Pływanie – zdrowy kręgosłup i smukła sylwetka
Pewnie każda młoda mama dobrze to zna – spora część dnia w schylonej do malucha pozycji, noszenie na rękach coraz cięższego dziecka i pewnego dnia nachylasz się i czujesz się, że będzie trudno wrócić do pozycji pionowej. Jeśli do tego dołożyć siedzący tryb życia i długie godziny przed komputerem – nie powinnam się sobie dziwić, że chwilami czuję się jak własna babcia. Poczułam, że to już ostatni dzwonek, żeby zadbać o swój kręgosłup. W przeciwnym razie pewnie zmiany będą nieodwracalne. Postawiłam na basen.
Kręgosłup to podpora naszego ciała oraz ważny element narządu ruchu. Zbudowany jest z 33-34 kręgów.
Stanowi oś tułowia i dźwiga całą górną część ciała. Jego skomplikowana budowa
sprawia, że jest podatny na przeciążenia i uszkodzenia. Na co dzień zapominamy o nim i narażamy go na tortury, poprzez siedzenie
godzinami w jednej pozycji, spanie na miękkim materacu, chodzenie na
wysokich obcasach czy noszenie ciężkich rzeczy na jednym ramieniu. Nic dziwnego, że bóle
kręgosłupa stały się chorobą cywilizacyjną naszych czasów.
Pływanie jest zdrowe, bo spełnia jednocześnie rolę rehabilitacyjną i profilaktyczną. W czasie pływania angażujemy do pracy niemal wszystkie mięśnie, do tego usprawniamy układ oddechowy i działamy korzystnie na nasze serce i układ krwionośny. Pływanie jest wskazane dla osób po zawałach serca oraz dla cierpiących na kontuzje stawów kolanowych czy biodrowych. Basen jest również doskonałym rozwiązaniem dla kobiet w ciąży – dzięki regularnym wizytom na pływalni mięśnie brzucha przyszłej mamy stają się bardziej elastyczne, silniejsze, zmniejsza się sztywność stawów oraz ciśnienie krwi.
Najważniejsze jednak, że ćwiczenia w wodzie odciążają kręgosłup i pomagają się zrelaksować. Pływanie wzmacnia gorset mięśniowy stabilizujący odcinek piersiowy i
lędźwiowy kręgosłupa przynosząc ulgę w bólu. Terapia w wodzie
zapobiega skrzywieniom kręgosłupa, wadom postawy oraz uczy nas
utrzymywać prostą postawę ciała. Co ważne, ulgę poczujemy już po kilku wizytach na basenie. Ważne jednak, by sprawdzić, który styl pływania będzie najkorzystniejszy dla naszego kręgosłupa.
Jeśli masz problem z lędźwiowym odcinkiem kręgosłupa, należy unikać pływania kraulem i być ostrożnym przy pływaniu „żabką”. Przy kłopotach z odcinkiem szyjnym, również lepiej zrezygnować z pływania żabką, która wymaga od nas wysokiego podnoszenia głowy. Żabką nie powinny pływać również osoby mające problemy ze stawami biodrowymi i kolanowymi. Klasyczny styl pływania, czyli właśnie żabka jest za to skuteczną metodą walki ze skoliozą oraz płaskostopiem. Z kolei styl motylkowy znacznie wzmacnia mięśnie przykręgosłupowe. Najlepszy jest styl grzbietowy – szybko można się go nauczyć, a do tego sprawdza się przy wszystkich dolegliwościach.
Ważne! Pływania powinny wystrzegać
się osoby cierpiące na ostre stany bólowe w obrębie kręgosłupa oraz bardzo zaawansowany rozwój choroby zwyrodnieniowej. W
takich przypadkach pływanie może stać się
przyczyną zwiększonych dolegliwości bólowych.
