Masz prawo się złościć!

To, że jesteś na kogoś wściekły, nie znaczy, że przestałeś go kochać. Złość jest jedną z podstawowych emocji, która pcha nasze życie do przodu. Masz prawo złościć się na ukochaną osobę czy na dzieci, które testują twoją cierpliwość do granic wytrzymałości. Bo to wcale nie znaczy, że dzieje się coś złego – to znaczy tylko i aż tyle, że są rzeczy, które trzeba naprawić czy usprawnić.

złości

Złość możemy odczuwać w różnych sytuacjach. Złościmy się, gdy zmagamy się z odmową. Złościmy się, kiedy czujemy się nierozumiani lub niesprawiedliwie osądzeni. Złościmy się, gdy ktoś nas rani, a my czujemy, że na to nie zasłużyliśmy. Złościmy się, gdy czujemy się bezsilni, sfrustrowani, niezauważani lub gdy ludzie nie szanują naszych uczuć. Złość jest emocją, której nie da się uniknąć – będziemy ją odczuwać setki razy i z dużym prawdopodobieństwem najbardziej w kontekście ludzi, których dobrze znamy i kochamy. Co ważne jest to uczucie niezwykle subiektywne – to co nas doprowadza do wściekłości może być zupełnie obojętne dla innej osoby. Nie oznacza to jednak, że reagujesz źle, bo nasz sposób odbierania rzeczywistości zależy m.in. od naszego dzieciństwa, doświadczeń i obecnej sytuacji życiowej. Jeśli jednak zaczniesz obserwować swoje reakcje możesz je zrozumieć i łatwiej radzić sobie z własnymi emocjami.

Być może jako dziecko dorastałaś w przekonaniu, że złość należy odreagować agresją, więc nie potrafisz sobie z nią radzić, a wybuchasz gwałtownie. Albo przeciwnie – nauczono cię, że nie wolno się złościć, bo to coś złego, dlatego tłumisz ją w sobie i nie okazujesz jej na zewnątrz. A może doświadczałeś złości swoich rodziców i kojarzy się to tobie z czymś złym, co powoduje wewnętrzny lęk?

złości

I choć pewnie nie raz usłyszysz, że to niewłaściwe się złościć, powiem ci coś ważnego – masz prawo się złościć. Jeśli będziesz nieustannie tłumić złość i przeżywać ją w sobie, nie pozostanie to bez wpływu na twoje zdrowie. Zarówno to psychiczne, jak i na dłuższą metę – fizyczne. Naprawdę! Może to brzmi nieprawdopodobnie, ale badania potwierdziły, że osoby tłumiące złość są bardziej narażone na choroby układu oddechowego czy zawał serca, a tym samym żyją krócej niż osoby, które otwarcie wyrażają swoją złość.

Złość nie jest złą emocją – wszystko jednak zależy od tego, co z nią zrobisz. Odczuwanie złości nie usprawiedliwia bowiem utraty kontroli nad sobą czy okazywania słabości. Ma nas ono przede wszystkim zmobilizować do rozwiązania problemu. To odróżnia ją od strachu czy smutku, które nas paraliżują i „dezaktywują”. Często ze złości na coś rodzi się altruizm – mobilizujemy się wówczas i tworzymy grupę wsparcia dla jakiejś sprawy. Przykład? Choćby ostatni Strajk Kobiet został uruchomiony przez właśnie taki mechanizm. Wielkie rzeczy nie zawsze rodzą się z samej tylko potrzeby serca czy współczucia – złość jest tak samo zdrową emocją, jak te posiadające pozytywną konotację. Bez dyskomfortu nie ma bowiem zmiany – to właśnie fakt, że życie nas uwiera, paradoksalnie pcha nas do przodu.

złości

Są bitwy, w których nie warto brać udziału i rzeczy, którymi nie warto zaprzątać sobie uwagi. Jeśli więc się na coś złościsz, niech będą to rzeczy, które mają dla ciebie znaczenie i wpływają na twoją równowagę.

