Odkąd korzystamy z telefonów komórkowych, momentami odnoszę wrażenie, że zaczęły one nami rządzić, zamiast ułatwiać nam życie. Telefony dzwonią wszędzie, nierzadko w kinach, teatrach czy kościołach. Rozmowy prowadzimy wszędzie i wielu osobom nie przychodzi nawet do głowy, że może komuś przeszkadzać. Czas najwyższy przypomnieć sobie, jak korzystać z telefonu… z kulturą.
1. Dzwonek komórki powinien być klasyczny, najlepiej taki przypominający sygnał telefonu stacjonarnego i nie natrętny, w myśl zasady, że telefon poważnego człowieka powinien mieć poważny dzwonek. Wiele osób ma funkcję „rosnąco”, która pozwala stopniować sygnał dzwonka i pozwala nam odebrać zanim postawimy na nogi całe otoczenie. Również wygląd komórki powinien być klasyczny – kolorowe komórki zostawmy nastolatkom.
2. Służbowe rozmowy przeprowadzaj w godzinach pracy rozmówców. Staraj się przestrzegać tej zasady, nawet dzwoniąc na numer komórkowy. Na prywatne numery telefonów stacjonarnych oraz komórkowych możesz dzwonić miedzy 8 a 22 w dni powszednie. W niedzielę i święta dzwoń wyłącznie w
pilnych lub nagłych sprawach, jednak nie wcześniej niż o godzinie 10 rano.
3. W pracy nie prowadzimy prywatnych rozmów przez telefon, a jeśli już taka rozmowa jest konieczna, staramy się skrócić ją do minimum. Pamiętaj o tym i nie dzwoń do rodziny i znajomych „tak sobie pogadać” w godzinach pracy lub nauki.
4. Dzwoniąc do kogoś, zawsze się przedstaw, niezależnie czy jest to rozmowa służbowa, czy prywatna. Dzwoniący zachowa się niegrzecznie, jeśli nie przedstawiając się wypytuje z kim rozmawia, do kogo się dodzwonił, albo prosi do telefonu konkretną osobę. Postawmy się w roli osoby odbierającej telefon – czy chętnie udzielimy jakichkolwiek informacji nie wiedząc kim jest nasz rozmówca? W dobrym tonie jest również zapytanie o to, czy nie przeszkadzamy lub czy osoba, do której dzwonimy może rozmawiać. Jeśli to do Ciebie ktoś dzwoni, nie musisz się przedstawiać odbierając telefon, wystarczy powiedzieć: proszę, słucham czy halo.
5. Jeśli jesteśmy na spotkaniu, czekamy na telefon i poczujemy wibracje w kieszeni, przepraszamy naszych gości, odchodzimy na taką odległość, by nie było nas słychać i dopiero wtedy oddzwaniamy.
6. Zgodnie z zasadami savoir vivre, dzwoniąc do kogoś w sprawach służbowych, po usłyszeniu piątego sygnału w słuchawce, należy ją odłożyć. Nie należy dzwonić w nieskończoność. Potem możemy ponowić próbę. Natomiast osoby, do których dzwoni telefon, powinny podnieść słuchawkę najpóźniej po trzecim dzwonku. Z tego powodu dobrze jest trzymać telefon w takim miejscu, żeby odebranie rozmowy zajęło jak najmniej czasu.
7. Będąc w miejscu publicznym, jak tramwaj czy sklep, pamiętajmy, że nie jesteśmy tam sami. Lepiej więc unikać rozmów przez telefon w takich miejscach. Nietaktem jest np. zmuszanie współpasażerów w pociągu do wysłuchiwania naszej rozmowy telefonicznej, albo wdawanie się w długie rozmowy telefoniczne, kiedy mamy gości. Należy zwracać na to uwagę zwłaszcza w czasie rozmów służbowych, które mogą zawierać wiele informacji poufnych. W takich sytuacjach lepiej poinformować rozmówcę, że nie możemy w tej chwili rozmawiać i oddzwonimy.
