Witamina A – dla oczu i skóry

Ostatnimi czasy mam wrażenie, pogorszył mi się wzrok. Problemy zaczęłam mieć zwłaszcza wieczorem. Początkowo pomyślałam, że to zbyt dużo czasu przed komputerem daje o sobie znać, ale poczytałam, poszperałam i zaczęłam podejrzewać, że winowajca jest inny. Czym prędzej więc udałam się do apteki po witaminę A – farmaceutka zaproponowała mi Capivit A+E. Już po tygodniu stosowania zauważyłam delikatną poprawę, a do tego zaobserwowałam korzystne zmiany na skórze.

Witamina A jest jedną z niewielu witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Ma duże znaczenie w naszym organizmie, bo wpływa na odporność, wzrok, płodność oraz funkcjonowanie komórek naszego ciała.Utrzymuje prawidłowy stan skóry, włosów i paznokci oraz zapewnienia normalny wzrost kości i zębów.
W diecie występuje ona pod dwoma postaciami – witaminy A, którą znajdziemy w mięsie, tłustych morskich rybach i nabiale oraz prowitaminy A, która występuje w produktach roślinnych, jak owoce i warzywa.

Odmianą prowitaminy A jest beta karoten, który jest przeciwutleniaczem, czyli chroni komórki przed uszkodzeniami powodowanymi przez wolne rodniki. W naturalnej postaci może on także zmniejszać ryzyko nowotworów. Działania tego nie potwierdzono jednak w przypadku suplementów, warto więc spożywać go w naturalnej postaci, a nie syntetycznych suplementów.

Witamina A występuje w wielu produktach żywnościowych, więc nie trzeba wiele wysiłku, by dostarczyć jej porcję do organizmu. Znajdziemy ją w wątróbce i podrobach, niektórych gatunkach ryb, w zielonych warzywach liściastych oraz innych zielonych, żółtych i pomarańczowych warzywach oraz w pomarańczowych i żółtych owocach.

Na niedobory witaminy A są szczególnie narażone wcześniaki, w pierwszym roku życia, niemowlęta, małe dzieci, kobiety w ciąży i karmiące piersią w krajach rozwijających się oraz osoby z mukowiscydozą.

Niedobór witaminy A może prowadzić do tzw. kurzej ślepoty, czyli pogorszenia widzenia o zmroku, a długotrwały niedobór prowadzi nawet do ślepoty. Objawami niedoboru może być także obniżenie odporności, zahamowanie wzrostu, uszkodzenie błony śluzowej dróg oddechowych lub pokarmowych oraz choroby układu rozrodczego. Bardziej widoczne objawy niedoboru to kruche, wolno rosnące paznokcie, rogowacenie skóry dłoni i stóp oraz łysienie plackowate,

Nie można jednak przesadzać również w drugą stronę. Witamina A jest rozpuszczalna w tłuszczach i organizm magazynuje jej nadmiar głównie w wątrobie, a jej ilości mogą się kumulować. Długotrwałe
stosowanie dużych ilości witaminy A może powodować poważne skutki
uboczne, w tym zmęczenie, drażliwość, zaburzenia psychiczne, anoreksję,
dolegliwości żołądkowe, nudności, wymioty, gorączkę czy nadmierne
pocenie się. U kobiet, które przeszły menopauzę, zbyt dużo witaminy A może zwiększać ryzyko osteoporozy i złamań szyjki kości udowej.

Witaminę A wykorzystuje się w leczeniu jej niedoborów oraz do łagodzenia objawów malarii, HIV, odry i biegunki u dzieci z jej niedoborem. Kobietom pomaga ona w łagodzeniu objawów napięcia miesiączkowego, zapobieganiu infekcjom pochwy, dysplazji oraz rakowi piersi. U mężczyzn witamina A wpływa na podniesienie ilości plemników.

Witaminy A używa się także w leczeniu chorób oczu, jak zwyrodnienie plamki żółtej, jaska czy zaćma oraz w przypadku chorób skóry, jak trądzik, wyprysk, łuszczyca, opryszczka, rany, oparzenia, oparzenia słoneczne, rogowacenie mieszkowe, rybia łuska, liszaj płaski. Wykorzystuje się ją w leczeniu choroby wrzodowej przewodu pokarmowego, choroby Crohna, chorób dziąseł, cukrzycy, zakażenia zatok, kataru siennego oraz infekcji dróg oddechowych, a także przy chorobach układu nerwowego, infekcjach nosa, utracie węchu, astmie, uporczywych bólach głowy, kamieniach nerkowych, nadczynności tarczycy, niedokrwistości, głuchocie oraz dzwonieniu w uszach.