Powiem Ci więcej – złość wyrażana z szacunkiem we właściwym momencie jest czymś bardzo zdrowymi i oczyszczającym. Złościć jednak należy się rozsądnie. Są bitwy, w których nie warto brać udziału i rzeczy, którymi nie warto zaprzątać sobie uwagi. Jeśli więc się na coś złościsz, niech będą to rzeczy, które mają dla ciebie znaczenie i wpływają na twoją równowagę. Broń się także, gdy ktoś próbuje zachwiać twoją samooceną lub po prostu bezceremonialnie cię skrzywdzić. Rób to jednak zawsze z szacunkiem, bez atakowania oponenta. Złość w odpowiedzi na złość do niczego nie prowadzi.

Jak radzić sobie ze złością?

  1. Pozwól sobie na złość – to nieprawda, że negatywne emocje trzeba natychmiast przykrywać pozytywnymi. Masz prawo czuć wszystko co czujesz i czego w danym momencie potrzebujesz.
  2. Reaguj świadomie – często w złości robimy spontanicznie coś, czego później bardzo żałujemy. Dlatego daj sobie czas na złość, a gdy targające tobą żywiołowe emocje miną zastanów się co robić i czy twój pierwotny zamiar ma sens.
  3. Poczuj złość w swoim ciele – często złość powoduje napięcie w mięśniach, ściskanie w klatce piersiowej, drżenie rąk lub nóg czy ścisk w gardle. Skup się na tym i staraj się rozluźnić, by pozbyć się fizycznych dolegliwości wywołanych złością.
  4. Nie przepraszaj za emocje – jeśli znalazłaś się w stanie złości, poinformuj otoczenie, że doświadczasz właśnie intensywnych emocji, dlatego komunikacja z tobą może być trudniejsza, ale w żadnym razie nie przepraszaj, że jesteś zła – masz do tego prawo! Taki zabieg najpewniej obudzi w otoczeniu empatię i zrozumienie, nie będą więc reagować emocjonalnie na twoje zachowanie.
  5. Postaraj się wyciszyć – zawsze masz dwa wyjścia. Możesz bez końca rozpamiętywać przyczynę twojej złości lub spróbować się uspokoić i myśleć konstruktywnie. To drugie rozwiązanie z pewnością jest lepsze dla Ciebie!
  6. Nie szukaj zemsty!
  7. Poznaj źródło swojej złości – zastanów się, co spowodowało u Ciebie tak gwałtowną reakcję? Może już od rana miałaś zły nastrój? Być może to co wywołało twoją reakcję wcale nie było czymś drastycznie złym, ale po prostu kroplą, która przelała czarę?
  8. Rozmawiaj – rozmowa jest panaceum na wiele sytuacji, gdy w grę wchodzą emocje. Dlatego rozmawiaj o tym, co cię zaniepokoiło czy zezłościło. Jeśli nie masz odwagi na taką rozmowę, napisz list.
  9. Ustal swoje wartości – sytuacje, w których odczuwamy złość uczą nas wiele o nas samych. Na przykład tego jakie wartości cenimy i jakimi ludźmi lubimy się otaczać. Potem wystarczy już ograniczyć w miarę możliwości kontakty z osobami, które wywołują w nas negatywne odczucia, by poprawić swój komfort życia.
  10. Zastanów się nad powodami twojej złości – czasami nie złości nas samo to, co ktoś zrobił wobec nas, ale nasza interpretacja tego zachowania. Na przykład ktoś nie pojawia się na umówionym spotkaniu, więc zakładamy, że nas lekceważy, a być może zatrzymało go coś ważnego, o czym nie wiemy.
złości

A Wy jak radzicie sobie ze złością? Dajecie sobie prawo do jej uzewnętrzniania czy raczej tłumicie ją w sobie?

Buziaki!
signature
Subskrybuj, żeby nie przegapić żadnego posta!
Podaj swój e-mail, aby otrzymywać informacje o nowościach!
Tagi

Co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1 komentarz
  • Jardian
    14 marca, 2021

    Bardzo ciekawy wpis. Przeczytałem jednym tchem 🙂 Pozdrawiam 🙂

  • angiesrecipes
    14 marca, 2021

    Interesting information…thanks for sharing!

  • Radiomuzykant-ka
    14 marca, 2021

    Wszystko prawda.
    Ostatnio musialam zastosować punkt 9 i się odciąć od kogoś, bo nic innego nie działało. Poczulam jakbym tonę węgla z pleców zrzuciła. Dopiero wtedy sobie zdałam sprawę ile mnie ta znajomość kosztowała.
    Późno, ale lepiej późno niż wcale.