że w tramwaju czy sklepie nie jesteśmy sami. Lepiej więc unikać rozmów
telefonicznych w takich miejscach. Po pierwsze, nie musimy skazywać
współpasażerów (na przykład w przedziale pociągu) na wysłuchiwanie
naszych prywatnych historii czy dyskomfort przebywania w gwarze. Mogą
przecież chcieć poczytać lub po prostu pobyć w ciszy. Nie wspominam już o
odbieraniu telefonu np. podczas… koncertu. Sam byłem świadkiem takich
sytuacji. Po drugie, wiele naszych rozmów, szczególnie tych zawodowych,
dotyczy spraw poufnych. Każde nazwisko czy każdy fakt może tak naprawdę
zdradzać informacje, które obejmuje tajemnica firmy. Z tego powodu w
sytuacjach oficjalnych lepiej telefonowanie ograniczyć do niezbędnego
minimum. “Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać. Oddzwonię, kiedy tylko
będę mógł” – każdy, kto zadzwoni do nas w nieodpowiednim momencie
zrozumie nasze położenie, jeśli odpowiednio wcześnie go o tym
poinformujemy. Nie trzeba się bać, że nasz rozmówca się obrazi. Nie,
jeśli w zgodzie z obietnicą oddzwonimy w wolnej chwili.Czytaj więcej na
http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wojciech-woclaw/blogi/news-savoir-vivre-telefon,nId,1358775#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
że w tramwaju czy sklepie nie jesteśmy sami. Lepiej więc unikać rozmów
telefonicznych w takich miejscach. Po pierwsze, nie musimy skazywać
współpasażerów (na przykład w przedziale pociągu) na wysłuchiwanie
naszych prywatnych historii czy dyskomfort przebywania w gwarze. Mogą
przecież chcieć poczytać lub po prostu pobyć w ciszy. Nie wspominam już o
odbieraniu telefonu np. podczas… koncertu. Sam byłem świadkiem takich
sytuacji. Po drugie, wiele naszych rozmów, szczególnie tych zawodowych,
dotyczy spraw poufnych. Każde nazwisko czy każdy fakt może tak naprawdę
zdradzać informacje, które obejmuje tajemnica firmy. Z tego powodu w
sytuacjach oficjalnych lepiej telefonowanie ograniczyć do niezbędnego
minimum. “Przepraszam, nie mogę teraz rozmawiać. Oddzwonię, kiedy tylko
będę mógł” – każdy, kto zadzwoni do nas w nieodpowiednim momencie
zrozumie nasze położenie, jeśli odpowiednio wcześnie go o tym
poinformujemy. Nie trzeba się bać, że nasz rozmówca się obrazi. Nie,
jeśli w zgodzie z obietnicą oddzwonimy w wolnej chwili.Czytaj więcej na
http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wojciech-woclaw/blogi/news-savoir-vivre-telefon,nId,1358775#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
8. Podczas spotkania biznesowego, zebrania z szefem lub rozmowy z klientem lepiej jest wyłączyć telefon. Niedopuszczalne jest odbieranie telefonu, gdy ktoś w naszym towarzystwie wypowiada się służbowo. Połączenia można odbierać tylko wtedy, gdy faktycznie można rozmawiać, odbieranie w trakcie spotkań jest nietaktem.
9. Jeżeli ktoś dzwoni do ciebie, nie rozgaduj się zbytnio i jeśli rozmówca zasugeruje koniec rozmowy, po prostu się pożegnaj. Pamiętaj, że to on płaci za połączenie. Rozmowę telefoniczną zawsze powinna kończyć osoba, która dzwoni. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy rozmawiamy z osobą starszą lub na wyższym stanowisku – wówczas to ona powinna zakończyć rozmowę. Jeśli natomiast połączenie zostało przerwane, nawiązuje je po raz kolejny osoba,która dzwoniła. Warto o tym pamiętać, bo w takich sytuacjach zazwyczaj obie osoby usiłują oddzwonić, co kończy się fiaskiem.
połączenie zostało z jakichś powodów zerwane, to osoba, która je
zainicjowała, nawiązuje je po raz kolejny. Warto o tym pamiętać. Bardzo
często w takiej sytuacji obie strony wybierają wzajemne numery i
wciskają guzik “zadzwoń”. W efekcie telefon po dwóch stronach jest
zablokowany.Czytaj więcej na
http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wojciech-woclaw/blogi/news-savoir-vivre-telefon,nId,1358775#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
połączenie zostało z jakichś powodów zerwane, to osoba, która je
zainicjowała, nawiązuje je po raz kolejny. Warto o tym pamiętać. Bardzo
często w takiej sytuacji obie strony wybierają wzajemne numery i
wciskają guzik “zadzwoń”. W efekcie telefon po dwóch stronach jest
zablokowany.Czytaj więcej na
http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/wojciech-woclaw/blogi/news-savoir-vivre-telefon,nId,1358775#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
10.Nagraj się na poczcie głosowej, jeżeli osoba do której dzwonisz nie odbiera telefonu. Dzięki temu twój rozmówca będzie wiedział kto i w jakiej sprawie dzwonił. Po połączeniu z pocztą głosową niegrzeczne jest nie pozostawienie wiadomości. Z uwagi na ograniczoną pojemność poczty głosowej, nagrywając się zostaw krótkie i konkretne informacje.
