Projekt: Gdzie są moje pieniądze?
Przyszedł czas na chwilę prawdy. Nigdy nie miałam ręki do pieniędzy, a one odwzajemniały mi się tym, że się mnie nigdy nie trzymały. Bywało, że zarabiałam lepiej i gorzej, ale pieniądze zawsze rozchodziły się u mnie równie skutecznie. O oszczędzaniu już nawet nie mówię – bo oszczędzać zupełnie nie potrafię. Życie wymusiło jednak we mnie zmiany – do pieniędzy podchodzę teraz rozsądniej i zaczęłam je liczyć. Postanowiłam postawić sobie poprzeczkę jeszcze wyżej.
Wiele z Was założyło blogi, by sobie coś udowodnić, bądź narzucić dyscyplinę w pewnych dziedzinach – bo skoro wszyscy wiedzą o naszych postanowieniach, to motywuje nas to dodatkowo do ich dotrzymywania. Postanowiłam więc i ja, że na Waszych oczach nauczę się racjonalnego gospodarowania domowymi finansami, a może i oszczędzania. Od dziś zamierzam zapisywać każdy, nawet najmniejszy wydatek, aby przeanalizować, na co wydaję moje pieniądze. Pozwoli mi to zastanowić się, gdzie mogę zaoszczędzić, a które zakupy są efektem niepotrzebnej „rozpusty” i nie mają żadnego – poza spontaniczną słabością – uzasadnienia.
Raz w miesiącu będę publikowała podsumowanie miesiąca – zaczęłam 23 marca, więc będzie się ono pojawiało najpewniej 23. dnia każdego miesiąca. Aby nie przytłoczyć jednak bloga, miesięczne podsumowania moich wydatków zamierzam publikować na FB – to dodatkowo ożywi mój fanpage, który dotychczas służył jedynie powielaniu treści z bloga. Co jakiś czas podsumowaniem podzielę się również na blogu – tu jednak chciałabym dzielić się moimi spostrzeżeniami i chwalić sukcesami, które (mam nadzieję), uda mi się wypracować i wdrożyć w życie.
Cel jest jasny – chcę przekonać się, gdzie uciekają moje pieniądze i tak uszczelnić system, by wydawać je w bardziej przemyślany i odpowiedzialny sposób. Nie łudzę się, że od razu zacznę oszczędzać, bo po pierwsze prowadząc własną działalność dochody nie są regularne, więc nie można tego z góry zaplanować, po drugie – jestem na takim życiowym zakręcie, gdzie potrzeby zakupowe są znaczne – w ostatnim czasie te związane z wyposażaniem mieszkania. Ale mam nadzieję, że za rok będę mogła się pochwalić choć niewielkimi oszczędnościami.
Dotychczas miałam dość nonszalanckie podejście do pieniędzy, więc moje postanowienie to dla mnie bardzo duże wyzwanie. Swoją osobistą drogę do minimalizmu rozpoczynam więc jednak nie od szafy, ale od portfela. Trzymajcie kciuki!
A jak u Was? Pieniądze Was lubią czy może rozchodzą się Wam tak szybko jak mi? A może macie dla mnie już jakieś rady na początek?
Angelika i Monika Candy Pandas
23 marca, 2015Jeśli chodzi o oszczędzanie to czasem mamy z tym problem 😛 Tzn. jeśli musimy na coś przyoszczędzić to nie ma problemu ale czasem dziwimy się, że w portfelu jest trochę mniej niż sądziłyśmy xD
Ewelina K
23 marca, 2015U mnie podobnie :/ pieniądze same uciekają z portfela 😛
Kate
23 marca, 2015wierzę w Ciebie. i chętnie poczytam o wnioskach i zmianach 🙂
sama mam znajomych, którzy z powodzeniem prowadzą domowe budżety. ja próbowałam, ale nie wytrwałam.
Inga B.
23 marca, 2015Ech, też tak mam 😉 oszczędzanie graniczy z cudem 😉 trzymam kciuki za powodzenie!
Elisabeth Brzeski
23 marca, 2015Ja kiedys bardzo lubilam i moglam sporo oszczedzac, a mozliwe to bylo tylko dzieki temu, ze wynajmowalismy mieszkanie i dzieki analizowaniu wydatkow, jednak obecnie, kiedy kupilismy dom i trzeba spalcac kredyty, jest z tym troche trudniej. Bardzo dobrym sposobem jest postanowienie sobie ile na co mozemy wydac i tego sie trzymac. Ja tymczasem trzymam za Ciebie kciuki i tez przylaczam do tego Twojego postanowienia!