Pływanie ma jeszcze jedną zaletę – mogą je uprawiać wszyscy bez względu na wiek, kondycję czy tuszę, a nawet osoby, które na co dzień mają kłopoty z poruszaniem się. Podczas pływania aktywizujemy większość mięśni, wzmacniamy mięśnie
obręczy barkowej, klatki piersiowej, pleców, brzucha, nóg. Trening w
wodzie poprawi koordynacje ruchową oraz równowagę. Pływanie zalecane
jest osobom, które prowadzą siedzący tryb życia, aby wzmocnić
mięśnie. I nie wymaga od nas jakiegoś specjalistycznego sprzętu – wystarczy strój kąpielowy, czepek i ewentualnie okularki. Jest to także punkt wyjściowy do uprawiania wielu innych sportów wodnych.
Nie czujecie się jeszcze przekonane? Mam jeszcze jeden argument. Basen to również przyjemny sposób na odchudzanie.W
wodzie nie działa grawitacja, ciało staje się lżejsze i można wykonywać
ruchy, które w naturalnym środowisku przychodzą z trudem. Każdy ze stylów pływackich rozwija mięśnie i spala kalorie, a do tego przyspiesza metabolizm i ujędrnia ciało. Ci, który regularnie pływają, mają mniej tkanki tłuszczowej, a większą
masę mięśniową niż ludzie uprawiający rekreacyjnie inne rodzaje sportu. Musimy jednak pamiętać, że szybkie chudnięcie przy pływaniu wymaga odpowiedniej techniki. Bez niej również będziemy tracić na wadze, ale nieco wolniej. Aby spalać kalorie, musimy również przyspieszyć tętno i utrzymać je na takim poziomie przez minimum 20 minut.
Aby basen zadziałał korzystnie na naszą sylwetkę musimy odwiedzać go regularnie, najlepiej 2-3 razy w tygodniu. Pół godziny pływania to ok. 500 spalonych kcal – dzieje się tak dlatego, że opór wody stwarza warunki podobne do treningu z obciążeniem. Nie forsuj się, zacznij od pływania przez 20 minut i stopniowo zwiększaj ten czas. Po 4-6 tygodniach zrób sobie tydzień przerwy od pływania. Zamiast
tego, idź pobiegać czy na zajęcia fitness. Tym sposobem unikniesz
adaptacji, odpoczniesz też psychicznie robiąc coś innego. I uwaga! Jest jeszcze jedna pułapka – musimy pamiętać, aby nie ulegać napadom wilczego głodu, które mogą nas dopaść po wyjściu z basenu.
Podsumowując zalety pływania:
- wspomaga układ oddechowy, zmniejsza ryzyko wystąpienia udaru mózgu, zawału serca i cukrzycy
- koi i relaksuje dzięki regularnemu oddychaniu i wydzielaniu endorfin
- poprawia elastyczność i ruchomość stawów
- łagodzi bóle stawów, wysokie ciśnienie krwi oraz dolegliwości okresu ciąży, np. obrzęki
- ciało w wodzie waży 1/10 tego co na lądzie
- przyspiesza regenerację po wysiłku
- obniża poziom stresu i poprawia nastrój
- nie obciąża stawów, więc zmniejsza ryzyko kontuzji
- przyspiesza metabolizm i poprawia poziom cholesterolu we krwi
- rozciąga i relaksuje mięśnie
Pływanie jest więc jednym z najzdrowszych i najbezpieczniejszych sportów. Nie zapominajcie zabierać ze sobą dzieci – one z natury lubią się pluskać, a warto wyrabiać w nich zdrowe nawyki od małego.
To co? Kto idzie ze mną popływać?
Patrycja M.
28 grudnia, 2014A ja pływać nie umiem i przez to na basen mnie nie ciągnie 🙂
Martyna Ewa
28 grudnia, 2014Muszę się wybrać na basen 🙂
Ja i moje urwisy
28 grudnia, 2014Dodatkowym plusem pp basenie jest to, że idziemy spać jak małe dzieci 🙂
Marcela
28 grudnia, 2014oh! kocham basen! jedyny minus to chlor i suszenie włosów ;p
Asia Ruszczyk
28 grudnia, 2014wybieram się z MIsiem na basen właśnie, znowu, bo jak przytyłam to miałam średnią przyjemność z pokazywania się na basenie 😉
Kate
28 grudnia, 2014uwielbiam pływanie. niekoniecznie na basenie.
miraga
28 grudnia, 2014Ja byłam dziś na basenie, ale z całą rodziną.