11. Niedopuszczalne jest odpisywanie na smsy czy robienie innych rzeczy na telefonie podczas spotkania. Nawet jeśli nie będziemy tykać komórki, niegrzeczne jest też kładzenie jej na stole. A w kinie, nawet jeśli wyłączyliśmy dźwięk, nie przeszkadzajmy innym światłem ekranu.
12. Jeżeli jesteśmy z kimś, przypomni nam się coś naprawdę ważnego i musimy zadzwonić nie mówimy o tym,tylko postępujemy tak jakbyśmy wychodzili do toalety i rozmawiamy przez telefon poza zasięgiem
wzroku i słuchu drugiej osoby.
13. Kiedy ktoś przy Tobie rozmawia przez telefon – nie wypada przysłuchiwać się rozmowie.
14. Może to dla wielu oczywiste, ale mówimy wyraźnie i wprost do słuchawki, nie dotykamy jej jednak
ustami. Podczas przekazywania trudniejszych słów czy nazwisk należy je przeliterować, podając odpowiadające danej literze popularne imię np. A jak Adam. W rozmowach międzynarodowych podajemy popularne miasta. Podając liczby lub numery telefonów dyktujemy po jednej cyfrze – zamiast siedemset pięć, podajemy: siedem, zero, pięć.
15. Nie ma nic gorszego jak rozmowa z kimś, kto w tym samym czasie pisze maila, przegląda dokumenty lub robi coś co nie pozwala mu się skupić na rozmowie przez telefon. Można to z łatwością wyczuć – słychać szelest przekładanych papierów, stukot klawiatury komputera, można też wyczuć, że myśli osoby, z którą rozmawiamy są rozproszone. Zadawanie tych samych pytań kilka razy jest zniechęcające.
16. Savoir vivre traktuje SMSy jako skróconą formę listów. Należy je pisać poprawną polszczyzną – każde zdanie powinno rozpoczynać się wielką literą, zaś na jego końcu powinna znaleźć się kropka. Nie wolno zapominać również o formie powitalnej, pozdrowieniu oraz podpisie. Na przychodzącą wiadomość wypada odpisać, choćby krótkim “OK”. Nie trzeba tego robić od razu, ale niech to nie będzie następny dzień.
17. Są sytuacje, kiedy nawet dźwięk wibracji nie powinien zakłócać spokoju. Kategorycznie wyłączamy komórkę w teatrze, kinie, na wykładach, ale także na ślubie, pogrzebie, chrzcinach czy podobnej uroczystości.
18. Gdy dodzwonimy się do kogoś, a on mówi, że jest za granicą, błyskawicznie kończymy rozmowę, by nie narażać go na koszty – on wtedy płaci – chyba, że koniecznie chce rozmawiać.
19. Przez telefon nie załatwiamy intymnych ani kompromitujących spraw.
20. Komórka nie powinna nam przeszkadzać także w chwilach we dwoje. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy masz dyżur domowy i pracodawca oczekuje, że będziesz pod telefonem. Wtedy niech to będzie subtelny sygnał, w końcu jeżeli oddzwonisz za kilka minut też nic się zwykle nie stanie.
A Wy wiecie jak korzystać z telefonu? A może zdarzyły się Wam jakieś telefoniczne gafy lub byliście ich świadkami?

Anna Tym
27 czerwca, 2014Chyba coraz wiecej z nas o savoir vivre 'e zapomina … Niestety ()
Angelika Ś.
