20 mitów na temat siłowni… i nie tylko

Zanim zaszłam w ciążę, ale też przez pierwsze miesiące ciąży ćwiczyłam na siłowni. Oczywiście przez cały czas pod okiem trenera, który dobierał mi ćwiczenia na miarę możliwości, a czasami wydawało mi się, że ponad. Osobisty trener to nie tylko motywacja do ćwiczeń, gdy ktoś stoi nad Tobą i pilnuje, żeby nie oszukiwać, ale też skarbnica wiedzy o treningu, diecie i ćwiczeniach. Ja od mojego dowiedziałam się sporo na ten temat, ale obalił też kilka mitów, które pokutowały w mojej głowie.


1. Brzuszki do klucz do płaskiego brzucha
To rzeczywiście najpopularniejsze i najbardziej charakterystyczne ćwiczenia na brzuch, ale wcale nie są najlepszym sposobem na „spłaszczenie” brzucha. Robienie brzuszków nie powoduje spalania dużej ilości kalorii, więc nie wpływa w znaczący sposób na spalanie tłuszczu. Brzuszki owszem, pomogą nam wyrzeźbić mięśnie brzucha, ale żeby je wyeksponować trzeba spalić tkankę tłuszczową. Brzuszki angażują niewielką część mięśni brzucha, znacznie skuteczniejsze jest robienie tzw. deski, która angażuje więcej mięśni naszego ciała. Przy robieniu brzuszków warto też pamiętać o ich prawidłowym wykonywaniu, żeby nie skończyć z kłopotami z kręgosłupem.

2. Więcej godzin spędzonych na siłowni to lepsze wyniki
Jeśli uważasz, że siłownia powinna być Twoim drugim domem, aby Twoje wyniki były lepsze, jesteś w błędzie. Przetrenowanie to idealny sposób, aby zatrzymać wzrost mięśni, a nawet się ich pozbyć, bo organizm zamiast budować mięśnie, zacznie je spalać. Trenować należy mądrzej, a nie częściej. Kiedy jesteś na siłowni, daj z siebie wszystko co możliwe, ale potem daj mięśniom odpocząć. Jeśli Twój trening trwa dłużej niż godzinę, zastanów się też, czy nie robisz za dużych odstępów między seriami lub trenujesz w nieefektywny sposób.

3. Ćwiczenia cardio na początek
Kiedy staniesz w drzwiach swojej siłowni i przyjrzysz się, prawdopodobnie zauważysz korki w okolicach bieżni. Jednak dużo bardziej efektywne jest takie zorganizowanie ćwiczeń, aby rozpocząć od treningu siłowego, a dopiero później zafundować organizmowi intensywne cardio. Wszelkiego rodzaju ćwiczenia cardio wykonywane jako pierwsze zmniejszają poziom glikogenu, co może utrudniać wykonywanie cięższych ćwiczeń. Ponadto trening siłowy podany jako pierwszy zwiększa poziom testosteronu i kortyzolu, co pozytywnie wpływa na trening.

4. Bieganie na bieżni mniej obciąża kolana niż bieganie po asfalcie czy betonie
Na kolana wpływa przede wszystkim nacisk naszej masy ciała. Będzie ona taka sama niezależnie czy biegamy po bieżni czy po asfalcie. Jeśli nie chcemy obciążać kolan najlepszym sposobem na to będzie zmiana treningu. Ćwiczenia na maszynach eliptycznych czy na rowerze znacznie mniej obciążają kolana niż samo bieganie. Badania naukowe dowodzą jednak, że kolana wprawionych biegaczy wcale nie są mniej zdrowe niż tych, którzy nie uprawiają tej dyscypliny sportu. Ale nie oznacza to, że bieganie jest mniej szkodliwe, niż sporty kontaktowe. Kobiety ze względu na anatomię są bardziej narażone na poważne urazy stawu kolanowego. Przy regularnym bieganiu ćwiczenia siłowe są wręcz zalecane, aby wzmacniać kolana.

5. Picie wody może pomóc schudnąć
Wiele źródeł podaje, że picie wody jest remedium na wszelkie dolegliwości. Na pewno słyszeliście nie raz, że picie dużych ilości wody poprawia koloryt skóry czy wypłukuje toksyny z organizmu. Faktem jest jednak, że brakuje poparcia naukowego tych teorii, a wielu lekarzy uważa, że to nieprawda. Innym mitem jest przekonanie, że picie dużych ilości wody spowoduje, że będziemy mniej głodni. Być może rzeczywiście dużo pijąc jesz mniej, ale to pewnie przez częste bieganie do łazienki…
A co z zaleceniem by pić osiem szklanek wody dziennie? To też nieprawda. Należy pić, gdy się jest spragnionym, a dzieje się to wtedy, gdy tracimy wodę z organizmu. Codziennie jest to 4-6 szklanek i tyle trzeba uzupełnić.

6. Jeśli jesteś ciężki, jesteś gruby
Jeśli zaczynasz trening siłowy, początkowy przyrost masy ciała jest jak najbardziej prawidłowy. Trening siłowy pobudza nas bowiem do budowy masy mięśniowej, która poprawia tempo przemiany materii. Mięśnie zawierają natomiast sporo wody. Trening siłowy powoduje też zatrzymywanie wody w organizmie. Po 2-3 tygodniach ćwiczeń zauważysz, że waga pokazuje więcej. Nie ma co panikować. Dalsze ćwiczenia spowodują spalanie tłuszczu, a nowo nabyte mięśnie sprawią, że będziesz wyglądać szczuplej. Możesz nawet nadal ważyć więcej, ale zobaczysz, że Twoje ubrania robią się coraz luźniejsze.

