemy "coś" przekąsić (celowo nie nazywam tego śniadaniem) lub chociaż napić się herbaty, a jest 3-4 nad ranem 🙂
Blatów lakierowanych się nie olejuje. Olej to olej, a lakier to lakier. Minusem większości lakierów jest to, że szybko się rysują, podobnie jak blaty szklane:(, Chociaż ja szklane blaty, podobnie jak lustra we wnętrzach uwielbiam.
Sharon D
28 lutego, 2015These are great tips! I clear the dishes every night for this reason. 😀
teresa
28 lutego, 2015Korzystam z laminowanego. To prawda, ze nie jest odporny na zarysowania i trzeba bardzo uważać. Pozdrawiam 🙂
BEATA REDZIMSKA
28 lutego, 2015Karolino spadasz mi z nieba, bo wlasnie poszukuje blatu. Mialam drewniany, ale nie wystarczajaco dbalam i teraz chyba jest nie do odratowania. Dla wygody skusilabym sie na nierdzewny. Pozdrawiam serdecznie beata
Venus
28 lutego, 2015Ciężko powiedzieć który lepszy ale dzięki różnorodności znajdziesz idealny dla siebie
Renata Walczak
28 lutego, 2015mam blat laminowany od 10 lat, ale wybraliśmy taki z jakiego robi się parapety- do tej pory nie ma żadnych rys czy zniszczeń- trzeba chyba sie bardzo starać, żeby go zniszczyć:)
Gaja
28 lutego, 2015Ja mam laminowany, ale i mieszkanie jeszcze nie na stałe, więc bez sensu w takim wypadku inwestować. Blat ma już prawie 10 lat i jest poprządnie porysowany, co widać pod światło.
Justyna Żak
28 lutego, 2015świetny pomysł na post, wezmę pod uwagę przy następnej zmianie w kuchni:)
♥♥AGATA♥♥
28 lutego, 2015Musi być najlepiej wszędzie porządek we wszystkim.Pozdrawiam bardzo cieplutko;-)
Piece Of Simplicity
28 lutego, 2015U nas w mieszkaniu też wchodzi się prosto "na kuchnię", jednak ja nadal postrzegam to jako wadę 😉
________
Natalia, http://www.pieceofsimplicity.blogspot.com
Łycha Smaków
28 lutego, 2015Bardzo lubię swoją kuchnie i zawsze rozpoczynam sprzątanie właśnie od niej :).
amandaricci.butikzprzepisami
28 lutego, 2015Gratuluję nowego mieszkania! 🙂 Kuchnia jest piękna, nowoczesna, ładny kontrast czarnego z żółtym! 🙂
mała-myśl
28 lutego, 2015U nas jest bodajże laminowany, ale musiałam się chwilę zastanowić ;]
Lubię jak blaty są puste, no coś tam może stać, ale jak już jest wszystko zawalone, to.. nie podoba mi się taki stan rzeczy.
Alice
28 lutego, 2015super post!
Anonimowy
28 lutego, 2015Ja zawsze chciałam mieć wyspę w kuchni
http://www.magfashion.pl
Jackie Harrison
28 lutego, 2015Great looking kitchen my kitchen. Ilike my counter with less items is more functional.
Lenya
28 lutego, 2015I prefer minimalism in interior design. Great post Karo.
Happy weekend, dear
hugs
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
Marta
28 lutego, 2015jestem absolutnie tego samego zdania 🙂 Co wieczór, zanim pójdę spać, sprzątam kuchnię, choćbym nie wiem jak była zmęczona 🙂 Kiedy rano wstaję i idę do kuchni musi tam być porządek i błysk i nie ma innej opcji. Gdybym rano zastała w niej brudne i śmierdzące talerze to byłby to okrutny początek dnia. Dlatego pilnuję, aby taki dzień się nie zdarzył 🙂
Zdeterminowana Ana
28 lutego, 2015Zdecydowanie im mniej, tym lepiej!
cyrysia
1 marca, 2015U mnie też się wchodzi się od razu "na kuchnię", dlatego również muszę bardzo dbać o porządek. Na szczęście mężuś zrobił całkiem sporą kuchnię, w związku z czym mam dużo szafek + zmywarkę, gdzie mogę pochować zbędne rzeczy.
Giga
1 marca, 2015Mam małą kuchnię i blaty laminowane. Nie lubię zbędnych bibelotów na nim. Jest tylko czajnik i maszynka do krojenia chleba. Podobają mi się blaty granitowe, ale moje szafki się do nich nie nadają, a ponadto są drogie. Pozdrawiam.
Kathy Leonia
1 marca, 2015kuchnia piękna, u nas wszystko w kuchni łącznie z blatem jest już stare nadaje się do wymiany tylko…
Lakierowniczka
1 marca, 2015Ooo też mam ten ekspres! 😀
Oczywiście, że to kwestia odcieni żółtego! To takie kolor przy którym należy zwracać uwagę na odcień skóry 😉 Nie każdy żółty, nie każdemu pasuje; )
Jadwiga K.