  • jotka
    14 marca, 2021

    To chyba dobra rada, żeby policzyć do dziesięciu, zanim powie się cokolwiek w złości lub przespać się z problemem, bo łatwo rzucić cokolwiek drugiej osobie, trudniej to odwołać …

    • 7 8 Krystyna
      19 marca, 2021

      Czasami chce się krzyczeć, wrzeszczeć, tupać nieważne czy ktoś widzi i słyszy. Emocje tłumione powodują problemy z ciałem, np mięśnie sztywnieją, powstają problemy z trawieniem. No cóż tłumić do końca nie można, Z doświadczenia wiem, że lepiej jednak samemu przeżywać takie stany. Nie wszyscy zrozumieją Twoje reakcje. Pozdrawiam

  • Iwetta Żelaznowska
    14 marca, 2021

    Każdy miewa gorsze dni i także jestem zdania, że nie wolno tłumić złości w sobie a pozwolić jej wypłynąć. Oczywiście w taki sposób by nie zranić bliskich osób.

  • Aisab
    14 marca, 2021

    Powiadasz, że „mam prawo się złościć”?
    Panowanie nad emocjami to bardzo trudne zadanie;
    dlatego ludzie różnie zachowują się w napiętej sytuacji.
    Stres, nerwy, oraz zdolność radzenia sobie z emocjami;
    należałoby przerobić w dzieciństwie i to pod okiem
    dobrego psychologa. To by w wielu przypadkach uchroniło
    przed….depresją.
    To prawda, że ” nasz sposób odbierania rzeczywistości zależy m.in. od naszego dzieciństwa, doświadczeń i obecnej sytuacji życiowej. ”
    Poza tym choleryk najpierw działa, a potem myśli; zwłaszcza w złości.
    Kiedyś poskramiałam swoje złości powiedzeniem;
    „złość piękności szkodzi”, lecz dziś już nie zależy mi na piękności,
    i tak dlatego wiele spraw [rzeczy] mnie złości 🙂

  • boja
    14 marca, 2021

    Ja radzę sobie w prosty sposób. Trzaskam drzwiami i idę zajarać!

  • Dorota
    14 marca, 2021

    Trafny wpis. Nie potrafię udawać, jak coś za dużo, to też wyrzyguję 😀 Nauczyłam się, że moje zdrowie, także psychiczne jest dla mnie najważniejsze 😀

  • Agata
    14 marca, 2021

    Świetny post! Zdecydowanie zgadzam się z tym co napisałaś. Złość to emocja, jak każda inna i każdy czasem się złości, grunt to sobie z tym dobrze radzić 🙂

    • Karolajna
      16 marca, 2021

      Czasami są takie sytuacje, że nie da się nie złościć. 😀 Bardzo ciekawy wpis, chętnie go przeczytałam. 😉

  • napiecyku
    14 marca, 2021

    Oj, mnie ostatnio rozsadza od środka, składa się na to wiele rzeczy…..biorę to na przeczekanie 😀

  • asia
    14 marca, 2021

    U mnie wyładowuje się to na sprzątaniu. Normalnie nie przepadam za tą czynnością, ale jak mi ktoś podniesie ciśnienie, to wszystko lśni 🙂 Tak mam, że jak jestem wkurzona to ciągnie mnie do sprzątania. Wtedy to nawet okna mi niestraszne 😉

  • Brian Frum
    14 marca, 2021

    Nobody looks really happy so shouting it out might just work!

  • L
    14 marca, 2021

    Bardzo ciekawy tekst. Ja się zgadzam z tym, że złość to emocja, która nie jest zła. Źle może się dziać wtedy, kiedy będziemy ją w sobie kumulować.

  • ellie
    14 marca, 2021

    Oh, there is a lot of anger out there. And it can really hurt the body if you can’t let it go, but letting it go takes time. Those feelings don’t go away over night. My mom used to tell me to write it out. Even make a list of those I was mad at. (of course, back then I think she just wanted me to practice writing). This later got me in trouble as I would look at that list by the door in my room that I looked at daily and usually added names from people in my second grade class. At my birthday party at my house the red headed boy found my list. „Oh, are these the people you like?” He asked. I only nodded with a smile. He was on the list.

    But seriously, we need to keep our cool before we react. Especially, on media or a protest in the park that turns into a riot. Many are not kind to each other during these situations.