27 czerwca, 2014dzwoniąc do kogoś w sprawach służbowych, po usłyszeniu piątego sygnału w słuchawce, należy ją odłożyć- tego nie wiedziałam
narja
2 lipca, 2014Też tego nie wiedziałam.
byCarol
27 czerwca, 2014Rzadko rozmawiam przez telefon, głównie wysyłam smsy :). Jeszcze nie jestem na etapie pracy zawodowej ale te rady są bardzo przydatne :).
frambuesa
27 czerwca, 2014mega denerwuje mnie to gdy ktoś głośno rozmawia przez telefon w pociagu jak wracam z uczelni. zawsze mam wtedy ochotę odpocząc spokojnie a ktoś mi gada i gada i gada 😉
Alicia Mackin
27 czerwca, 2014Yeah people spend a wee bit too much time on their phones for sure. And that second photo is too funny!
Allie of ALLIE NYC
allienyc.com
miraga
27 czerwca, 2014Dużo gaf mi się raczej nie zdarza 😉
Ale co do dzwonka telefonu, to jednak wolę mieć swój indywidualny, by wiedzieć, że dzwoni mój telefon, a nie kogoś innego.
Shirley Tay
27 czerwca, 2014TGIF, my dear! Hope you've a great weekend! xoxo
Luxury Haven
Elisabeth Brzeski
27 czerwca, 2014Bardzo ciekawy post!!! Masz racje Karolino, zgadzam sie z tym wszystkim w 100%. Pozdrawiam serdecznie:):)
Renata Walczak
27 czerwca, 2014co prawda to prawda- zgadzam sie w 100% i zawsze wyłączam telefon, wchodząc do przychodni i kościoła, gdy idę do rodziny zazwyczaj w ogóle nie zabieram telefonu, ale trzeba przyznać, że ten mały gadżet jest bardzo przydatny:)
Baba Jedna
27 czerwca, 2014A ja gadam przez telefon w pociągu jak jadę sama. Pasażerowie też gadają i nie wyobrażam sobie, że mam siedzieć pięć godzin i się nudzić a na czytaniu w pociągu nie mogę się skupić 😉
minawetp
27 czerwca, 2014🙂 no tak, albo byc mocno zajetym buszowaniem w sieci 😉 pozdrawiam
Monika Ch
27 czerwca, 2014Najciekawiej jest jak ludzie rozmawiającego autobusie 😉 niekiedy sa ciekawe rozmowy
Wiola N.
27 czerwca, 2014Strasznie mnie denerwuje jak telefony dzwonią w takich miejscach co nie powinny…
monalisap
27 czerwca, 2014Niby takie proste i logiczne rzeczy, ale patrząc na niektórych i ich kulturę "telefoniczną" to niekoniecznie. Jestem za tym, by nie być niewolnikiem telefonu.
Patrycja Z
27 czerwca, 2014Dobre zasady,mnie strasznie irytuję jak na jakiś ważnych uroczystościach dzwoni.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Monika P.
27 czerwca, 2014I niestety praktycznie nikt do zasad się nie stosuje… Mnie najbardziej irytuje kiedy rozmawiam z pacjentem a on w trakcie odbiera telefon. Zero kultury!
Monika N
27 czerwca, 2014Szkoda, że jak do mojego dzwonią klienci, np. w weekend to matoły potrafią zadzwonić o 8,9 rano! ;/ Ludzie są czasami niepoważni…
A w kinie to strasznie drażnią mnie ludzie, którzy nie wyciszają telefonów. Mam ochotę wstać i go pieprznąć nim… 🙂
Anonimowy
27 czerwca, 2014Hahaha fajne te drugie zdjęcie!
http://www.magfashion.pl
Natalia Kukruszek
27 czerwca, 2014Niektórzy naprawdę powinni sobie te zasady wbić do głowy.
Niedawno, jadąc pociągiem, miałam wątpliwą przyjemność siedzieć w przedziale z osobnikiem, który wywlekał na światło dzienne baaaardzo intymne fragmenty swojego życia, rozmawiając ze swoim króliczkiem. Dziwnie się tego słuchało. 😉
Dodatkowo, biorąc pod uwagę, że coraz częściej ludzie używają telefonów jako odtwarzaczy muzyki, dołożyłabym do listy dwa punkty:
1. Używanie wygłuszonych słuchawek – niektórzy, mimo zachowania pozorów kultury, posiadają tak kiepskie słuchawki, że i tak słyszę muzykę, której słuchają, stojąc kilka metrów dalej w zatłoczonej i głośnej komunikacji miejskiej…
2. Słuchanie muzyki BEZ słuchawek – ewidentne uszczęśliwianie innych na siłę. 🙂
Salvador Dali
27 czerwca, 2014myślę, że w codziennym życiu chyba 3/4 osób nie przestrzega większości tych zasad.. 😀
Beata Kałużniak
27 czerwca, 2014Punkt 19 nieco mnie zaintrygował 😉
Ja i moje urwisy
27 czerwca, 2014Ja bym dodała, że nie dzwonimy pogadać do osób, które mają małe dzieci szczególnie wcześnie rano i po 20, a także w trakcie drzemki o której wiemy – co innego jeśli to pilna sprawa, a co innego jak ploty…
Dieta moja pasja.