Pozdrawiam serdecznie:)
Angelika Ś.
23 marca, 2015mój narzeczony jest oszczędny ( ale bez przesady ) i potrafi sobie odłożyć pieniądze, ze mną sprawa ma się dużo gorzej, przepuszczam pieniądze szybciej niż je zarabiam :/
Marzena W
23 marca, 2015Zaczęłam kontrolować swoje finanse około dwóch lat temu. Kiedyś złapałam się za głowę przy okazji przeprowadzki ile to ja niepotrzebnych rzeczy posiadam i jak beznadziejnie wydałam pieniądze. Teraz zastanawiam się przed zakupem czy potrzebna mi dana rzecz. Kosmetyki kupuję tylko wtedy kiedy już się kończą. Trzymam kciuki 🙂
Daisy K
24 marca, 2015Mam ten sam problem, staram się oszczędzać ale g…o z tego wychodzi 🙂 Trzymam kciuki za nas obie 🙂
Alicja P.
24 marca, 2015Mnie też się nie trzymają… 3 lata temu mieszkałam kilka miesięcy w Niemczech, bo tam studiowałam. I każdy malutki wydatek zapisywałam, podliczałam paragony i wieszałam na lodówce, żeby nie zapomnieć. Podliczałam wszystkie zakupy i inne wydatki, to był dobry sposób. W sumie jestem ciekawa czy teraz też mogłoby mi się udać, zacznę może od kwietnia kontrolować i zobaczę 😉
Anna Bielaszewska
24 marca, 2015Skąd ja to znam.
Nie przelewa nam się . Bo żyjemy z jednej wyplaty, mojego faceta. Ale kiedyś miał mniej i było na styk. dostał podwyżkę i jest tak samo ;/
Kathy Leonia
31 marca, 2015niestety wszystko drożeje..
justynka ma kota...
24 marca, 2015Podpisuję się pod twoim postem. Sama właśnie piszę podobny, bo w ostatnim czasie stwierdziłam z przerażeniem, że rozeszło mi się sporo pieniędzy, zdecydowanie więcej, niż myślałam…
Urzeczona
24 marca, 2015Zakupy z listą w ręku i max raz na tydzień.
Nie kupować nic pod wpływem chwili (bo często się żałuje).
Założyć może infantylną, ale naprawdę skuteczną skarbonkę (można się później miło zaskoczyć), wrzucać tam bilon.
OnAlwaysTogether
24 marca, 2015Ja też staram się oszczędzać ale różnie z tym wychodzi… często trafiają sie jakieś niezaplanowane wydatki.
Kathy Leonia
1 kwietnia, 2015trzeba się więc ogarnąć z tym:D
Dieta moja pasja.
24 marca, 2015U mnie sprawdza się prowadzenie list, pewnie to nie jest tak do końca tak jakby się chciało, ale zawsze łatwiej okiełznać budżet.
Lena
24 marca, 2015Ja ostro zajęłam się oszczędzaniem odkąd mam stałą pracę. najpierw pieniądze znikały jak zaczarowane, teraz jestem skrupulatna i mam pewne sukcesy na koncie 😉
Eva Pe
24 marca, 2015Nauczyłam się racjonalnie zarządzać pieniędzmi, kiedy wraz z mężem kupiliśmy mieszkanie i wyprowadziliśmy się na swoje. I jak narazie dajemy sobie radę.
Justyna Żak
24 marca, 2015Staram się oszczędzać ale czasami nasz sytuacja finansowa mnie przerasta:) Ciężki temat ta umiejętność oszczędzania:)
Anna Tym
24 marca, 2015Nie jestem jakoś rozrzutna ,ale tez nie znoszę sknerstwa. Moja mama była typowym sknerą , co nam nie kupowala , nie dawała na wycieczki szkolne, nie dawała kieszonkowego , kupowała najtańsze jedzenie … Byle mieć oszczędności …
Jako dziecko powiedziałam ze nigdy nie będę oszczędzać 😉
Ale potrafię zarabiać i na szczęście nie poszło mi w rozrzutność , wiec oszczędności same sie robią …. A mój maź zajmuje sie w mądrym ich inwestowaniu i sie pomnażają …. Tak … Co miesiąc mamy trzecia pensje z oszczędności i inwestycji . To sie nazywa spokojne życie
Paulina Bąk
24 marca, 2015u mnie podobnie , u mnie wiekszość kasy na kosmetyki idzie 😛
slodkieslodkieczary.blogspot.com
Weronika Rudnicka
24 marca, 2015mega przydatny wpis, dziękuje 🙂
weronikarudnicka.pl
amandaricci.butikzprzepisami
24 marca, 2015Też sobie często zadaję to pytanie … 🙂
Sissi Paris
24 marca, 2015trzymam mocno kciuki za Ciebie!