Weronika Domogród
28 grudnia, 2014a ja uwielbiam pływać, urodziłam się nad wodą. Warto pływac dla nastroju i zdrowia
Anonimowy
28 grudnia, 2014A w wodzie w basenie mozna zarazić się grzybicą i innym syfem.Jak pływanie to tylko na otwartym morzu.
justekmakemesmile
28 grudnia, 2014Uwielbiam basen, niestety przez chorobę jaką ostatnio przeżyłam, muszę unikać basenów publicznych….strasznie żaluję:( Ale Ty, jeśli możesz, pływaj do woli:)) Pozdrawiam!
Monika Ch
28 grudnia, 2014Chciałabym pływac ale nie umiem buuuu
Katarzyna O
28 grudnia, 2014Dyby nie uczulenie na chlor i jego zdecydowany nadmiar w basenie e moim mieście to z miła chęcią. 😉 Uwielbiam pływać w lato w jeziorze. 🙂
IN & OUT
28 grudnia, 2014uwielbiam plywac anle nie na basenie ,czekam na lato 🙂 bo morze srodziemne niedaleko 🙂
Anelise
28 grudnia, 2014Dobrze jest umieć pływać ;p Ja nie umiem i już się raczej nie nauczę 😉
Ewa Bl
28 grudnia, 2014Regularne cwiczenia na basenie i mnie kusza od dawna (rowniez mam problemy z kregoslupem), ale gorzej z realizacja 😉
Agata Samulak
28 grudnia, 2014mi przy astmie lekarz zaleciał pływanie, jednak nie mogę się nauczyć pływać 🙁
Magda C.
28 grudnia, 2014Uwielbiam pływać a ostatnio tak je zaniedbałam… Muszę po Nowym Roku wrócić na właściwy tor 🙂
Anna Tym
28 grudnia, 2014Uwielbiam . Ale wole nurkowanie 😉 zima nie lubie wchodzenia do wody ;);)
rudy włos
28 grudnia, 2014Oj tak basen ma bardzo pozytywny wpływ na ciało i kręgosłup
Klara
28 grudnia, 2014O tak, basen ma ogromnie dużo plusów jak i pływanie
Bardzo przydatny post, nie wiedziałam że pływanie kraulem nie sprzyja na odcinek lędźwiowy, ja mam skrzywienie kręgosłupa właśnie na tą stronę i często pływam kraulem i czasami czułam tak jakby przeciążenie jak za długo tak pływałam. Teraz będę musiała bardziej styl grzbietowy udoskonalić 🙂
Krystyna Boner
28 grudnia, 2014Bardzo lubię pływać. W lecie, wiadomo jest wiele możliwości. W zimie gorzej. Ale dla chcącego nic trudnego.
Dieta moja pasja.
28 grudnia, 2014Woda urody doda pod każdą postacią. 🙂
Małgorzata K.
28 grudnia, 2014Często chodzę , ale teraz zimą nie bo boję się, że mnie zawieje.
Jadwiga K.
28 grudnia, 2014Ja właśnie nie umiem pływać, chociaż chciałabym się nauczyć 🙂
bodybuildingisalifestyle
28 grudnia, 2014hehe niestety nie jestem rewelacyjnym plywakiem do tego zmarzluchem wiec plywam tylko w tropikalnych miejscach :PP
byCarol
28 grudnia, 2014Uwielbiam pływać ale obecnie nie pokażę się w kostiumie nigdzie 😀
domowacukierniaewy.blox.pl
28 grudnia, 2014Na własnej skórze przekonałam się o świetnych skutkach pływania, polecam 🙂
Poezja Smaku
29 grudnia, 2014Już dwa lata obiecuję sobie, że wykupię karnet i nic… Może w tym roku w końcu mi się uda 🙂
Marionetka Mody
29 grudnia, 2014tak dawno nie byłam na basenie… chyba czas do tego wrócić
mademoisellemode
29 grudnia, 2014Nice !