27 czerwca, 2014Eh ten telefony dobrodziejstwo, a zarazem zmora naszych czasów. A o dobrych manierach trzeba pamiętać zawsze, nawet jak się nie patrzy rozmówcy w oczy.
Jolanta Strażyc
27 czerwca, 2014Bardzo ciekawy wpis! Z przyjemnością przeczytałam 🙂
Gosia i Mariusz
27 czerwca, 2014Pogrzeb; wyprowadzanie trumny z Kościoła i…pańcio odbierający telefon i ukradkiem chowający się między grobami żeby pogadać…Makabra i szok.
bodybuildingisalifestyle
27 czerwca, 2014najbardziej wkurza mnie jak ktos robiac zakupy natretnie gada przez telefon przy kasie :/
Justyna Żak
27 czerwca, 2014świetny post bardzo przydatny:)
Magdalena N.
27 czerwca, 2014Ja mało dzwonię, zazwyczaj wysyłam SMS lub korzystam z messengera – jeśli chodzi o moje życie prywatne . Niestety posiadam też dwa telefony służbowe, ludzie dzwonią do mnie nawet w niedziele lub po 22.00. Czasami ich pierwsze słowa to przekleństwa bo coś im nie odpowiada w usłudze jaką zakupili.
Aleksandra Anna
27 czerwca, 2014bardzo ważne zasady, ale niestety nie zawsze stosowane przez wszystkich i np w tramwaju można wysłuchać całego życiorysu innych nie zawsze ciekawych ludzi 🙂
Alicja Kozubska
27 czerwca, 2014Och, jak ja nienawidzę sytuacji, gdy jestem zmuszona do słuchania cudzych rozmów. Kiedyś Filip Chajzer zrobił świetną akcję, chodził za ludźmi, którzy krzyczeli do telefonów i odpowiadał na ich słowa. Genialne <3 Odkąd to widziałam, sama mam ochotę tak robić ;p Miny ludzi – bezcenne 😀
Natalia K
27 czerwca, 2014Szkoda, że niektórzy nie stosują się do tych zasad!!!!
Świetny post kochana!
pięknego i słonecznego weekendu Ci życzę, buziaki Karolinko
Magdalena Majda
27 czerwca, 2014Bardzo nie lubię rozmawiać w środkach komunikacji miejskiej. Po co inni mają słyszeć o czym rozmawiam i z kim rozmawiam. Świetny poradnik.
napiecyku.pl
27 czerwca, 2014Haa, właśnie dzisiaj czekam w ośrodku zdrowia w kolejce do lekarza, przychodzi mocno starszy pan, chyba z mocnym niedosłuchem i zaczyna mu dzwonić komórka (okropny, głośny dzwonek) a dziadziuś nic…siedzi i się uśmiecha. Czasami wibracja jest bardziej wskazana :))
Krystyna Boner
27 czerwca, 2014Jakby to było dobrze, żeby taki post przeczytali ci, którzy nie znają zasad kulturalnego korzystania z telefonu. Może nawet nie wiedzą, że są z kulturą na bakier 🙂
Danccer
27 czerwca, 2014Jako codzienny użytkownik komunikacji miejskiej nie cierpię jak ktoś rozmawia przez telefon. Tyle ile się rzeczy już nasłuchałam.. Moja siostra chcąc nie chcąc była świadkiem rozmowy męża, który kłócił się z żoną o rozwód – w autobusie. Ja sama jeśli ktoś dzwoni a jestem w busie lub mpk załatwiam sprawę szybciutko i cicho, a jeśli jest to dłuższa rozmowa oddzwaniam później. 🙂
jej cały świat
27 czerwca, 2014Nienawidzę, gdy komuś dzwoni telefon w kinie czy kościele. Po prostu nie cierpię tego.
Mariska
27 czerwca, 2014Nic mnie tak nie drażni, jak osoby rozmawiające na cały głos w autobusie! Nie mam ochoty słuchać tego, co zrobiła np. Krysia i jak sobie z tym poradzić. Albo ile ktoś wczoraj wypił i dlatego jedzie autobusem.. żenujące..