poruszyłaś dobry temat Kochana…co miesiąc obiecuję sobie,że coś zaoszczędzę,a wychodzi jak wychodzi…
pozdrawiam!
Kasia
24 marca, 2015Mam to samo co Ty i też zrobiłam analizę wydatków. Niby nic takiego, nie szaleję zbytnio, a jednak cała pensja schodzi… Gdyby nie oszczędności to bym kwiczała. Wniosek mam jeden – za mało zarabiam 😉
Świnka
24 marca, 2015O! Z tym akurat nie mam problemów. Kontrola pełna, zapisuję każdą złotówkę 🙂 Powodzenia! <3
Magda C.
24 marca, 2015Trzymam kciuki! Ja robię sobie excela i tam kontroluje swoje wydatki, zaznaczam oszczędności itd. 🙂
Kasia (simplicite)
24 marca, 2015Nie potrafię żyć bez oszczędności. To chyba już jest jakaś wieczna skaza :). Nawet w bardzo trudnych finansowo czasach musiałam mieć choć parę złotych. Po prostu wychodziłam z założenia, że najpierw przelewam określoną kwotę oszczędności, a za resztę muszę jakoś żyć :). Życzę wytrwałości!
Mariska93
24 marca, 2015muszę zacząć chyba zapisywać moje wydatki..
scarlet23
24 marca, 2015musze zaczac oszczedzac!!
Aleksandra Anna
24 marca, 2015ja lubię wydawać pieniądze stąd szybko rozpływają mi się, więc nauka oszczędzania przydałaby się 😉
Agata Kądziołka
24 marca, 2015Chyba też przydałoby mi się trochę przyoszczędzić 🙂
Katarzyna O
24 marca, 2015Na szczęście pieniądze nie rozchodzą się u mnie w zawrotnym tempie. Staram się oszczędzać na tyle na ile to możliwe ze względu na budowę domu, to naprawdę dobra mobilizacja. 😉
Renata Walczak
24 marca, 2015od pewnego czasu robię tak- zaraz po wypłacie przelewam jakąś kwotę na rachunek oszczędnościowy i staram sie, żeby reszta wystarczyła, jeżeli nie to raz w miesiącu z rachunku oszczędnościowego mogę bez opłat wybrać to co mi brakuję ( a staram się, żeby było to jak najmniej)
w ten sposób np nie mam problemu ,żeby pokupować dzidziom książki i potrzebne rzeczy do szkoły, czy na jakieś inne ekstra wydatki:)
MariaTamara
24 marca, 2015Pomysł z prowadzeniem książki wydatków bardzo dobry, tylko żebyś nie przeskoczyła też w drugą stronę, że będziesz sobie wszystkiego odmawiala. Mam nadzieję, że wykasujesz te naprawdę zbędne wydatki:)
Maamaa
24 marca, 2015Bardzo odwazny projekt. U mnie raczej nie do zrealizowania, bo odkad pojawil sie Filip to stale nam cos wypada i nie moge nic odlozyc 🙁
awiola
24 marca, 2015Ja staram się oszczędzać i samodyscyplina w tym przypadku się przydaje. Życzę Ci, aby Twój pomysł się powiódł.
narja
24 marca, 2015No to trzymamy kciuki:)
Alice
24 marca, 2015Specem od oszczędzania jest moja mama 😀
Paulina
24 marca, 2015Ja też się cały czas uczę oszczędzać i mądrze gospodarować pieniędzmi 😉
karolyna
24 marca, 2015No to powodzenia Ci zyczę 🙂
Ems
24 marca, 2015Powodzenia, ja pewnie nie miałabym cierpliwości do zapisywania swoich wydatkow 🙂 U mnie najwięcej pieniędzy póki co ucieka na jedzenie poza domem – uwielbiam to xd
Zdeterminowana Ana
24 marca, 2015A ja to nawet lubię oszczędzać, jednak ostatnio pozwoliłam sobie na troszkę więcej. Nie były to wydatki, po których żałowałam wydanych pieniędzy. 🙂
Powodzenia!