Kisses
http://www.mademoisellemode.com/
BEATA REDZIMSKA
29 grudnia, 2014Sama niestety nie umiem plywac i bardzo zaluje. Staram sie biegac, ale to chyba niekoniecznie sluzy na kregoslup, ale pozwala sie rozruszac. Pozdrawiam serdecznie Beata
Mariska
29 grudnia, 2014Mnie niestety pływanie totalnie nudzi, wolę siłownię 😉
Frida
29 grudnia, 2014Nie umiem pływać i raczej się nie nauczę przez, może wydawać się dziwne, ale swoje zaburzenia równowagi. Dlatego ja postawiłam ostatnio w sprawie kręgosłupa na jogę, bo cóż, ten mój i tak już jest zniszczony…dziedzicznie wręcz, można rzec. A przecież jest tak ważny w naszym ciele!
bernikula
29 grudnia, 2014Uwielbiam basen i jeżdżę jak mam tylko możliwość. Syn jest w klasie pływackiej, córka też idzie. Basen jest dobry na wszystko- kondycję, rozwój, postawę itd.
Natalia K
29 grudnia, 2014Nie jestem wybitną pływaczką, ale bardzo lubię plywać:) tylko zimą jakoś tak zawsze nie chce mi się chodzić na basen.
Kochana, najpiękniejsze życzenia na Nowy Rok! Zdrówka i spełnienia marzeń:)
moc uścisków
Aleksandra Anna
29 grudnia, 2014pływanie to idealna sprawa na mój kręgosłup 🙂
Zdeterminowana Ana
29 grudnia, 2014Uwielbiam pływać, choć teraz trochę mniej to robię. 🙂
Enka
29 grudnia, 2014Od dziecka uwielbiałam pływać i do dziś jest to moją ulubioną aktywnością fizyczną 🙂
Daria L
29 grudnia, 2014Planuje zapisać się na basen od nowego rok , lekarz już dawno mi to zalecił ale jak zwykle nie ma czasu 🙂
http://vogueholiczka.blogspot.com/
Paulina
29 grudnia, 2014Oj kiedyś lubiłam chodzić na basen… 😉
Tajemnice Natury
29 grudnia, 2014Lubię basen i pływanie, chociaż nie jestem w tym najlepsza, ale mogę się pochwalić, że sama nauczyłam się pływać, świetna sprawa, dużo mi brakuje do doskonałości, ale pierwsze koty za płoty.
The AnarCHIC
29 grudnia, 2014Great post!
Un abbraccio
Eva e Valentina the anarCHIC
Kolorowy świat Magdy
29 grudnia, 2014Mam problemy z kręgosłupem i powinnam chodzić na basen, albo chociaż ćwiczyć w domu. Niestety zaczynam ćwiczyć, dopiero wtedy, gdy zaczyna boleć.
Magdalena N.
29 grudnia, 2014Kiedyś chodziłam dwa razy w tygodniu , teraz jestem na basenie 3 razy w miesiącu. Lubię chodzić o 6 , przed pracą , gdy jest pusto i mogę pływać swoim tempem bez kolizji z innymi 🙂
Lex
29 grudnia, 2014Ja lubię pływać rekreacyjnie, tak sama czy z rodzicami. Za to nie lubię w szkole. Ogólnie uważam, żę pływanie jest dobre tylko nie lubię tego suszenia włosów, przebierania się etc.
becomingbeauty
29 grudnia, 2014ja uwielbiam pływać !! tylko dawno tego nie robiłam ;< sama nie wiem czemu jakoś tak wychodzi, ale muszę to zmienić 😉
Fraise26 (My strawberry fields)
29 grudnia, 2014Kiedyś regularnie chodziłam na basen, a ostatnio niestety się rozleniwiłam. Mam dosyć duże problemy z kręgosłupem, a pływanie zawsze mi pomagało.