Lucy nails
27 czerwca, 2014Bardzo dobre zasady, tyle, że dużo osób ich niestety nie przestrzega 🙁 u mnie w Kościele bardzo często podczas mszy dzwoni komuś telefon; nie rozumiem czy tak ciężko jest na godzinkę go wyłączyć ehh
Ania W
27 czerwca, 2014Chyba każdy powinien zapamiętać te zasady i wdrożyć w życie, choć jak patrzę na ludzi, to mało kto o tym pamięta. A słuchanie głośnej muzyki na telefonie to już jest dla mnie szczyt wszystkiego. Zaś rozmów w autobusach, poczcie itp – siłą rzeczy nie da się nie słyszeć, często zadziwiają mnie takie rozmowy.
Launna
27 czerwca, 2014These facts are so true… I find people have become so rude with phones. When I am with someone, I put my phone on silent in my pocket… I check it at the appropriate times … not in the middle of a conversation. .
Thank you for dropping by my blog and leaving a comment, have a wonderful day 🙂
SZYMKA A
27 czerwca, 2014Jak dobrze ze nie posiadam telefonu 🙂
ulabrzydula
28 czerwca, 2014Ja to mam drgawki jak dzwoni komuś telefon a na dzwonek ma ustawioną piosenkę … ja uwielbiam ją…
karolyna
28 czerwca, 2014ja nienawidze gdy rozmawiam z kims, a ta osoba przez caly czas pisze smsy, czuje sie wtedy totalnie olana.
Teśka
28 czerwca, 2014To trochę przerażające, ale o niektórych tych zasadach w ogóle nie wiedziałam. Chociaż zazwyczaj można wyczuć, kiedy jest nieodpowiedni moment na odebranie telefonu. I dobrze, że zaznaczyłaś, że należy podawać numery telefonów cyfra po cyfrze – nieraz bardzo utrudniało mi zapisywanie, kiedy ktoś podawał wszystko liczbami. Pozdrawiam 🙂
awiola
28 czerwca, 2014Szkoda, że często nie pamiętamy o tych zasadach.
mademoisellemode
28 czerwca, 2014Cool post ^^
Kisses
http://www.mademoisellemode.com/
AGATA AGATUSZKA
28 czerwca, 2014__(░(¯`:´¯)░)DZIEŃ DOBRY
_(░(¯ `•.|/.•´¯)░)
(░(¯ `•.(█).•´¯)░░(¯`:´¯)░)
_(░(_.•´/|`•._)(¯ `•.|/.•´¯)░)
____(░(_.:._).░(¯ `•.(█).•´¯)░)
__(░(¯`:´¯)░░(_.•´/|`•._)░)
(░(¯ `•.|/.•´¯)░░(_.:._)░)
(░(¯ `•.(█).•´¯)░..
(░(_.•´/|`•._)░
___(░(_.:._)„ _
♥ ¯~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥ ~ ♥~
♥_(.•´♥…ŻYCZĘ
`*.*´¨)♥.WSPANIAŁEGO
¸.•)´♥. POGODNEGO
.•´♥.. DNIA
¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*
Paulina
28 czerwca, 2014Ja nie lubię jak mój chłopak za dużo gada przez telefon załatwiając jakieś służbowe sprawy…
プoƛηɳค I.-K.
28 czerwca, 2014Ups…
Czy czerwony to kolor klasyczny? ;-))
mała-myśl
28 czerwca, 2014Bardzo przydatne porady.. ja łapię się na tym, że często zaczynam się żegnać pomimo, iz to ktoś dzwoni do mnie ;] Ale to dlatego, ze nie chce go naciągać a czuje, że rozmowa i tak zbliża się ku końcowi ;]
Poza tym denerwuje mnie to jak ktoś dzwoni o 6 rano albo o 23 w nocy. To jest przegięcie..