Agata Samulak
24 marca, 2015ja tez niby nic nie kupuje a pieniędzy nie ma…
Weronika Domogród
24 marca, 2015Najbardziej nie lubię świątecznych wydatków, nie mozna przewidzieć do końca potrzeb i ta obawa, że czegos braknie – potem deficyt i tak co święta…
Natalia K
24 marca, 2015U mnie to różnie… ogólnie to potrafię oszczędzać, ale czasem potrafię zaszaleć… ale prawda jest takie, że pieniędzy ciągle za mało…
pozdrawiam Karolinko- świetny post!
Codzienność skrzeczy.
24 marca, 2015Nie mam doświadczenia w oszczędzaniu, to co uzbierałem na swoim koncie bankowym uważam za pewien sukces. Pierwszy krok to na pewno zbadanie, którędy pieniądze najbardziej u Ciebie ,,się wymykają". Tak przynajmniej uważam za sensowne. I powodzenia życzę. 🙂 To duży cel, ale do zrobienia.
Ważne, że jest się w końcu z czego cieszyć.
Pozdrawiam!
Magdalena N.
24 marca, 2015U mnie pieniądze szybko się rozchodzą ale tylko dlatego, że od prawie dwóch lat robię remonty i gdy tylko coś odłożę do kupki to od razu ona znika na opłaty z nim związane itd .
Krystyna Boner
24 marca, 2015Tyle postanowień i nic z tego nie wychodzi. Ale wiem, że jeśli się sprężę to potrafię zaoszczędzić. Ostatnio wymyśliłam sobie, że będąc na zakupach (ćwicząc silną wolę) muszę odmówić sobie kupna czegoś co wpadnie mi w oko a nie jest mi właściwie niezbędne. Po powrocie do domu te pieniądze, które miałam przeznaczyć na ten "niepotrzebny" zakup odkładam do "skarbonki" W ten sposób zbieram na jaką konkretną rzecz – nagrodę dla siebie 🙂
Trzymam kciuki za Twój pomysł 🙂
Carmen Cotugno
24 marca, 2015nice post, have a good day 🙂
http://www.carmy1978.com
Agnieszka, Dom na obcasach
25 marca, 2015Oj u mnie było podobnie. Od początku roku staram się racjonalnie gospodarować pieniędzmi. Raz bywa lepiej, raz gorzej, ale nadal się staram 🙂
Ja i moje urwisy
25 marca, 2015Powodzenia 🙂
Alicja R.
25 marca, 2015Zawsze podziwiałam moją mamę – potrafiła tak rozpisać sobie miesięczne wydatki, że zawsze coś zaoszczędziła. Wszystko zapisuje w specjalnym zeszycie – każdy, nawet najmniejszy wydatek. Ja starałam się robić tak na studiach, ale po jakimś czasie przestałam 😉
Sama staram się oszczędzać – choć trochę. Co miesiąc przelewam nieco pieniążków na konto oszczędnościowe. Może nie jest to dużo, ale zawsze coś 🙂
Łycha Smaków
25 marca, 2015Życzę powodzenia – ja jestem straszna ile bym nie miała pieniędzy zawsze znajdę powód aby je wydać 🙂
Julia K
25 marca, 2015Czasem trzeba dać się ponieść emocjom i kupić sobie coś ślicznego choć nie niezbędnego, taki mały prezencik. 🙂
Ja oszczędności szukam kupując zgodnie z rytmem gazetek promocyjnych 🙂
Ale gratuluję pomysłu i trzymam kciuki
Beauty Advisor
25 marca, 2015niestety mam problem z oszczedzaniem- a po zalogowaniu do banku- pozniej nie wiem skąd mam przelewy- bo zapominam za co place… na szczescie placenie kartą znacznie ulatwia sprawę, bo gotówką to juz nigdy bym nie zlokalizaowala wydatkow
Jackie Harrison
25 marca, 2015I believe so many of us have this problem it does take devotion to safe and think of the future needs we never know what could happen we need that saving. Great post.