7. Jeśli będziesz podnosić ciężary, będziesz wyglądać jak mięśniak
Mięsień i tłuszcz o tej samej wadze nie mają równej objętości – 1 kg mięśni jest mniejszy niż 1 kg tłuszczu. Im więcej mięśni więc masz, tym robisz się „mniejszy”. Myślenie, że ćwiczenie na siłowni od raz zamieni Cię w kulturystę, to jakby myśleć, że studiowanie fizyki zamieni Cię w Einsteina. Do tego jeszcze długa droga. Ćwiczenia na siłowni z pewnością jednak poprawią Twoje samopoczucie i przyspieszą metabolizm.

8. Im więcej się pocisz, tym więcej spalasz
Jesteś zlana potem po codziennym bieganiu? To nie znaczy, że spaliłaś więcej niż zwykle. Pot jest odpowiedzią biologiczną odpowiedzialną za regulację ciepłoty ciała. Może więc być efektem tego, że na siłowni czy na zewnątrz jest za gorąco lub wynikiem osobistej fizjologii.

9. Jeśli chcesz być silny, musisz być wielki
To zdecydowanie mit. Siła i rozmiar wcale nie idą w parze. Spójrzcie np. na Bruce Lee – wcale nie wyglądał jak napakowany kulturysta, a był naprawdę silny… i szybki. Jeśli chcesz mieć wielkie mięśnie, to nic złego, ale nie łącz tego z siłą i wytrzymałością.

10. Nie rób za niskich przysiadów
Wiele osób jest przeświadczonych, że nie można robić przysiadów niższych niż 90 stopni w kolanach. Tymczasem przykucnięcie jest to zwyczajny ruch, który wykonujemy na co dzień, kiedy np. schylamy się po coś. Skoro naturalny – to na pewno nie jest szkodliwy.

11. Rozciąganie przed treningiem jest kluczowe, aby zapobiegać kontuzjom
Rozciągnie przed treningiem nie zwiększa zakresu ruchu. Niektóre badania sugerują, że rozciąganie mięśni destabilizuje je i osłabia przed wysiłkiem fizycznym, zwłaszcza ćwiczeniami siłowymi. Rozciąganie po treningu to doskonały sposób na poprawienie elastyczności stawów.

12. Nie można zbudować mięśni, jedząc warzywa
Aby zbudować mięśnie potrzebne są trzy rzeczy: ćwiczenia, kalorie i substancje odżywcze niezbędne do wsparcia budowy i regeneracji mięśni. Warzywa wypełnione są węglowodanami, witaminami i minerałami. Jeśli jesz odpowiednią ilość kalorii i białka – zbudujesz mięśnie. Jedzenie na siłę mięsa, żeby tylko zbudować mięśnie, spowoduje co najwyżej nadmiar tkanki tłuszczowej.

13. Tak długo, jak się ruszam, spalam tłuszcz
Jeśli poruszasz się żółwim tempem, a chcesz spalić tłuszcz, to muszę Cię zmartwić – nie spalisz! Dobrym punktem wyjścia jest 40 minut ćwiczeń cardio 3-5 razy w tygodniu w swojej strefie tętna docelowego, które określane jest odpowiednio dla wieku.

14. Aby zobaczyć maksymalne rezultaty, musisz użyć najnowocześniejszego sprzętu
Mimo tego, że na siłowniach pojawiają się się coraz to nowsze urządzenia, często to właśnie zwykłe hantle są najlepszym rozwiązaniem, bo oferują największy wybór ćwiczeń. Ma to jeszcze jedną zaletę – nie musisz chodzić na siłownię, bo możesz sobie ją urządzić w zaciszu swojego domu.

15. Dieta wegetariańska jest zdrowsza niż mięsna
Z całą pewnością jedzenie dużych ilości warzyw ma swoje zalety, ale najważniejsza jest różnorodność przyjmowanych pokarmów. Mięso jest kluczowym źródłem żelaza, który utrzymuje poziom energii, pozwala myśleć jasno i produkuje enzymy, które zwalczają infekcje.

16. Musisz jeść owoce, aby być zdrowym
Warzywa mają więcej witamin, składników mineralnych i właściwości antynowotworowych niż owoce. Różni je jednak najbardziej zawartość kalorii – warzywa mają ich mniej. Cukier zawarty w owocach – fruktoza – przechowywany jest w wątrobie, a nie w mięśniach. Jeśli więc myślisz, że od jedzenia owoców schudniesz, możesz być zaskoczony.

17. Poranek jest jedynym skutecznym czasem treningu
Jeśli nie jesteś profesjonalnym sportowcem, który trenuje dwa razy dziennie, czas treningu nie ma dla Ciebie znaczenia. Najważniejsze, żeby znaleźć czas na trening i zrobić to wtedy, kiedy nasz organizm daje nam znać, że to właśnie najlepsza pora. Zamiast przymuszać się więc do treningu rano, wsłuchaj się w swój zegar biologiczny.