W kosmetyce witamina A znana jest ze swoich właściwości redukcji zmarszczek oraz ochrony skóry przed promieniowaniem UV, przyspiesza także gojenie się ran.

Gdzie szukać witaminy A?

  • słodkie ziemniaki
  • wątroba wołowa
  • szpinak
  • marchew
  • dynia
  • papryka
  • mango
  • morele
  • brokuły
  • ser ricotta oraz kozi
  • pomidory i  sok pomidorowy
  • śledzie
  • płatki śniadaniowe oraz owsianka
  • mleko i jogurt
  • jajka
  • łosoś, tuńczyk, węgorz
  • pistacje
  • kurczak
  • sałata rzymska
  • przyprawy – papryka, chilli, mięta, zielona pietruszka
  • cukinia
  • pasztet
  • groszek zielony

Uwaga! Witamina A może wchodzić w reakcje z innymi lekami, które przyjmujemy. Do przedawkowania witaminy A możemy doprowadzić jeśli przyjmujemy ją z lekami na choroby skóry zawierającymi retinoidy. Nie należy jej też łączyć z antybiotykami z grupy tetracyklin, lekami, które same w sobie obciążają wątrobę, bo witamina A jeszcze wzmaga to działanie oraz z lekami zmniejszającymi krzepliwość krwi, bo wit. A będzie potęgować to działanie doprowadzając do siniaków i krwawień.

A wy zwracacie uwagę na dostarczanie odpowiedniej ilości witamin w codziennej diecie?

Buziaki!
signature
Subskrybuj, żeby nie przegapić żadnego posta!
Podaj swój e-mail, aby otrzymywać informacje o nowościach!
Tagi

Co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1 komentarz
  • byCarol
    9 kwietnia, 2014

    Szczerze mówiąc to nie patrzę na zawartość witamin. W ogóle powinnam bardziej zadbać o to co jem, ale niestety zwykle przekładam to na później. Post bardzo przydatny, ale niedobór witaminy A mi nie grozi :D.

  • Ewelina K
    9 kwietnia, 2014

    Trzeba tylko uważać, żeby nie było za dużo tej witA w suplementach.

  • Elisabeth Brzeski
    9 kwietnia, 2014

    Bardzo ciekawy post, dziekuje Ci kochana Karo, ze nam o tym przypominasz, zawsze wiosna nalezaloby zazywac wit. A+E, oby tylko nie przesadzac, biorac inne leki. Pozdrawim Cie serdecznie z Niemiec:):)

  • Beata Kałużniak
    9 kwietnia, 2014

    Staram się, ale bywa różnie 😉

  • Monika Kwiatkowska
    9 kwietnia, 2014

    Staram dbać się o to aby jedzenie było zdrowe i bogate w witaminki,a czasami łyknę również w pigułkach jak czuję jakiś niedobór. Jak zwykle bardzo ciekawie napisany post! Zawiera wiele przydatnych informacji. Pozdrawiam 🙂

  • Daisy K
    9 kwietnia, 2014

    Bardzo ciekawy post i wyczerpujące wiadomości. 🙂

  • cristina R.
    10 kwietnia, 2014

    very interesting post
    xx
    http://sofiscloset.blogspot.it/

  • cyrysia
    10 kwietnia, 2014

    Myślę, że chyba nie mam problemu z niedoborem witaminy A, ponieważ codziennie, systematycznie jej łososia ?(mam do niego wielką słabość), pije mleko oraz dość często na obiad robię kurczaka.

  • Bisma Rauf
    10 kwietnia, 2014

    Lovely post..very informative 🙂

  • Dieta moja pasja.
    10 kwietnia, 2014

    Stąd płynie prosty wniosek…surówki powinny być z olejem lub oliwą a nie lekkim jogurtem. Bo tylko dobry tłuszcz pomaga nam "wyssać marchewkę do cna" 😀

  • Justyna Żak
    10 kwietnia, 2014

    bardzo przydatny post:)

  • wenus-lifestyle
    10 kwietnia, 2014

    Świetnie, że napisałaś o witaminie A – przede wszystkim, że wspomniałaś, iż zarówno niedobór jak i jej nadmiar jest szkodliwy.