Paulina Agnieszka
25 marca, 2015Trzymam kciuki:) Zdarzyło mi się oszczędzać i całkiem dobrze mi to szło, niestety teraz nie mam za bardzo jak;)
Iwona Gold
25 marca, 2015Oszczędzanie? Nie znam tego pojęcia. 🙂
mała-myśl
25 marca, 2015Ja jestem oszczędna. No ale zapewne inaczej by wyglądała sytuacja gdybym miała rodzinę. Wtedy i wydatków więcej by się znalazło.
Powodzenia 🙂
Lenya
25 marca, 2015I like spending money, but I also like saving. I never spent more than I can afford. Great post, Karo.
hugs
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
Małgorzata K.
25 marca, 2015Ja jestem raczej oszczędną osobą, ale co do kosmetyków to nie bardzoo
Złota Orchidea
25 marca, 2015Też bym chciała wiedzieć 😉
The AnarCHIC
25 marca, 2015cool suggestions! we want to try it! we need it
Un abbraccio
Valentina Astorino e Eva Sabin The AnarChic
Rosa Rosaline
25 marca, 2015Nie wyobrażam sobie nie mieć oszczędności. Zawsze trzeba coś mieć na zapas. Jestem bardzo oszczędna więc analizuje każdy wydatek i nie trwonię kasy na niepotrzebne rzeczy. 🙂
Katsunetka
25 marca, 2015Przez ostatni miesiąc pieniądze się mnie kompletnie nie trzymają. Zastanawiam sie nawet czy aby na pewno wydatki jakie robię są potrzebne i nie mogła bym sie bez nich obejść.
kosmetyczka_kikusi
25 marca, 2015Ja mam zamiar oszczędzać z udziałem konta oszczędnościowego bo jak widzę ile mam na normalnym to wydaję co do grosza..
kosmetyczka_kikusi
25 marca, 2015Ja mam zamiar oszczędzać z udziałem konta oszczędnościowego bo jak widzę ile mam na normalnym to wydaję co do grosza..
Maks
25 marca, 2015Ja jestem bardzo oszczędny. Niektórzy mówią, że nawet za skąpy. Dlatego staram się z tym walczyć w drugą stronę.
Uważam, że mądra jest wymiana żarówek na ledowe, mądre jest oszczędzanie wody (oczywiście nie zaniedbując higieny osobistej) czy kupowanie ubrań w promocjach.
Ale dla mnie (trochę sknery) zapisywanie wszystkich wydatków byłoby obsesją. Mamy w końcu prawo do jakichś małych przyjemności;)
Pozdrawiam:)
Zła Zołza
25 marca, 2015Czekam na podsumowania i wnioski. Ja kilka razy zaczynałam prowadzić zeszyt z wydatkami, ale brakowało mi systematyczności, z moich obserwacji wynika, że najwięcej kasy wydaje na jedzenie, choć nie kupuję rarytasów. Przed urodzeniem dziecka udało mi się zaoszczędzić w ten sposób, że zapisywałam sobie dochody, odejmowałam kwotę którą chcę zaoszczędzić, odejmowałam również rachunki, a to co zostało dzieliłam na dni do następnej wypłaty i nie wydawałam więcej. Teraz przy małym dziecku wydatki często są niespodziewane i jestem wręcz na minusie :/
domowacukierniaewy.blox.pl
25 marca, 2015Ja jestem z tych oszczędnych, czasem nawet za bardzo, sama nie wiem co już lepsze 😉
Anelise
25 marca, 2015Gdzieś widziałam materiał na temat oszczędzania, chyba w Twoim stylu i były to naprawdę dobre rady. Szkoda że wyrzucam te gazety zamiast ich zachować :/
Trzymam kciuki za osiągnięcie celu no i czekam na pierwsze sprawozdanie 🙂
Karolina G.
25 marca, 2015Życzę powodzenia!