18. Aby uzyskać korzyści zdrowotne, potrzebny jest wysiłek przez 45 minut
Nawet jeśli masz pół godziny czy 15 minut na trening, wystarczy to by wzmocnić swój układ krążenia. Coraz więcej badań pokazuje zalety krótkich ćwiczen, a niektórzy przekonują, że są one zdecydowanie lepsze dla naszego organizmu. Jeśli więc ćwiczysz dla zdrowia, to w zupełności wystarczy. Co innego, gdy chesz schudnąć… (patrz pkt. 13)

19. Jeśli trenujesz cardio, nie zbudujesz żadnych mięśni
Zdobywanie mięśni przez ćwiczenia cardio jest trudniejsze, co nie znaczy, że niemożliwe. Jeśli nawet tracisz sporo kalorii podczas treningu cardio, ale uzupełniasz je w diecie, nic nie grozi Twoim mięśniom. Trenigowi siłowemu zdecydowanie bardziej jednak sprzyjają krótkie sesje cardio.

20. Potrzebujesz elektrolitów po każdym treningu
Twórcy reklam robią wszystko, aby przekonać nas, że po treningu zamiast zwykłej wody lepiej pić specjalne napoje izotoniczne. Tak naprawdę jednak takie elektrolitowe napoje są konieczne tylko w przypadku bardzo intensywnych ćwiczeń, które trwają więcej niż godzinę. Warto mieć na uwadze, że dodatkowy cukier w tego typu napojach utrudnia spalanie tłuszczu, więc powinien być używany w naprawdę wyjątkowych sytuacjach.

Doszłam do dwudziestu, a po głowie kołacze mi się jeszcze kilka tematów, które obalił mój trener, więc niewykluczone, że powstanie druga część. Jestem ciekawa czy i w Waszych głowach pokutowały jakieś błędne prawdy. Podzielicie się?

Buziaki!
signature
Subskrybuj, żeby nie przegapić żadnego posta!
Podaj swój e-mail, aby otrzymywać informacje o nowościach!
Tagi

Co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1 komentarz
  • Angelika Ś.
    27 czerwca, 2015

    od zajęć na siłowni wolę zajęcia fitnessowe, zumbę czy jazdę na rowerze;) ale kilka z tych punktów wyprowadziło mnie z błędu;)

  • Magdalena N.
    27 czerwca, 2015

    Jakiś czas temu zaczęłam robić tzw deskę, oj nie sądziłam, że tak niepozorne ćwiczenie może sprawić takie zakwasy 🙂

  • Paula S.
    27 czerwca, 2015

    Karo bardzo przydatne wskazówki !!! 😉

  • narja
    27 czerwca, 2015

    Bardzo ciekawe fakty, o wielu nie miałam pojęcia 🙂

  • Justyna Żak
    27 czerwca, 2015

    bardzo ciekawy post, część z tych rzeczy już wiedziałam ale niektóre mnie zaskoczyły:)

  • Ola
    27 czerwca, 2015

    A ja jednak uważam, ze bieżnia mniej obciąża kolana z własnego doświadczenia!

    • Kathy Leonia
      30 czerwca, 2015

      ja z bieżnią nie mam doświadczenia więc nie wiedziałam że może obciążać czy nie xd

  • Jackie Harrison
    27 czerwca, 2015

    This is very helful and informative I learn so much with this post.

  • Małgorzata K.
    27 czerwca, 2015

    dobrze wiedzieć na przyszłość 🙂

  • Blog Świat Gastronomii
    27 czerwca, 2015

    Po części się zgadzam, ale nie ze wszystkim. Po 1 wodę powinniśmy pić często min. 1,5 -2 l dz. Nie powinniśmy pić wtedy, gdyż jesteśmy spragnieni, bo to znak, że nasz organizm jest odwodniony. Nie dziwię się, że Polacy są często odwodnieni. Po 2 owoce jak i warzyw są bardzo zdrowe, natomiast owoce powinniśmy jeść min. 2-3 porcje dziennie, a fruktoza jest zdrowsza niż cukier biały, który jest doskonałą przekąską, która zastępuje słodycze, dlatego też owoce są idealne w diecie i jak najbardziej pomoże nam schudnąć. Są to częste błędy popełniane przez blogerów, które piszą na ten temat. Odnosząc się do wody, choć niektórzy różne mogą mówić na temat pica, fakt faktem, że ona jest pomocna w diecie i należy ją często pić !
    Pozdrawiam ! Żywieniowiec

    • Elżbieta Dziurkowska
      28 czerwca, 2015

      Bez wody nie ma nic…nie ma życia, nie ma zdrowie, nie ma urody. Nie powinniśmy się zalewać wodą, ale pić systematycznie po kilka łyków. Ktoś powie….a piję tyle herbaty, kawy wystarczy…należy pamiętać, że każdy płyn zawierający kofeinę dzielimy na pół.
      Woda jest nam niezbędna do prawidłowego funkcjonowania…człowiek w 75 % składa się z wody, krew ludzka 92 % to woda a nasz władca mózg to ponad 80% wody. Jakby nie patrzeć bez wody nas nie ma.

    • Blog Świat Gastronomii
      29 czerwca, 2015

      Zgadzam się z Panią w 100 %. Wodę powinniśmy pić łyczkami, ale należy pamiętać o 1,5-2 l dz. wody. Należy pamiętać, iż prócz napojów, dostarczamy wodę poprzez spożywanie produktów spożywczych oraz ze spalania powstałych z przemian metabolicznych. Dzienny bilans wody wynosi w granicach ok. 1500-1800 dm 3. Pozdrawiam !