  • Anula [LP]
    10 kwietnia, 2014

    Jakoś nie mogę przekonać się do aptecznej suplementacji :/ Robię to chyba tylko "za tłumem" (magnez), ale wciąż wierzę, że lepiej inwestować w żywność niż w piguły 🙂

  • Świat Sikuni
    10 kwietnia, 2014

    Preferuję zróżnicowaną zdrową dietę…nie kupuję przetworzonej żywności ani słonych przekąsek, nie pijam gazowanych, barwionych napojów, jednak zbytnio nie przywiązuje wagi do ilości spożywanych witam

  • Ania Łuka
    10 kwietnia, 2014

    Świetny post 🙂 wnioskuję, że nie brakuje mi witaminy "A" patrząc na produkty, w których można ją znaleźć.

  • Magda C.
    10 kwietnia, 2014

    Fajny post. Nie wiedziałam, że witamina A jest tak ważna 🙂

  • Renata Walczak
    10 kwietnia, 2014

    Mimo że jem wiele rzeczy z listy, to też pogorszył mi się wzrok i będę musiała chyba posiłkować się witaminami z apteki.

  • Magdalena
    10 kwietnia, 2014

    duzo się dowiedziałam z tego postu

  • PannaAnna
    10 kwietnia, 2014

    Wyczerpująco :):):)

  • napiecyku.pl
    10 kwietnia, 2014

    Ja mogę mieć niedobory zimą, ale latem aż nadto, uwielbiam pomidory i paprykę 🙂 Dużo zależy również od organizmu, jeden świetnie przyswaja nawet przy gorszej diecie, drugi słabo przy diecie bogatej w wit.A :))

  • lu ciam
    10 kwietnia, 2014

    ja każdego dnia łykam tran 🙂

  • Tosia
    10 kwietnia, 2014

    Idę jeść paprykę w takim razie 😉

  • Jackie Harrison
    10 kwietnia, 2014

    Very true nutrition fact I enjoy reading.
    http://tifi11.blogspot.com

  • Mama Laurki testuje
    10 kwietnia, 2014

    wiele rzeczy nie wiedziałam 🙂

  • miraga
    10 kwietnia, 2014

    Musze przejrzeć skład moich suplementów, ile tej wit. A tam jest.

  • Buster
    10 kwietnia, 2014

    Potwierdzam z autopsji, zestaw A+E działa korzystnie na przesuszoną skórę, nawilża od wewnątrz. Jem sporo marchwi, zażywam tran i magnez, staram się jeść owoce. Ostatnio zauważyłem u siebie stany przemęczenia, braku energii, a do tego sporadyczne drżenia niektórych mięśni. Zacząłem brać B complex (B1, B2, B3, B5, B6) i dolegliwości po kilku dniach złagodniały, czuję się znacznie lepiej. Nie należy bać się suplementów, nienadużywane potrafią przywrócić nas do formy, a wiadomo jak to jest z jedzeniem pełnowartościowych posiłków – nie zawsze się da, nie zawsze się chce gotować.

  • Monika P.
    10 kwietnia, 2014

    Bardzo interesujący post i wyczerpujące informacje odnośnie vit A. Wolę przyjmować witaminy z pożywieniem a nie stosować suplementy 🙂

  • Dario Venuti
    10 kwietnia, 2014

    perfect post
    FASHIONSEDUCER.COM

  • Salvador Dali
    10 kwietnia, 2014

    no, przydaje się nie powiem! 🙂

  • Lex
    10 kwietnia, 2014

    Ja ostatnio na technice miałam o tych witaminach (w zasadzie tworzyliśmy prezentacje, w których wymienialiśmy warzywa i owoce i ich witaminy). Przez chwilę rozmawialiśmy też o kurzej ślepocie. Ja średnio zwracam na nie uwagę, ale staram się jeść witaminki jak najczęściej 😉

  • Dominika Hamulska
    10 kwietnia, 2014

    ja teraz zaczełam bardziej dbać o siebie i chciałam kupić jakieś witaminy ale nie do końca wiem jakie a kupować byle by kupić to bez sensu 😉

  • Magda J.
    10 kwietnia, 2014

    Lubię tego typu posty;) Jestem na pierwszym roku dietetyki ale jeszcze nic praktycznego niestety się nie dowiedziałam i na razie nie zwracam zbyt dużej uwago na to czy jem odpowiednie witaminy i w dobrych ilościach ale zmierzam to zmienić 😉

  • Patrycja Z
    10 kwietnia, 2014

    Ja ostatnio kupiłam sobie z mamą witaminy 😉
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*

  • Pamela Basara
    10 kwietnia, 2014

    Mam problemy ze wzrokiem. Może to również przez to.. 😉

  • Jolanta Strażyc
    10 kwietnia, 2014

    Zwracam uwagę na to co jem, a jednak wzrok też mi się pogorszył. Myślałam, że od komputera 🙂 ale może to rzeczywiście przez niedobór wit. A 🙂