U mnie jest różnie – miałam taki okres, że pieniądze rozchodziły się nie wiadomo gdzie i kiedy. Ostatnie kilka miesięcy zaczęłam oszczędzać i przed większym zakupem pytam siebie: na pewno tego potrzebujesz? Czasem te 3 sekundy refleksji pozwalają zostawić produkt na półce, gdzie jego miejsce, a mnie wyjść bardzo zadowolonej ze sklepu, że nie dałam się skusić 😉
Marzena Szkodzińska
25 marca, 2015Ja oszczędzać średnio umiem chociaż się staram 🙂 za to mój mąż jest mistrzem w oszczędzaniu 🙂 i to ratuje nasze finanse 🙂
Ewa Bl
25 marca, 2015W zasadzie zawsze raczej byla oszczedna, dopiero kiedy zaczelam bywac w blogosferze i pieniedzy na niekoniecznie "musowe" produkty idzie mi jednak wiecej 😉 Zapisywanie to bardzo dobry pomysl, sama dosc czesto tak robilam 🙂 3mam kciuki za realizacje Twoich postanowien i czekam na pierwsza relacje 🙂
Giga
25 marca, 2015Zapisywanie każdego zakupu jest dobrym sposobem, żeby wiedzieć gdzie poszły pieniądze. Też tak robiłam. Nie jest to jednak jedyny sposób na oszczędzanie. To trzeba chcieć robić i może wyjdzie :).
Giga
25 marca, 2015Zapisywanie każdego zakupu jest dobrym sposobem, żeby wiedzieć gdzie poszły pieniądze. Też tak robiłam. Nie jest to jednak jedyny sposób na oszczędzanie. To trzeba chcieć robić i może wyjdzie :).
czar-życia
25 marca, 2015Trzymam kciuki żeby się udało bo oszczedzac niestety nie jest tak prosto…
teresa
26 marca, 2015Trzymam kciuki. Nigdy za bardzo rozrzutna nie byłam, ale z wiekiem przyszło prawdziwe oszczędzanie, bo na tzw czarna godzine miec należy. 🙂
sylwia
26 marca, 2015Ja osobiście nie mam problemu z oszczędzaniem, ale trzymam kciuki za Twoje postępy:).
Marcela
26 marca, 2015ja zawsze oszczędzam baardzo długo, a potem przychodzi taki dzień że znika WSZYSTKO 😛
Alicja Kozubska
26 marca, 2015Ja wydaję nałogowo pieniądze na rzeczy dla mojej córki. Mimo, że ich nie potrzebuje – kupuję, bo takie piękne, takie fajne, bo się przyda, bo spodoba. W głowie miałam plan, by założyć kilka skarbonek i wrzucać do nich pieniądze na poszczególne wydatki zarobione w dany sposób, np. na makijażach, czy na sprzedaży rzeczy. Nie wiem co mi z tego wyjdzie. 🙂
tr3ndygirl fashion blog
26 marca, 2015great post, very interesting
I wish you an happy day
<<< fashion blogger Pamela Soluri >>>
kiss
Emily Tang
26 marca, 2015for me, I will reduce the budget on entertainment such as movie and dining out
to save some money
Kathy Leonia
26 marca, 2015ja zaczęłam od marca oszczędzanie:D
Jiga
26 marca, 2015Znam pewne osoby , którym pieniądze spadają z nieba .Prawie dosłownie . Ja tak nie mam .Nie dość ,że mi się chcą spadać , to jeszcze zostawać u mnie nie chcą . Słaba w tym jestem i tyle .Nie ma co sobie dopisywać teorii .Beznadziejna nawet nie słaba .
F-lover Fashion Blog
26 marca, 2015great post!
xoxo Gi.
new post
http://f-lover-fashion-blog.blogspot.it
Marta
26 marca, 2015Jestem sknerą. Nie lubię wydawać więcej niż trzeba, a i tak się wszystko rozpływa 🙁
oironio
26 marca, 2015Mogę powiedzieć, że mnie lubią i nigdy nie miałam problemów z oszczędzaniem. Już idąc na zakupy, zanim podejdę do jakiejś rzeczy oceniam ile jestem w stanie na nią wydać – jeśli cena jest za wysoka, trudno po prostu nie kupuję. 😛
Poezja Smaku
26 marca, 2015Ja niestety stety mam chopla na punkcie świetnej jakości produktów spożywczych i większość przejadam 😉
Shirley Tay
27 marca, 2015Nice sharing! Happy weekend, dear! xoxo
Anshul Bhargava
27 marca, 2015I have exactly the same problem, unfortunately. It's like my wallet and my money repels from each other! Hahahahaa!! But this is such a great concept, I can't wait for you to share your expenses on the blog!! ^_^
http://anshul90.com
Gąska
27 marca, 2015Ja oszczędzać umiem, ale chciałabym mieć tyle pieniędzy by było co odłożyć, a nie yć dniem dzisiejszym. Wszystko drożeje, a wypłaty tyle, co kot napłakał
Coco
28 marca, 2015We are all in the same ship Karo, thank you for sharing your view on the matter.