  • An gie
    27 czerwca, 2015

    U mnie akurat jest tak, że jak piję, to jem mniej 🙂 Z prostej przyczyny – woda zapycha miejsce w żołądku i nie czujesz głodu. Oczywiście bardzo szybko też ten żołądek opuszcza, no ale chwilę działa 🙂 Ja często gdy popiję posiłek, to od razu się zapycham i już więcej nie mogę zmieścić, mimo że wcześniej nie czułam się pełna 🙂

    • An gie
      27 czerwca, 2015

      A, no i wegetarianizm 🙂 Nie mówię, że jest zdrowszy od diety z mięsem, jednak nie jego przyjmowanie wpływa na to, czy jesteśmy zdrowsi. Kwestią jest to, co dokładnie się je. Żelazo jest tak naprawdę praktycznie we wszystkim, problemem jest tylko przyswajalność. Dlatego trzeba tak łączyć pokarmy, aby żelazo z roślin nie szło na marne, a było wchłaniane przez organizm 🙂

  • Elisabeth Brzeski
    27 czerwca, 2015

    Bardzo ciekway wpis, wskazowki madre i przydatne:)
    Przed 10 laty chodzilam na silownie codziennie, oprocz niedziel, bylam wysportowana, szczupla, szczesliwa, ale moja rodzina patrzyla na mnie z politowaniem, ze jestem za chuda…a moja mama i brat, kiedy przyjechalam do Polski poplakali sie na moj widok!!
    Teraz chodze na gimanstyke tylko 2 razy w tygodniu po 45 min. waze ok. 10 kg wiecej i najblisze osoby sa szczesliwi i ja…
    Pozdrawiam serdecznie:)

  • Monika N
    27 czerwca, 2015

    O piciu wody wiedziałam, i nawet kiedyś o tym pisałam 🙂 Ja przez pierwsze 3 miesiące też chodziłam na siłownie w ciąży 🙂 Teraz odpuściłam, bo mi i przyjaciółce, w wakacje nie chce się chodzić na siłownie 🙂

  • Paola Lauretano
    27 czerwca, 2015

    Helpful post Karo, thanks for sharing!
    xo Paola
    Expressyourself
    My Facebook

  • Lena
    28 czerwca, 2015

    Ponoć z wodą można przesadzić w każdą stronę, za dużo też nie zdrowo. Ale zawsze czytałam w książkach,że jak już jesteśmy spragnieni to znak odwodnienia a pić trzeba byle by nie być w ciągu dnia spragnionym, najlepiej co jakiś czas popić parę łyków.

  • Alicja P.
    28 czerwca, 2015

    Fajne ciekawostki, na siłownie póki co nie chodzę, kiedyś uczęszczałam, ale jakoś mnie to nie uszczęśliwiało, wolę codzienne długie spacery na powietrzu.

  • IN & OUT
    28 czerwca, 2015

    z tym wazeniem wiecej to ffakt waze wiecej a wygladam szczuplej, wyrzucilam wage bo nie ma sensu jako wyznacznik , najlepsze sa dzinsy, kiedy zaczynaja sie robic luzne jest ok 🙂

  • pirelka
    28 czerwca, 2015

    Waga faktycznie nie jest wyznacznikiem wyglądu,liczą się centymetry i wygląd i na to należy zwracać uwagę 😉
    Ja staram się regularnie ćwiczyć, ale miewam np. tydzień przerwy, staram się jednak chodzić na zajęcia zorganizowane fitness, wtedy łatwiej się ćwiczyć i można osiągnąć efekty.

  • sandraxblog
    28 czerwca, 2015

    fajnie by było gdyby pot był wynikiem spalania tłuszczu – wtedy nawet opalając się bym schudła 😀

  • Magda C.
    28 czerwca, 2015

    Ja ostatnio ze względów zdrowotnych nie ćwiczyłam, ale powoli wracam. Jednak zamiast siłowni wolę basen 🙂

  • Kathy Leonia
    28 czerwca, 2015

    zamiast siłki wolę spacery;p

  • Paulina
    28 czerwca, 2015

    Fajne wskazówki! Ja zamierzam chodzić na siłownie, ale poki co sie do tego przygotowywuje 🙂 trening typu fitness jakos przestal mi wystarczać…

  • Świnka
    28 czerwca, 2015

    Bardzo cenne informacje. Mi jakoś ciężko zmusić się do ćwiczeń siłowych a szkoda. Za to uwielbiam biegać i jeździć na rolkach więc wykonywanie treningów cardio to dla mnie żaden problem… 🙂

  • Bardzo ciekawe podsumowanie, jednak nie ze wszystkimi punktami możemy się zgodzić 😉 Ile głów tyle pomysłów 🙂

  • cookiemonster
    28 czerwca, 2015

    Bardzo interesujący post 🙂 Na szczęście dzięki studiowaniu na AWFie jakieś pojęcia o sporcie i żywieniu mam wpojone w główce i tym wpisem właśnie mi to potwierdziłaś 🙂

    Zapraszam bardzo serdecznie do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu 🙂

  • karolyna
    28 czerwca, 2015

    bardzo ciekawy post, chociaz co do brzuszków, to na brzuch akurat tylko je robie i sa duuze efekty wiec same brzuszki tez jednak cos daja 🙂 Oczywiscie nie powoduja chudniecia tylko wyrzezbienie miesni.