1 marca, 2015Mam drewniany, ale w moim przyszłym domu nie wyobrażam sobie innego niż granitowy 🙂
Shirley Tay
1 marca, 2015I spend a lot of time in the kitchen, so I would love to have a nice kitchen too! xoxo
Monika N
1 marca, 2015Mnie się moja kuchnia nie podoba 😛 Wcześniej mieszkała tam mama mojego faceta, więc i po niej została nam kuchnia, którą w przyszłości mamy zamiar zmienić. Ale jeszcze nie wiem jak będę chciała żeby wyglądała 😀 Muszę się zastanowić 😀
Marcela
1 marca, 2015dziękuję za post! przyda się przy przeprowadzce!
Carmen Cotugno
1 marca, 2015so nice kitchen 🙂
kisses
http://www.carmy1978.com
Paola Lauretano
1 marca, 2015Great post, I love minimalism!!!
xo Paola
Expressyourself
My Facebook
✰ Justine ωith Ruth ✰
1 marca, 2015Blat w kuchni istotna rzecz 😉
Buziaki
xo xo xo xo xo
cookiemonster
1 marca, 2015Ja też zawsze staram się robić porządek wieczorem w kuchni chociaż nie zawsze się to udaje 🙂 Bardzo fajny post na pewno przyda mi się w przyszłości 🙂
JoAnna I. - K.
1 marca, 2015Lubię "po domowemu", lubię drewno, kolor drewna, więc mam blaty drewniane.
I tylko Ci jeszcze powiem, że nawet w dużym mieszkaniu, dużej kuchni – bałagan jest bałaganem i nie sprzyja celebrowaniu picia kawy.
Też lubie porządek, zwłaszcza w kuchni.
Pozdrawiam i życzę Ci dużo radości w nowym mieszkaniu!
Codzienność skrzeczy.
1 marca, 2015Masz rację, powiedzenia niosą ze sobą dużo treści w krótkiej formie.
Pozdrawiam!
Paulina Agnieszka
1 marca, 2015U mnie na blacie kuchennym zawsze panuje ład i porządek;) Nie wyobrażam sobie parzyć herbaty w bałaganie;)
kosmetyczka_kikusi
1 marca, 2015ja podobnie jak ty mam blat laminowany 😉
Emily Tang
2 marca, 2015nice kitchen interior
MY-Emily
Anelise
2 marca, 2015Dzięki temu, że masz małą kuchnię masz też mniej sprzątania. U mnie to wygląda tak, że to głównie mama tam urzęduje, ale i nie sprząta, więc ja do kuchni wchodzę tylko jak muszę 😉
Maamaa
2 marca, 2015Ja tez mam mala kuchnie. Stwierdzam, ze trzeba nauczyc sie odkladac wszystko na swoje miejsce i zastosowac sie do zasady im mniej tym lepiej. Inaczej mimo, ze bedzie czysto to w malej kuchni bedzie sie mialo wrazenie balaganu.
loveblondhair blog
2 marca, 2015oj tak, zastać bałagan z rana to koszmar, szczególnie jak mieszka się ze współlokatorami 😀
Ania W
2 marca, 2015To co opisujesz na początku wyobrażam sobie doskonale, bo mam tak codziennie 😉 Niefajnie się wchodzi do takiej kuchni rano, staram się to zmienić i ogarniać ją wieczorem, ale zazwyczaj wygrywa leń 😉
Adgam Blog
2 marca, 2015Bardzo ładnie urządzona kuchnia 😉
adgam.blogspot.com
Rosa Mimmino Styleyourselfinstyle
2 marca, 2015I like your kitchen!! It may be small, but very nice and sunny. And it's good to to have less space, because once one is used to it it's less work than a bigger kitchen, especially in cleaning :))
Rosa
Styleyourselfinstyle.blogspot.com
żaneta serocka
3 marca, 2015U mnie właśnie trwa remont kuchni i łazienki. Właściwie to już prawie jest skończony i czekamy na meble.
Beata Kałużniak
3 marca, 2015Z tym sprzątaniem zaraz po, albo przed spaniem to chyba kobiety wszystkie tak mają, a u mężczyzn różnie bywa 😉
Monika Ch
3 marca, 2015To prawda blat kuchenny jest bardzo wazny 🙂 w przyszlosci marza mi sie takie drewniane ale kazdy mi odradza
blogujemy testujemy
20 września, 2015U mnie niestety czasami pozwalam sobie na mały bałagan w kuchni,czasem z lenistwa,czasem z braku czasu.Jednak staram się,by było to jak najrzadziej
Na szczęście kuchnię mam w osobnym pomieszczeniu tzw zamkniętą
zuzanna | z widokiem na stół
10 maja, 2016mam blat laminatowy, którego nie lubię i planuję zmienić na drewniany, kiedy tylko to będzie możliwe.
do wad blatu laminatowego dorzucę, że nawet przy zabezpieczonych krawędziach i łączenia, przy dłuższej eksploatacji woda zawsze w którymś miejscu znajdzie sposób na wtargnięcie w głąb blatu – a wtedy płyta wiórowa „puchnie”. szczególnie narażone są miejsca przy zlewie, warto zadbać o bardzo dokładne uszczelnienie i wykończenie blatu w tym obszarze.
pozdrawiam!
tomthebackroadstraveller
21 maja, 2022Your comment*…we are remodeling our kitchen and installing quartz countertops.