Mama Laurki testuje
28 czerwca, 2014chyba nie przestrzegam wszystkich zasad…
someonextoxlove
28 czerwca, 2014to ja kilka zasad łamie notorycznie, ale może ze względu, że jestem z tego pokolenia, gdzie bez komórki to jak bez ręki i jest jednym z głównych środków do porozumiewania się 🙂 ale co mnie drażni i zgodzę się – to rozmowy w środkach komunikacji… zamiast jechać w spokoju, to muszę wysłuchiwać historii życia mało mnie interesujących… brak szacunku dla współpasażerów, no ale cóż 🙂
Ems
28 czerwca, 2014Numer 4 jest bardzo ważny. Ostatnio zadzwoniła do mnie jakaś kobieta nie przedstawiając się i przede wszystkim nie pytając z kim w ogóle rozmawia. Podobno dostałam się na rozmowę kwalifikacyjną i pani nawet nie chciała mi powiedzieć gdzie! Rozmowa ciągnęła się przez 5 minut, z czego ja już po kilku sekundach wiedziałam, że to pomyłka, bo nie składałam nigdzie nawet CV… cycki opadają!
Dario Venuti
28 czerwca, 2014perfect post
FASHIONSEDUCER.COM
Złota Kasieńka
28 czerwca, 2014Przydatne porady 🙂 przydadzą się na pewno.
Gaja
28 czerwca, 2014Nie przepadam za rozmowami przez telefon, zdecydowanie wolę osobiste spotkania. Twoje zasady jak najbardziej popieram, może za wyjątkiem pierwszej, bo ja akurat lubię "dziwne" dzwonki, typu brzęczenie komara, gwizd, pianie koguta 😉
anushkadesign
28 czerwca, 2014Karolinko, SUPER, że wreszcie ktoś sie zajął tym tematem! Powiem Ci szczerze, że komórka może być prawdziwym utrapieniem. Rozmowy w środkach komunikacji miejskiej to juz prawdziwa plaga, czasem własnych myśli nie słychac. Oczywiście, mnie sie też zdarzało odebrać telefon w takiej sytuacji, ale starałam sie zachować dyskrecję i skrócić rozmowę do minimum. Niestety, ostatnio odnotowałam wpadkę, nie wyłączyłam telefonu w przychodni, gdzie był wyraźny zakaz używania komórek, ale ja tego… nie zauważyłam 🙂 Wyszłam z przychodni, żeby dokończyć rozmowę, ale czułam się nieswojo.
Niestety, w naszym społeczeństwie delikatność, dyskrecja i kultura osobista stoją na żenującym poziomie, szkoda…
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, oby więcej osób miało takie podejście, żyłoby się nam łatwiej i przyjemniej.
Ania
oczynamode
28 czerwca, 2014Ja akurat nie lubię sygnałów imitujących stacjonarne telefony. Strasznie irytują moje ucho.
Jest_Cudnie
28 czerwca, 2014Świetny artykuł! Wprost "uwielbiam" osoby rozmawiające w autobusach czy tramwajach. Zawsze się zastanawiałam, czy ci ludzie nie odczuwają dyskomfortu opowiadając na forum publicznym o swoich prywatnych sprawach? Najwyraźniej nie… Irytuje mnie również, gdy ktoś podczas oficjalnych uroczystości (np. obiad weselny) wyjmuje komórkę i robi zdjęcia wszystkiego co wjeżdża na stół. Ja wiem, Instagram trzeba zaspokoić, sama focę wszystko i wszystkich, ale są pewne granice, których przekraczanie jest zwyczajnie niesmaczne. Nie zgadzam się jedynie z p.1 – mam obudowę z czerwonym kapturkiem i bardzo ją sobie chwalę 😉 Pozdrowienia :-*
Ewa Bl
28 czerwca, 2014Dzisiaj w trakcie pogrzebu bliskiej mi Osoby, pewnej Pani rozdzwonil sie telefon – zenada :/
Myloovelyfun Basia
28 czerwca, 2014bardzo denerwuje mnie gdy ktos odbiera telefon wsrod grupy ludzi i głośno rozmawia,zamiast odejsć na chwilę, super pomysł na post:) 🙂 Ps obserwuję i w wolnej chwili zapraszam do mnie:)
Magdalena B
28 czerwca, 2014nie którzy to nie mają taktu ;P
borka gamero
28 czerwca, 2014Love this… beautiful!
kisses from Miami,
Borka
http://www.chicfashionworld.com
żaneta serocka
29 czerwca, 2014telefonu używam głównie w pracy, trzymam się większości tych zasad, myślę, że nie wszystkie trzeba ściśle przestrzegać
Gąska
29 czerwca, 2014nie zgadzam się z niektórymi zasadami. Jednak często ludzie zapominają o kulturze.