  • margaritess
    28 czerwca, 2015

    Wstyd się przyznać, ale nie wiedziałam o tym brzuszkach… Myślałam właśnie, że to klucz do sukcesu… Ale dzięki za ten post, bardzo ciekawy 🙂

  • Karo Lina
    28 czerwca, 2015

    Bardzo cenny post i informacje. O niektórych nie miałam pojęcia, a internet jest niestety przepełniony często bzdurami i nawet nie zdajemy sobie sprawy, jaką możemy sobie zrobić krzywdę.

  • Maria Nowińska
    28 czerwca, 2015

    ja najczęściej spotykam się z mitami dotyczącymi wody -sama dość długo wierzyłam, ze to remedium na wszystko 😉

  • Alice
    28 czerwca, 2015

    świetny post 🙂 nie wiedziałam, że brzuszki nie pomagają na spłaszczenie brzucha 😉

  • justynka ma kota...
    28 czerwca, 2015

    Przerabiałam siłownię ponad 2 lata temu. Bardzo nieprzyjemnie to wspominam, może dlatego, że poszłam do takiej, gdzie nie ma osobistego trenera, który stoi nad tobą i cię motywuje… W tej chwili wolę zdecydowanie inne aktywności ruchowe, przede wszystkim zakochałam się w Zumbie 🙂
    Niemniej jednak gdy kiedyś mi się jeszcze raz zachce siłowni, to tylko takiej z osobistym trenerem 😉

  • awiola
    28 czerwca, 2015

    Ja w ogóle nie chodzę na siłownię, gdyż nie lubię się męczyć, więc nawet nie znam tych mitów. Ale z brzuszkami jestem zaskoczona…

  • Anna Kołodyńska
    28 czerwca, 2015

    Miałam kiedyś przygodę z chodzeniem na siłownię. Przez jakiś czas chodziłam na obwodowy a przez inny okres o tak o poćwiczyć. To mnie utwierdziło w jednym: siłownia to nie dla mnie 😉
    kolodynska.pl

  • Lady Lilith
    28 czerwca, 2015

    Nice. Thanks for the motivation.

  • Marta
    28 czerwca, 2015

    O wielu rzeczach nie miałam bladego pojęcia!

  • Karolina G.
    28 czerwca, 2015

    W końcu trafiłam gdzieś na przekonanie, że 2l wody na dzień to nie jest wymóg. W życiu nie wypiłam 8 szklanek w ciągu dnia! Nie żebym się tym specjalnie przejmowała, ale jakoś od czasu do czasu kołatało mi to w głowie. Wychodzę z założenia, że piję wtedy, kiedy organizm się tego domaga. Na razie nie odczuwam skutków ubocznych takiego postępowania 😉

  • Naturalne metody
    28 czerwca, 2015

    Świetny post,dużo ciekawych rzeczy;)

  • Agnieszka Wieczorek
    28 czerwca, 2015

    Ja się niestety z Tobą nie zgodzę jeśli chodzi o picie wody. Dawniej sama piłam wtedy kiedy chciało mi się pić, zazwyczaj słodkie napoje, kawę lub herbatę. Zwykłej, czystej wody nigdy, bo mi nie smakowała. Ilość wypijanych przeze mnie szklanek dziennie to było jakieś 4-5. Wszystko się zmieniło kiedy wylądowałam na oddziale ratunkowym z odwodnieniem, dreszczami, gorączką, zapaleniem pęcherza i skąpomoczem. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Jednak lekarz mnie wtedy lekko opieprzył i kazał pić 1,5-2l wody dziennie. Przestawiłam się na wodę i było ok. Później zaczęłam wracać do słodkich napojów i od nowa pojawiły się problemy z pęcherzem, więc znowu wróciłam do czystej wody. Teraz jest ok, już nie eksperymentuje. Czasem zdarza mi się wypić herbatkę lub jakieś zioła, ale 1,5l czystej wody dziennie to przymus. Pozdrawiam

  • Natalia K
    28 czerwca, 2015

    Bardzo przydatne wskazówki:) super:)
    pozdrawiam cieplutko i wakacyjnie:)

  • Ja i moje urwisy
    28 czerwca, 2015

    Jeszcze na siłownię nie dotarłam :/

  • Gaja
    28 czerwca, 2015

    Ja za bardzo nie mam czasu (i chyba aktualnie – siły), by poświecać więej niż 40 minut 5 razy w tygodniu i mój M. zawsze mi powtarza, że to na nic, bo dopiero po 40 minutach zaczynam spalać tłuszcz. Trudno, ja uważam, że i tyle lepsze niz nic, a sylwetka i tak powoli zaczyna się zmieniać od maja. Bo wcześniej to byłam mało systematyczna, byle co wybijało mi z rytmu, ciągle zdarzało się coś, co usprawiedliwiało dzień bez biegania.