Baci,
Coco et La vie en rose – Valeria Arizzi
Zebra❤
28 marca, 2015Super inicjatywa – chyba i mnie się takie coś przyda!
Powodzenia zatem i chwal się chwal! :]
Cracker
28 marca, 2015Pomysł godny pochwały 🙂 Ja sama tak robiłam jakiś czas temu, jednakże w natłoku zdarzeń zabrakło mi czasu i chęci, by dopilnować regularnego zapisywania wydatków. Choć może teraz to by mi się przydało, bo zauważyłam, iż ostatnio za duże pieniędzy zostawiam w klubach i barach. Cóż, studenckie życie 😉
Gaja
29 marca, 2015Jestem za wprowadzaniem minimalizmu do życia, ale nie chodzi mi o jakieś umartwiania, a jedynie o kupowanie z głową, pytanie siebie, czy dana rzecz jest mi naprawdę potrzebna. Jakiś czas temu przyjrzałam się przedmiotom w mieszkaniu i stwierdziłam, że za dużo pieniędzy wyrzucam jak w błoto, a kupione rzeczy leżą często nieużywanie, a wiec nie musiałam ich nabywać. Jak się podliczy każdą zmarnowaną złotówkę, to spora sumka wychodzi. Na kosmetykach łatwo przecholować, na ciuchach, butach, na zawartości lodówki i na wodzie czy prądzie. Nie chodzi o ciułanie, tylko o zdrowy rozsądek.
Niepoprawna Politycznie
29 marca, 2015Jakie szczęście, że mnie pieniądze zawsze się trzymały 😀
Kocia
29 marca, 2015Gdy byłam młodsza, pieniądze rozchodziły się baaardzo szybko 😀 A gdy jestem mniej zależna od rodziców, to przed nadmiernym wydawaniem pieniędzy powstrzymuje mnie myśl, że mogę nie mieć wtedy ani grosza.
Aneta
29 marca, 2015Lubię kupować ubrania, kosmetyki, książki, drobiazgi do domu, ale robię to rozsądnie. Nie wydaję dużo, zakupy robię raczej przemyślane, wybieram i zastanawiam się czy na pewno danej rzeczy potrzebuję. Odkąd pracuję, to doceniam bardziej wartość pieniądza. Wiem, że to nie jest łatwe, więc cieszę się, że mi to wychodzi naturalnie. Jednak każdy ma sferę na d którą warto popracować.
Magdalena B
29 marca, 2015trzymam kciuki i będę śledzić efekty lD
Paola Lauretano
29 marca, 2015I need it!!! Your posts are always so interesting!!!
Kisses, Paola.
Expressyourself
My Facebook
BEATA REDZIMSKA
30 marca, 2015Karolina zadalas mi cwieka tym pytaniem, bo ja tez sie zastanawiam gdzie sa moje pieniadze, gdzie sie rozchodza, ze od polowy miesiaca zyje na garnuszku pana meza? Pozdrawiam serdecznie Beata
Agata S
30 marca, 2015no to jestem ciekawa 🙂 ja dokladnie mam zaplanowannne cos i ile chce wydac. zdarzaja mi sie jakies fanaberie i nieplanowane wydatki ale nad wszytskim mam kontrole 😀
Fair Hair Care
31 marca, 2015To fajny pomysł. Sama długo zapisywałam swoje wydatki, bo byłam zaskoczona "gdzie do cholery znika moja kasa?!". No i okazało się – tu 5 zł, tam 10 zł i ziarnko do ziarnka pieniądze topnieją…
Przestałam zapisywać wydatki chyba w styczniu – wygrało lenistwo. Może do tego wrócę…
Lucy Lu
31 marca, 2015Powodzenia! Notowanie wydatków na pewno pozwoli Ci rozeznać się na co wydajesz najwięcej pieniędzy i gdzie możesz szukać oszczędności. Ja zaobserwowałam, że w moim przypadku sprawdza się robienie listy z zakupami, zawsze wtedy wydaję mniej, niż w przypadku gdy do spożywczaka pójdę bez listy.