Alice
29 grudnia, 2014O rany, nie pamiętam nawet kiedy ostatnio byłam na basenie 😉
Angelika Ś.
29 grudnia, 2014kiedyś uwielbiałam pływać, jednak od lat nie byłam na basenie i no cóż, chyba zapomniałam już jak to się robi… 🙁
Madeleine
30 grudnia, 2014Częstsze wizyty na basenie to jedno z moich postanowień noworocznych. Słyszałam, że powoli będą wdrażane nowe zasady przestrzegania higieny przed wejściem do basenu – dokładne mycie całego ciała, co bardzo mnie cieszy, bo to jest ta ciemna strona pływalni (a raczej jej użytkowników) która mnie nieco odrzucała od częstszego bywania na basenach.
Rubinowy Kot
30 grudnia, 2014Jak każdy kot, kiepsko pływam. O dziwo, najlepiej wychodzi mi pływanie na plecach, ale płynąc w ten sposób zawsze się boję że na kogoś wpadnę… Jeśli płynę na głębszej wodzie, wolę zapobiegawczo mieć brzeg basenu pod ręką, a tam zawsze jest sporo ludzi. Niemniej muszę chyba pomyśleć o częstszych wizytach na basenie.
Emily Tang
30 grudnia, 2014yup swimming brings lot benefits for regular swimmers
ops I need to work out now….
MY-Emily
cyrysia
30 grudnia, 2014Niestety nie umiem pływać nad czym bardzo ubolewam, a basen mam zbyt daleko, by móc co jakiś czas z niego korzystać.
Gaja
30 grudnia, 2014Aż żal, że to nie dla mnie – naprawdę nie znoszę basenów, wiem – jestem w gronie nielicznym.
Gaja
31 grudnia, 2014Nominowałam Cię do Tagu Dobrych Myśli. Może zdecydujesz się na wspominki?
http://plantacjapozytywnychmysli.blogspot.com/2014/12/dobre-mysli-na-koniec-roku.html
Mama Calineczki
30 grudnia, 2014Ja chodzę często! Bardzo lubię! 😉
Alicja Kozubska
30 grudnia, 2014Na basenie to ja uwielbiam się pluskać z córką. Pływać nie potrafię:P Szczęśliwego Nowego Roku życzę!
kosmetyczka_kikusi
30 grudnia, 2014Ja też niestety nie umiem pływać 🙁
Lakierowniczka
30 grudnia, 2014Ja ciągle sobie mówię, że będę pływać regularnie i kończy się na jednym razie ;D
narja
30 grudnia, 2014Ja niestety nie potrafię pływać.
Nieidealna Perfekcjonistka
30 grudnia, 2014ja niestety nie potrafię i boję się wody ze względu na niemiłe doświadczenia z dzieciństwa
kudels
30 grudnia, 2014kocham pływać. To mnie uspokaja, relaksuje :))
F-lover Fashion Blog
30 grudnia, 2014great post!
kisses Gi.
new post
http://f-lover-fashion-blog.blogspot.it
Kara
31 grudnia, 2014Ja niestety mam lęk przed głęboką wodą i raczej już nigdy tej sztuki nie opanuję:(
Rita Raga
31 grudnia, 2014Uwielbiam pływać, niestety chlorowana woda w większości basenów niekorzystnie wpływa na moją skórę 🙁
Co do pływania w celu utraty wagi, to problem polega na tym, że przebywanie w chłodnej wodzie wzmaga apetyt i łatwo niepostrzeżenie nadrobić wszystkie spalone kalorie, nawet z nawiązką 😉
Paulina A
31 grudnia, 2014Nigdy nie lubiłam pływać, szczególnie w chlorowanych basenach 😉
czar-życia
31 grudnia, 2014Uwielbiam pływanie, dlatego odwiedzamy basen raz w tygodniu, Szczęśliwego Nowego Roku 🙂
Paola Lauretano
1 stycznia, 2015Great post!