  • Tinaaa
    10 kwietnia, 2014

    Chyba też zacznę ją brać. 🙂

  • Agnieszka Muszynska
    10 kwietnia, 2014

    Ciekawe, wyczerpujące wiadomości, fajnie:)

  • Kasia Marciniak
    10 kwietnia, 2014

    Stosuję zestaw witamin, więc chyba wit.A mam w normie 🙂 Nie miałam pojęcia, że w pasztecie się znajdzie ;p

    Pozdrawiam,
    http://www.katee-m.blogspot.nl

  • Pomarancza
    10 kwietnia, 2014

    Świetny post, wiele ciekawego się dowiedziałam 😉

  • Paulina K.
    10 kwietnia, 2014

    Słabiutki wzrok to niestety towarzyszy mi już od wielu lat! Witamina tu nie pomorze 😉 Ale z całą pewnością warto o niej pamiętać w codziennej diecie!
    Pozdrawiam 🙂

  • justynka ma kota...
    10 kwietnia, 2014

    Staram się jeść w miarę mozliwości warzywa i owoce, ale i tak trudno dostarczyć organizmowi wymaganą porcję witamin. Podobno należy 5 razy w ciągu dnia zjeść jakieś warzywo – dla mnie to niestety niemożliwe. Dlatego dobrze, jeśli można wspomóc się choć trochę takimi witaminami!

  • Pączek w pudrze
    10 kwietnia, 2014

    Bardzo ciekawy post 🙂 lykam witaminy i jakos zawsze wydaje mi sie ze to wystarczy a reszta nie trzeba sie przejmowac, a potem wiadomo jak jest …;)

  • greenwithenvy
    10 kwietnia, 2014

    Ciekawy wpis;) ja jem dużo owoców warzyw, prawie wcale nie jadam mięsa. Od czasu do czasu łykam suplementy mam nadzieję, że nie mam niedoboru wit. A! 😉 pozdrawiam

  • Krystyna Boner
    10 kwietnia, 2014

    Zdarza się, że przestrzegam kilku zasad dobrego odżywiania. Niektóre wchodzą mi w nawyk, ale jak dowiem się o jakimś nowym suplemencie, który wspomaga, albo pomaga, to czytam ulotkę. Czasami stosuję. Ale witaminę A+E łykam., bo wiem, że zbawienna jest na różne dolegliwości 🙂

  • karolyna
    10 kwietnia, 2014

    lekow z ta witamina przyjmowac nie moge, bo boje sie ze zaczna ingerowac w leki tarczycowe, ale zwieksze spozywanie jej w jedzeniu 😀

  • IN & OUT
    10 kwietnia, 2014

    PAMIETAM TLUCZENIE TLUCZKIEM DO GLOWY O WITAMINACH NA STUDIACH 😀 fajnie bylo 😀

  • misskitin
    10 kwietnia, 2014

    Fajny post 🙂 Patrząc na to co jem to dostarczam całkiem sporo witaminy A 🙂
    Dziękuje za odwiedziny 🙂

    Pozdrawiam 🙂

  • mała-myśl
    10 kwietnia, 2014

    Jutro mam wątróbkę na obiad ;]
    A co do witamin, to staram się urozmaicać swoje posiłki i dostarczać różnych substancji odżywczych i witamin 🙂

  • Monika Ch
    10 kwietnia, 2014

    Kochana ja staram sie jesc dużo produktów z wit. A teraz musze troszke wiecej no w moim brzuszku ktoś jeszcze potrzebuje rożnych witaminek 😉

  • Zdeterminowana Ana
    10 kwietnia, 2014

    Bardzo fajnie, że na blogach można znaleźć takie przydatne informacje. 😉 nie lubię brać mnóstwa tabletek toteż nie stosuję żadnych witamin w tabletkach. Choć musiałbym spróbować, czy faktycznie zdziałają i na mnie.

  • pirelka
    11 kwietnia, 2014

    Ciekawy i przydany post 😉

  • Vogue Swing
    11 kwietnia, 2014

    Suplementu z witaminą A nie stosowałam… Natomiast stosowałam maści z witaminą A, którą można kupić w aptece tanio 🙂 Smarowałam nią twarz a nawet okolice oparzeń po wrzątku- według zaleceń lekarzy. Z tej maści nie zrezygnuję 🙂
    vogueswing.blogspot.com

  • Ciekawa
    11 kwietnia, 2014

    przyznam się bez bicia, że nie bardzo zwracam uwagę na dostarczenie sobie odpowiedniej ilości witamin, a jak widać działam na własną niekorzyść 😉

  • Ja i moje urwisy
    11 kwietnia, 2014

    To ja musze zakupić ten suplement, bo choć jedzenie mam zbilansowane to wrok mi się wieczorem pogarsza – kurza ślepota?