  • Caitlin'nMegan
    14 marca, 2021

    Oh, this does take a lot of willpower. You can lose sleep over this sort of thing. Usually, I don’t judge. Although, I got flamed by a slue of flamers on a forum over a K-drama actor who was axed from a project all because of something bad he did when he was in elementary school. Wow, they so angry. Hopefully, they aren’t like that with everyone. So it’s best not to say a word in places like that.

    My grandpa told me he had anger issues, all though, I never could tell. I wish I knew his secret. Of course, he was always busy with crafts. Maybe that helped.

  • ariadna
    14 marca, 2021

    W sumie rzadko odczuwam złość. Jeśli już częściej bywam podenerwowana.
    Jeśli ktoś chronicznie w moim otoczeniu złości się, pokazuje negatywne emocje, nie mam siły tego znosić i dochodzi do eskalacji nerwów. Wtedy już tylko krok do wybuchu…
    Przypomina to człowieka zupełnie spokojnego, koło którego ciągle kręci się osa. Osa siada na włosach, na dłoniach, na karku i brzęczy. W każdej chwili może wbić żądło. Machasz rękami, odganiasz, ale ona uparcie wraca. W końcu czujesz ból w ciele. Aha, dopadła Cię.
    Przebywanie ze złośnikiem wiąże się z permanentnym i stałym stresem.
    Złośnik zazwyczaj twierdzi, że to otoczenie jest winne i nie zamierza korzystać z dobrych rad na wytłumienie złych emocji. To taka kwadratura koła 😉

  • Ananka
    14 marca, 2021

    I think it is only normal to get angry. But some people are too angry and angry all the time 😐

  • Monika
    14 marca, 2021

    Mój najlepszy sposób na złoć to wziąć głęboki oddech i policzyć do 10. Działa cuda 😉

  • Słodko Słodka
    14 marca, 2021

    Kiedyś dusiłam w sobie całą złość, jednak od jakiegoś czasu jak trzeba potrafię krzyknąć. Wszyscy miewamy gorsze dni i czasem łatwo się zezłościć, grunt to umieć panować nad własnymi emocjami.

  • Tanza Erlambang
    15 marca, 2021

    absolutely agree with you….

    have a great weekend

  • Monika Olga
    15 marca, 2021

    Ciężko odnieść się do tematu złości jednym zdaniem. Tu wiele zależy od kontekstu. Dodam tylko, że czasem bywa tak, że warto też zaznaczyć, że złościmy się z powodu konkretnej sytuacji, a nie z powodu konkretnej osoby… To pomaga się uspokoić, nie generuje czy nie wzmacnia niepotrzebnych konfliktów i łatwiej znaleźć rozwiązanie 🙂

  • Pola
    15 marca, 2021

    Tak, oczywiście, daję sobie na nią przyzwolenie. I też złośnicą czasem bywam. Jak już wszystkie argumenty się wyczerpią to bezsilność pcha mnie w złość 🙂 Ale bardzo szybko mi przechodzi…
    Dobrego tygodnia!

  • Paola Lauretano
    15 marca, 2021

    Such an interesting post, great topic!
    Kisses, Paola.

    Expressyourself

    My Instagram

  • beti
    15 marca, 2021

    Są dni lepsze i gorsze. Wydaje mi się, że nie powinno się w sobie tłumić emocji.

  • Marisa Cavaleiro
    15 marca, 2021

    I think the most important thing is to talk about this anger, with someone specialized, it can be a great help !!
    xoox

    marisasclosetblog.com

  • Paulina P.
    15 marca, 2021

    Warto dawać upust swoim emocjom tak, aby w przyszłości nie wybuchnąć zbyt mocno. Jeżeli jesteśmy źli – pokażmy to. Nasi bliscy mają prawo wiedzieć, jak się czujemy. Jeżeli złość towarzyszy nam za często to warto zacząć się zastanawiać, jak sobie z nią radzić, porozmawiać z najbliższymi, wygadać się.