  • bodybuildingisalifestyle
    28 czerwca, 2015

    swietny wpis… haha szczegolnie punkt pierwszy trafia w sedno ;)))

  • Lenya
    28 czerwca, 2015

    Very informative post, Karo. I have to admit I don't do sports.
    hugs
    Lenya
    FashionDreams&Lifestyle

  • Krystyna Boner
    28 czerwca, 2015

    Piję tyle wody na ile mam ochoty. Nic na siłę. Piję właśnie około 1,5 do 2 l dziennie. Nie liczę kawy. Herbaty piję niewiele. Raczej w zimie. Przez cały rok tylko woda. Niegazowana.
    Jeśli chodzi o ruch… to po miesiącu chodzenia na siłownię opracowałam sobie własny zestaw ćwiczeń, który pomaga mi być w dobrej kondycji. Ćwiczę raz dziennie, przez 15 – 20 minut. Ale codziennie. Rano. Tak sobie wypracowałam ten zwyczaj i jest mi z tym dobrze 🙂

    • Barbarossa
      30 czerwca, 2015

      Podpisuję sie pod słowami Krysi. Na siłowni nigdy nie byłam, mam własny domowy zestaw ćwiczeń. 🙂

  • Weronika Domogród
    28 czerwca, 2015

    mogę spalać tylko w ulubionych ćwiczeniach – pływanie, badminton, rower, kajak. Lubię aktywność, która mnie cieszy inaczej mnie wszystko męczy

  • Lidia
    28 czerwca, 2015

    O wielu rzeczach wiedzialam, ale o brzuszkach np.nie. zreszta i tak ich nie robie. Na silownie nie chodze,aczkolwiek mysle o tym 😉

  • Carmen Cotugno
    28 czerwca, 2015

    thanks for this post
    http://www.carmy1978.com

  • Anna Tym
    29 czerwca, 2015

    Sporo prawdy w tym co piszesz … Dla mnie nigdy nie było to tajemnicza , moze dlatego ze całe życie byłam blisko sportu ….
    Choc nieco uproszczone jest to z wodą 😉
    Bo jak mechanizmy reguluje pragnienie są ok – to zgoda , ale jak nie ?! Jak np u starszych ludzi ?! U nich pragnienie sie prawie nie pojawia , a poziom odwodnienie spory …

  • nemezis
    29 czerwca, 2015

    Trudno mi się wypowiadać….Jeśli znalazłam się na sali, gdzie były urządzenia charakterystyczne dla siłowni, ćwiczyłam bez konsultacji instruktora.
    Ogólnie rzecz biorąc, jeśli wybieram ruch, to jest to fitness.
    W każdym razie zamieściłaś spostrzeżenia bardzo cenne dla wszystkich tych, którzy uwielbiają siłownię. Przy okazji mogłam się czegoś dowiedzieć 🙂

  • Katarzyna O
    29 czerwca, 2015

    Część tych mitów znałam. Za inne bardzo Ci dziękuję. 🙂

  • minawetp
    29 czerwca, 2015

    o no proszę…. 🙂 fajne, pozdrawiam serdecznie Karolino

  • Anonimowy
    29 czerwca, 2015

    lepiej pobiegać w plenerze 🙂 a sprawdzić się można choćby w pko maratonie lub pólmaratonie organizowanych w całym kraju.

  • domowacukierniaewy.blox.pl
    29 czerwca, 2015

    Kiedyś chodziłam na siłownię, teraz wolę aerobik – spalanie + brzuch i rower 😀

  • scarlet23
    29 czerwca, 2015

    pocieszyłas mnie tym piciem wody:)

  • justekmakemesmile
    29 czerwca, 2015

    Nie o wszystkim wiedziałam, dzięki bardzo…jestem właśnie w trakcie walki o powrót do sylwetki, która nie straszy rozmiarami:)

  • Marcela
    29 czerwca, 2015

    uwielbiam ten post! sama na silownie siedze codziennie, wiec wiem o rzeczach ktore piszesz 🙂 I wiem też że nie powinnam bywac tam tak często…;/

  • Agata Kądziołka
    29 czerwca, 2015

    Ze wszystkim się zgadzam 🙂 ech… pora wrócić na siłownię 🙂

  • Renata Walczak
    29 czerwca, 2015

    do siłownie nie chodzę, ale aerobik kuchenny, biegi za dzieckiem, podnoszenie ciężarów, gimnastykę artystyczną to ja mam w małym paluszku 😀

  • Klara
    29 czerwca, 2015

    Post rewelacja, tyle rzeczy mogłam się nowych dowiedzieć, fajnie że obaliłaś mity.
    O nie wiedziałam, że lepiej zacząć od treningu siłowego niż od cardio wszędzie właśnie to drugie jest zachwalane, bardziej głośno o nim. Dobrze wiedzieć, muszę wprowadzić do swoich cwiczeń trening siłowy 🙂

  • Dobre rady 😉 Szczególnie teraz, gdy wszyscy rzeźbią idealną sylwetkę na lato 🙂

  • F-lover Fashion Blog
    29 czerwca, 2015

    great post!
    kisses Gi.

    new post
    http://f-lover-fashion-blog.blogspot.it

  • Daisy K
    30 czerwca, 2015

    Bardzo przydatne porady 🙂 , dobrze że obaliłaś mity bo dużo rzeczy nie wiedziałam. 🙂

  • cyrysia
    30 czerwca, 2015

    Też do niedawna myślałam, że picie dużej ilości wody pomoże mi w schudnięciu, jednak okazało się, że to mit. Bez odpowiedniej diety i ćwiczeń, sama woda nie pomoże. Szkoda, że mam tak daleko do siłowni, bo chętnie bym ją odwiedzała, żeby poprawić swoją sylwetkę.