  • Besi Ttelse
    11 kwietnia, 2014

    O, może to jest rozwiązanie dla mnie. Ostatnio też widzę trochę gorzej, chociaż wizyta u okulistki nie wykazała pogłębienia wady. Szybko muszę zawitać w aptece 🙂

  • daggistr
    11 kwietnia, 2014

    na skórę genialna , ja niestety jako posiadaczka trądziku przewlekłego łykałam ją w możliwie największym stężeniu jako preparat roaccutan – a to już nie jest przyjemne i robi niezłą masakrę w organiźmie ale pomogło 🙂 lubię ją też w kosmetykach i maściach , świetnie złuszcza !

    pozdrawiam serdecznie 🙂

  • Ems
    11 kwietnia, 2014

    Ja staram się zjeść codziennie jakiś owoc, staram się nie łykać pastylek bo słyszałam, że to nie jest dobry pomysł.

  • Mr K.
    11 kwietnia, 2014

    Mam jej chyba nadmiar, bo jestem uzależniony od szpinaku! ; )

  • Ina
    11 kwietnia, 2014

    Marchewka, moje ulubione źródło wit. A 🙂

  • Paulina
    11 kwietnia, 2014

    A ja uwielbiam szpinak i brokuły 😉

  • Joanna
    11 kwietnia, 2014

    Ja właśnie muszę się zapatrzeć w jakieś suplementu, bo ostatnio o tym zapomniałam

  • Anonimowy
    11 kwietnia, 2014

    Chociaz nie przepadam za tego typy tekstami to bardzo przyjemnie mi sie czytało!
    http://www.magfashion.pl

  • someonextoxlove
    11 kwietnia, 2014

    kurcze, kompletnie nie dbam o moją dietę, a wiem, że powinnam, już nie chodzi nawet o spadek wagi, ale sam jej wpływ na zdrowie 🙂 dwa semestry żywienia na studiach i się układa w głowie 🙂 teoria jest, praktyka może wejdzie w życie 🙂

  • Southgirl
    11 kwietnia, 2014

    Bardzo przydatny post 🙂 Ja to nigdy nie patrze na to co jem, byleby mi smakowalo. Witamine A lykam w tabsach kiedy chce sie szybciej przybrazowic na lato :)))

  • Karina
    11 kwietnia, 2014

    chciałabym dostarczać mojemu organizmowi wszystkiego, co najlepsze w odpowiednich proporcjach, dlatego bardzo lubię informacje tego typu : ) z witaminą a chyba u mnie nie najgorzej, na szczęście!

    pozdrawiam!

  • Joanna P.
    13 kwietnia, 2014

    Ja będę musiała podpytać czy mogę coś takiego brać przy moich lekach, bo ostatnio z odpornością słabo u mnie.

  • Ewelina Myszkowska
    13 kwietnia, 2014

    Nigdy nie zwracałam uwagi na takie sprawy jak witaminy i ich niedobór.Ale post jest tym bardziej przydatny .

  • Manuela Muratore
    14 kwietnia, 2014

    very interesting !
    unconventionalsecrets.blogspot.it

  • Aneta Flow
    14 kwietnia, 2014

    Według tego spisu dostarczam jej sobie całkiem dużo

  • napiecyku.pl
    18 kwietnia, 2014

    Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych nadziei i miłości, oraz wspaniałych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół życzy Małgosia z rodziną : )

  • Madame Madeleine
    18 kwietnia, 2014

    Bardzo mądrze napisane 🙂

  • Alicja R.
    22 kwietnia, 2014

    Myślę, że raczej nie grozi mi niedobór owej witaminy. Kurczaka i mleko spożywam prawie codziennie 😉 Nie wspominając już o częstym jedzeniu brokuł czy też szpinaku.

  • Świat Gastronomii
    24 sierpnia, 2014

    Dobry artykuł. Dodam od siebie, że witaminy rozpuszczalne w tłuszczach są magazynowane w organizmie, natomiast witaminy rozpuszczalne w wodzie są wydalane, natomiast witaminy najlepiej przyjmować w sposób naturalny spożywając produkty spożywcze z różnych grup, bo są lepiej przyswajane niż w tabletkach.
    Pozdrawiam !
    Patryk