Happy New year Karo!
Expressyourself
My Facebook
Lena
1 stycznia, 2015Ja bym chciała umieć pływać. Mieszkam nad morzem,a boję się wody. nie potrafię się przełamać i stąd w basenie tylko chodzę….
Gosia i Mariusz
1 stycznia, 2015Karolino a jeżeli jestem po trzech przepuklinach to mogę się za to wziąść? Nie obciążę za bardzo powłok brzusznych?
Kathy Leonia
1 stycznia, 2015ja uczyłam się dawno dawno pływania ale nie ciągnie mnie do głębokiej wody boję się;p umiem tylko w płyciźnie xd
mała-myśl
1 stycznia, 2015Ja bym poszła, ale musiałby mnie ktoś nauczyć pływać 😀
Ines RdP
1 stycznia, 2015uwielbiam pływać 🙂
a z okazji nowego roku zycze Ci
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO,
SPELNIENIA MARZEN
USMIECHU NA TWARZY
I INSPIRACJI KAZDEGO DNIA 🙂
Marta
1 stycznia, 2015Uwielbiam 🙂
Paula S.
1 stycznia, 2015Uwielbiam basen, ale w tym okresie go sobie odpuszczam, o przeziębienie u mnie nie trudno, więc każde wyjście z basenu skutkuje chorobą . Jak tylko będzie cieplej to znów wracam na basen ;]
Ems
1 stycznia, 2015Uwielbiam pływać, ale chlorowana woda okropnie wpływa na moją cerę 🙁
caise
1 stycznia, 2015kiedyś często chodziłam na basen, teraz jakoś mi nie po drodze..
Jackie Harrison
1 stycznia, 2015Happy Nrw Year and I agree swimming has plenty of good benefit and is healthy
Tosia
1 stycznia, 2015Uwielbiam pływać 🙂
Giga
2 stycznia, 2015Teraz wiem, że nie powinnam pływać żabką, bo mam problemy ze stawem biodrowym :(.
Karolina G.
2 stycznia, 2015Pływanie jest super i parę lat temu sama regularnie pływałam właśnie 2-3 w tygodniu w porannych godzinach. Ale z basenem jest ten problem, że jak poczytasz co w tej wodzie może być… to jakoś porzucasz pomysł z pływaniem i przerzucasz się na inną aktywność sportową.
Ola
3 stycznia, 2015Pływam raz w tygodniu, zgadzam się ze to dobre odciążenie dla kregoslupa
malenka
3 stycznia, 2015Kolejny post z blogosferze zachęcający do uczęszczania na basen – i słusznie! Jest to sport całoroczny, nieważne czy lato czy zima i bardzo przyjemny :] Na większości basenów oprócz sportowego do przepływania dystansów znajdziemy również odprężające jacuzzi 😉
Alicja R.
3 stycznia, 2015Sama powinnam zacząć chodzić na basen – według zaleceń mego neurologa. Jednak moje częste problemy z zapaleniem pęcherza często mi to uniemożliwiają, niestety…
Marzena Szkodzińska
3 stycznia, 2015Uwielbiam basen i pływanie, nic tak mnie nie odstresowuje 🙂
monalisap
4 stycznia, 2015Niestety nie umiem pływać, a za samym basenem nie przepadam.
Gosia
4 stycznia, 2015Musiałabym zacząć bo ostatnio mam spore problemy z odcinkiem lędźwiowym 🙁
piękniejestżyć
12 stycznia, 2015Oj, chętnie bym sobie teraz popływała 🙂
pływak85
4 maja, 2015po co w kółko biegać lub ćwiczyć przed tv… basen – wreszcie coś innego ^^
Derm-Art
20 grudnia, 2015Nie posiadam problemów z kręgosłupem, ale woda faktycznie przynosi ulgę w bólu. Po co szprycować się pigułkami przeciwbólowymi, kiedy można pomóc sobie w lepszy sposób. baseny są dostępne dla wszystkich 🙂