Anelise
31 marca, 2015Akurat to chyba najgorszy pretekst do tego by wierzyć 😛
Dania
31 marca, 2015So interesting!
kisses
NEW OUTFIT
http://www.angelswearheels.com
Beautetude
31 marca, 2015Nice interesting post.
Beautetude
Giulia
31 marca, 2015so interesting!giulia
http://www.theslashgirl.com
cyrysia
31 marca, 2015Ja zazwyczaj jestem bardzo oszczędna, dlatego kasa jako tako trzyma się mnie, choć nie są to jakieś wielkie sumy. Mimo wszystko jak to mówią:ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka.:)
Codzienność skrzeczy.
31 marca, 2015No to całkiem zrozumiałe czemu nie masz tak jak ja z tą zmianą czasu źle. 🙂
Pozdrawiam!
ツ ✽ ღ Nancy ღ ✽ ツ
1 kwietnia, 2015(^‿^)✿
Un petit bonjour chez toi !
Bises d'Asie et bonne continuation Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ !!!!!!
F-lover Fashion Blog
1 kwietnia, 2015have a nice night!
xoxo Gi.
http://f-lover-fashion-blog.blogspot.it
Sharon D
2 kwietnia, 2015Good idea. I am keeping track of my expenses to increase my savings too. 🙂
Paulina A
2 kwietnia, 2015Oszczędzać potrafię, ale tylko wtedy, gdy mam jasno określony cel. 😉
Gail J
2 kwietnia, 2015I love saving money too 🙂
Anshul Bhargava
2 kwietnia, 2015As I've mentioned before babe, this is such a great concept, I can't wait for you to share your expenses on the blog!! ^_^
http://anshul90.com
Ania W
2 kwietnia, 2015Powodzenia 🙂 Ja nie jestem ani oszczędna, ani rozrzutna, stoję gdzieś pośrodku 😉
Asia
3 kwietnia, 2015No to postanowienie dość dobitne haha 🙂 I kolejna osoba udowodniła, że nie musi przyjść Nowy Rok, nowy miesiąc, by coś zmienić i to mi się podoba!
Carmen Cotugno
3 kwietnia, 2015have a great weekend 🙂
http://www.carmy1978.com
minawetp
3 kwietnia, 2015Karolino, odważnie z tymi publikacjami, ale wiesz… to fajny pomysł z oszczędnościami, ja od miesiąca już tak działam, bo jak wiesz zmieniło mi się w życiu i muszę być teraz silna, mocna i niezależna, na razie mam pod górkę ale może za jakiś czas się uda…. chętnie z Tobą weszłabym w jakąś współpracę…. blogową może tu byłby sposób jakiś na oszczędzanie… w każdym bądz razie myślę o tym również 😉 pozdrawiam i życzę zdrowych i wesołych Świąt
JoAnna I. - K.
4 kwietnia, 2015Chciałabym umieć oszczędzać, Karo, ale niestety, w tym temacie nic mi się nie udaje, więc może Twoje wpisy zmotywują i mnie do mądrzejszego gospodarowania pieniędzmi.
Życzę tego Tobie i sobie, a przy okazji życzę Ci pięknego, świątecznego czasu, pozdrawiam, j.
zjedz_mnie
4 kwietnia, 2015Oszczędzanie to trudna sprawa (ponoć mam tę umiejętność), choć i moje pieniądze też są jakieś takie wodniste, nie wiem jak, nie wiem kiedy, nie wiem gdzie się rozpływają.
Miłych i udanych Świąt życzę 🙂
Natalia
30 listopada, 2015Chyba każdy w pewnym stopniu ma kłopot z oszczędzaniem , bo zawsze pojawiają się jakieś wydatki. Choć jedną z opcji myślę, że jest korzystanie z różnych programów lojalnościowych czy z tych kart stałego klienta itp.
My Home Rules
18 maja, 2016Super pomysł! Ciekawa jestem wniosków.
Helen G.
18 maja, 2016Bardzo dobra motywacja:) Mnie też życie zmusiło do oszczędzania, ale w sumie to widzę w tym plusy, bo nie szastam pieniędzmi na lewo i na prawo oraz nie kupuję nieprzemyślanych rzeczy czy kosmetyków. Trzymam za Ciebie kciuki! 🙂