  • BEATA REDZIMSKA
    30 czerwca, 2015

    Super to zebralas. Chyba tylko kilka razy bylam na silowni, poki nie znalam mojego meza myslalam, ze to swiatynia osiedlowych osilkow-osiolkow, ale zmienilam zdanie. Na brzuszki dobre sa pompki, to wszechstronne cwiczenie, i po wielu mekach i upadkach udalo mi sie na tyle rozwinac miesnie, ze wyciagam kilka pompek. Pozdrawiam serdecznie Beata

  • Ewa Bl
    30 czerwca, 2015

    Nigdy nie chodzilam na silownie, chetnie jednak przeczytalam ten wpis 🙂 Z woda faktycznie wszedzie trabia, zeby uzupelniac w ogromnych ilosciach i z wlasnego doswiadczenia wiem, ze u mnie rowniez konczy sie to czestszym bieganiem do wc 😉 Z brzuszkami faktycznie i ja slyszalam taka teorie 🙂

  • Malgorzata Wrzesinska
    30 czerwca, 2015

    Bardzo ciekawie opisałaś mitologię – która nieraz bardzo często jest powtarzana i utrwalana. Jakże często słyszałam, że jak się bardziej spocę – to bardziej schudnę lub : "Nie mogę schudnąć – a na kolację jem tylko jabłka ".
    Gratuluję artykułu 🙂 Serdecznie pozdrawiam 🙂

  • bernikula
    1 lipca, 2015

    Kiedyś bardzo dużo trenowałam- sprint i skok w dal. Wówczas sporo czasu spędzałam na siłowni, zawsze pod okiem trenerki. Teraz to tylko czasami idę na siłownię "pod chmurką".

  • Łukasz Bier
    1 lipca, 2015

    ja regularnie ćwicyzłem przez 3 dni …. i nie chcialo m isie tego dalej kontunoowac ;p

  • Gail J
    1 lipca, 2015

    I guess, there's one point you are talking about exercise right? ( I assume from the photo lol) I love working out too!

  • Jot.
    1 lipca, 2015

    Nr 11 zaskoczył mnie całkowicie!

  • Szarlot Kana blog
    1 lipca, 2015

    Z tym piciem wody to mnie zaskoczyłaś! Naprawdę byłam przekonana, że w ten sposób organizm się oczyszcza, a skóra wygląda lepiej.

  • smak uczucie
    1 lipca, 2015

    Bardzo ciekawy post. Wiele się dowiedziałam 🙂

  • GlamourZONE
    1 lipca, 2015

    wow,this is awesome

  • Pamela Basara
    2 lipca, 2015

    Dobrze wiedzieć, przydatne informacje 🙂

  • Marzena Szkodzińska
    2 lipca, 2015

    Świetny post kochana. Masz rację woda to życie ale bez przesady. Pijmy ją, ale ja nie wyobrażam sobie wlewać ją litrami. Ja aktualnie biegam. Kiedyś chodziłam na aerobik, zumbę i siłownię. Teraz lubię formę ruchu na świeżym powietrzu. A po treningu piję wodę z cytryną i odrobiną miodu.

  • sylwia
    2 lipca, 2015

    Nie zgodzę się co do tych przysiadów. Pełne przysiady są szkodliwe dla stawów. O ile w normalnych czynnościach od czasu do czasu przykucniemy to nic się nie dzieje, ale gdybyśmy to powtarzali wiele razy z rzędu i to regularnie powtarzane – może to być przykre w skutkach, zwłaszcza dla osób cięższych.

  • Paola Lauretano
    2 lipca, 2015

    Have a great day Karo!
    Kisses, Paola.

    Expressyourself

    My Facebook

  • Shirley Tay
    2 lipca, 2015

    Oh wow! My hubby goes to the gym 3 times a week, but I'm so lazy. Lol! xoxo

  • furpur
    2 lipca, 2015

    Mnie picie dużych ilości wody bardzo dobrze wpływa na cerę więc pije nie tylko wtedy kiedy jestem spragniona. 😉

  • Dagmara
    3 lipca, 2015

    Chodziłam kiedyś nałogowo na siłownię:) Teraz najbardziej lubię moją bieżnię i skakankę:) Przy odrobinie samozaparcia efekty rewelacyjne:)

  • Frida
    3 lipca, 2015

    Szczerze to powinnam się chyba wreszcie na jakąś siłownię zapisać…chociaż, bardziej ciągnie mnie ku jodze, niż takim wysiłkom.

  • Marzena W
    3 lipca, 2015

    Bardzo przydatne i ciekawe informacje 🙂

  • Cherry Belle
    3 lipca, 2015

    Ja nie jem mięsa od 13 lat, dużo ćwiczę, biegam i mam doskonałe wyniki krwi, fajny post 🙂

  • Kocia
    3 lipca, 2015

    Świetny post 😉 Akurat o desce się niedawno dowiedziałam i zamierzam się tym zająć, bo przy brzuszkach błędnik mi wariuje. I ta 'podpucha' z wagą – zaczełam ćwiczyć, waga wskazywała na więcej niż dotychczas, a spodnie zaczeły się robić jeszcze bardziej luźne 😉

  • Codzienność skrzeczy.
    3 lipca, 2015

    Bardzo ciekawe mity. 🙂

    Coś w tym jest co piszesz o starszych osobach, jednak należy dbać, by przy takim pomaganiu nic się im nie stało. Dlatego właśnie pilnujemy, by Babcia nie za długo się schylała itp. na naszej działce.

    Pozdrawiam!

  • Paola Lauretano
    3 lipca, 2015

    Happy weekend darling!!!
    Kisses, Paola.