  • Karo
    15 marca, 2021

    Bardzo ciekawy i mądrze napisany wpis. To prawda złość nie musi być zlą emocją – jest w pewien sposób odpowiedzią na sytuację, która tę emocję wywołała. Od czasu do czasu zdecydowanie pozwalam sobie na jej wyrażanie – uważam , że to jest dobre dla naszego zdrowia psychicznego .

    cIeplutko pozdrawiam

  • Joanna
    16 marca, 2021

    Tłumienie złości nic nie daje, bo jak się nazbiera to wreszcie trzeba wybuchnąć. Ja jak już mam serdecznie dość to wrzeszczę w poduszkę 😛

  • Lili93
    16 marca, 2021

    Słyszałam że taka tłumiona złość, może powodować problemy zdrowotne
    Nie należę do osób które ją „chowają w sobie” – chociaż staram się panować nad nią bo jestem strasznie impulsywna i zdarzyło mi żałować takich wybuchów złości
    Pozdrawiam

  • Dorota z kobietytomy.pl
    16 marca, 2021

    No tak, większość z nas chyba ma problem ze złością. A tymczasem wystarczy dac sobie na nią przyzwolenie

  • Subiektywne Piękno
    16 marca, 2021

    Ja bardzo rzadko się złoszczę. Do wielu rzeczy mam dystans i się nie przejmuję, a życie staram się ułożyć tak, żeby mieć wokół siebie jak najmniej złych emocji i jak najwięcej tych dobrych 🙂

  • Christine
    18 marca, 2021

    Your comment*good post

  • Kasia Dudziak
    19 marca, 2021

    Tlunienie w sobie tak negatywnej emocji jak zlosc to najgorsze co mozna robic. Nieraz slyszalam ze nie wypada, ze to tamto. To naturalne ze sie zloscimy. Kazdy z nas zna ta emocje. Odciecie sie od osob ktore wywoluja w nas zlosc wydaje mi sie dobrym sposobem.

  • Marzena T (Mania)
    19 marca, 2021

    Karolino świetny artykuł ! Niestety złość jest i też nam w życiu potrzebna, ważne żeby nigdy nie była górą. Mi bardzo pomagają ćwiczenia oddechowe, no i spacer tam gdzie pieprz rośnie ;P

  • The Yum List
    21 marca, 2021

    Agreed. You need to allow all of your emotions their rightful space.

  • Citu
    22 marca, 2021

    Muy buen articulo te mando un beso

  • Sady Sana
    27 marca, 2021

    Dziękuję za ten post. Całkiem sporo mi uświadomił. Ja zawsze tłumię złość. Nie potrafię się złościć. Miałam tylko parę sytuacji w życiu kiedy po prostu pękłam a potem miałam straszne wyrzuty sumienia. Często przepraszam za swoją złość. Uśmiecham się kiedy jestem, zła próbuję obrócić wszystko w żart i boję się kiedy ktoś jest zły obok mnie (nie koniecznie na mnie) wręcz panikuję. Nie wiem skąd to się u mnie wzięło, bo problemów rodzinnych nie miałam ale muszę nad tym popracować 🙂

  • Magda
    27 marca, 2021

    lubie takie porady !

  • czerwonafilizanka
    9 kwietnia, 2021

    Niestety często dziewczynki sie uczy że nie wolno sie złościć, że zawsze trzeba być miłym, niestety nie zawsze to dobre rozwiazanie.

  • Agnieszka Kaniuk
    21 lipca, 2021

    Zgadzam się z Tobą kochana.

  • Erica
    14 kwietnia, 2022

    Oi querida tudo bom? Amei o seu texto ele é muito esclarecedor, normalmente não me escondo, se estou com raiva, estou e pronto, nada posso fazer, porém tenho um certo descontrole diante da minha raiva, quando fico realmente furiosa saio de me, e logo em seguinda quando me acalmo constumo sentir vergonha, mas não é algo que ainda tenho controle,ando buscando uma melhora e ainda não tenho bons resulstados mas estamos caminhando. hahaha grande abraço flor.

  • Ivana Split
    16 kwietnia, 2022

    Great tips.

  • Kasia
    24 kwietnia, 2022

    Dziękuję Ci za ten tekst. Tak często wstydzimy się złości. A tak naprawdę złość wymaga ujścia i jest bardzo ważną emocją, tłumienie której moze prowadzić do poważnych konsekwencji dla nas

  • Magda
    19 marca, 2023

    Na pewno nie można tłumić złości, bo wcześniej czy później musi znaleźć ujście, jednak ważne, aby zrobić to nie raniąc innych, zastanowić się nad tym co chcemy powiedzieć lub zrobić 🙂