    Expressyourself

    My Facebook

  • kosmetyczka_kikusi
    3 lipca, 2015

    bardzo fajnie że obaliłaś tak ważne zagadnienia 😉

  • Magdalena B
    4 lipca, 2015

    bardzo fajne te punkty powinni je wszyscy Ci z siłowni przeczytać, którzy ją tak kochaja bo jest cudownie zdrowa ;D

  • Launna
    4 lipca, 2015

    Have a great day and thank you so much for your comment on my blog ♡ xox

  • Helen G.
    5 lipca, 2015

    Bardzo ciekawy wpis:) Z tą wodą to prawda, że wcale nie trzeba pić nie wiadomo ile wody aby zachować zdrowie. Trzeba pić tyle, ile "pragnie" organizm. Zresztą picie samej wody sprawia, że ona zwyczajnie "przelatuje" przez organizm. W tropikalnym klimacie ludzie piją wodę z dodatkiem soku aby organizm trawił wodę.

  • Emily Tang
    5 lipca, 2015

    I think most important
    one should do according his/her health condition
    do not stress out the body if not feeling well
    that's my personal opinion

  • Eniwhere Fashion
    5 lipca, 2015

    Another post with a beautiful and usefully tips!!! Thanks for sharing Karo!!! Have a nice day, kisses and thank you for stopping at my blog,
    Eni

    Eniwhere Fashion
    Eniwhere Fashion Facebook

  • dorota dermiblog
    5 lipca, 2015

    fajne zestawienie…choć ja osobiście nie lubię siłowni, atmosfery tam panującej, choć ruszam się – przynajmniej się staram.

  • Anna Bielaszewska
    6 lipca, 2015

    Dużo reklam robi nam wodę z mózgu. Co do wody, to bym chyba non stop musiała latać do WC, gdybym miała wypijac zawsze ten przydział wody . Też piję, gdy mam ochotę. Czasem też w ciągu dnia, gdy mi się nie chce ale tą jedną szklaneczkę dla zdrowia, ale nie 4 😛

  • Paola Lauretano
    6 lipca, 2015

    Have a great start of the week darling!!!!
    Kisses, Paola.

    Expressyourself

    My Facebook

  • Anonimowy
    6 lipca, 2015

    z tą wodą to skąd masz takie info? jak jest sie spragnionym to juz jest za pozno na wodę, bo to oznacza, że się organizm juz odwodnił..

  • Andanowa
    6 lipca, 2015

    Fajnie, że o tym piszesz, bo w sieci wciąż można znaleźć wiele sprzecznych informacji na ten temat:)

  • Daga
    6 lipca, 2015

    Wow, suuper <3
    __________________________
    Zapraszam na mojego bloga – klik!

  • mała-myśl
    6 lipca, 2015

    Z tą wodą mnie zaskoczyłaś. Od zawsze słyszę, że trzeba dużo pić (ok 8 szklanek dziennie). Ja zawsze wypijałam o wiele mniej i trochę się tym przejmowałam, ale teraz widzę, że widocznie tyle mój organizm potrzebował.

  • Marcela Gmd
    6 lipca, 2015

    Nice blog!!! would you like to follow each other? let me know… and I follow you back.
    Besos, desde España, Marcela♥

  • Carmen Cotugno
    6 lipca, 2015

    nice post 🙂
    http://www.carmy1978.com

  • Sharon D
    7 lipca, 2015

    Thanks for the tips ! Great post. 🙂

  • tr3ndygirl fashion blog
    7 lipca, 2015

    sport is very important for healty
    I posted a new OUTFIT, I'd love to know your opinion
    would you like to pass from my blog?
    fashion blogger
    kiss

  • kwiatusia
    7 lipca, 2015

    kiedyś ćwiczyłam tylko na siłowni, później dołączyły zajęcia na grupowych zajęciach fitness. Po jakimś czasie zrezygnowałam z siłowni, a teraz się mobilizuję aby wrócić na zajęcia do Klubu fitness. 🙂 Nastąpi to zapewne nie wcześniej niż po wakacjach :))

  • Ines RdP
    7 lipca, 2015

    swietny post!!
    rozwiewa wszelkie watpliwosci i motywuje 🙂
    dziekuje :*

  • zjedz_mnie
    7 lipca, 2015

    Gdybym piła tyle wody ile zalecają, to chyba bym pękła jak bańka. Pije tylko jak czuje potrzebę. Zamiast pocić się na siłowni wole ruch na świeżym powietrzu, wspinać się w górach i piesze długie spacery i zahaczyć czasami o siłownie pod chmurką (a taka mam na P. Mokotowskich) 🙂

  • Agnieszka SportyGirl
    7 lipca, 2015

    Niestety mitów o siłowni jest wiele i często można spotkać je na różnych blogach. Fajnie, że je zebrałaś i rozprawiłaś się z nimi 🙂 Babrdzo konkretny post

  • Alicja Kozubska
    7 lipca, 2015

    Siłownia to zupełnie nie moja bajka. Aczkolwiek myślę, że wielu dziewczynom przyda się Twój wpis 🙂

  • Bella blog
    10 lipca, 2015

    świetny wpis! bardzo dobrze się o czytało i dowiedziałam się ciekawych rzeczy 🙂

  • Agata S
    11 lipca, 2015

    swietny post! swego czasu tez myslalm, ze jak bede tlko cwiczyc brzuszki to bedzie pieknie… a brzuch brastala dluga warstwa tluszczu 🙂 pewnie bede wracac do tego postu jeszcze nie raz 🙂

  • Aleksandra
    4 lipca, 2021

    Bardzo cenne porady, wiele osób ma mylne pojęcie o siłowni i po krótkim czasie rezygnują nie widząc efektów.