Madusia
29 czerwca, 2014najbardziej na świecie irytują mnie rozmowy telefoniczne prowadzone nagminnie w tramwaju czy autobusie. nie ma nic gorszego niż wracać po całym ciężkim dniu do domu i słuchać radosnego szczebiotu jakiejś nastolatki z piskliwym głosem, że ją facet zdradził. grrrr, raz bylam świadkiem sytuacji, gdy jeden facet nie wytrzymał i podał takiej właśnie dziewczynce swój zestaw słuchawkowy, żeby się tak nie darła na cały tramwaj. dostał brawa, a dziewczyna wysiadła na następnym przystanku. 😉
pozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Tosia
29 czerwca, 2014Oj, w niektórych punktach muszę się poprawić 🙂
Lena Jestem
29 czerwca, 2014Świetny post, raczej staram się przestrzegać tych zasad 🙂
Karo Lina
29 czerwca, 2014Ja osobiście nie lubię, kiedy w biurze ktoś wychodzi z pokoju i nie zabierze ze sobą telefonu, nie wyciszy też dzwonków. Telefon zaczyna dzwonić i tak w kółko przez kilka minut. Jestem do tego stopnia przewrażliwiona, że mam praktycznie zawsze wyłączone dźwięki i ciężko się do mnie dodzwonić 😉
Kordian Królik
29 czerwca, 2014Te zasady tak naprawdę są proste, a dla wielu ludzi jednak za trudne albo za mało oczywiste. Ale cóż, stygmat naszych czasów 🙂
Cherry Belle
29 czerwca, 2014Fajne zasady i ja się ich trzymam, szkoda, że wielu ludzi ma je za nic i potrafią zirytować człowieka na co dzień 🙂
Dżas tin
29 czerwca, 2014Fajny post, przyda się 😛
zapraszam do mnie: http://wyznania-czytelniczki.blog.pl/
Asia
29 czerwca, 2014W sumie zawsze jak do kogoś dzwonię, to pytam się czy dana osoba może rozmawiać. Jeśli chodzi zaś o osoby, które dzwonią do mnie, to w sumie bardzo rzadko mi się to zdarzyło, żeby mnie ktoś o to zapytał. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo jakoś aż tak do tego uwagi nie przywiązuję, ale faktycznie jakoś ja to robię tak odruchowo, a dla innych może logiczne jest to, że skoro odbieram, to rozmawiać mogę 😉
Joanna P.
29 czerwca, 2014Sporo jest punktów, które choć wydają się bardziej normalne od tego co stosujemy na co dzień. Jednak wiem, że nikt w danej chwili nie myśli o tym jak powinien odpowiednio postąpić. Co do rozmów telefonicznych w autobusach, tramwajach itp. nie mam nic przeciwko jeśli ktoś "potrafi rozmawiać" i nie przeszkadza mi to. Czasami po prostu ludzie chcą z kimś dłużej porozmawiać, ale zazwyczaj nie mają czasu, a takie wyczekiwanie w drodze w autobusie temu służy. Bo to jest tak jakby dwie osoby siedziały koło siebie w autobusie i też rozmawiały. Tego też powinniśmy unikać, bo trzeba być kulturalnym? Myślę, że nie o to chodzi. Po prostu we wszystkim trzeba mieć umiar. 🙂 Co do zachowań dobrego zachowania podczas odbierania czy kończenia rozmowy… szczerze? Kto ma czas o tym myśleć? 🙂
Marionetka Mody
29 czerwca, 2014bardzo mądre i w dzisiejszych czasach na pewno przydatne informacje
Renia
29 czerwca, 2014Coraz mniej o tym wszystkim pamiętamy,a szkoda:)))bardzo dobre rady:)))ja rzadko używam komórki mimo to staram się innym nie przeszkadzać:)))Pozdrawiam serdecznie:)
Marionetka Mody
29 czerwca, 2014bardzo mądre i w dzisiejszych czasach na pewno przydatne informacje
malenka
29 czerwca, 2014Niestety niektórym takie rzeczy trzeba przypominać, bądź nawet zwracać uwagę..
Co do koloru telefonu, to uważam, że każdy ma prawo wybrać sobie taki, jaki mu pasuje, nie mówię tu oczywiście o krzyczących kolorach obudowy, no aloe mam dopiero 20 lat 🙂
Joanna
29 czerwca, 2014zasady dobre, ale gdybym miała o nich wszystkich pamiętać i ich przestrzegać, to bym chyba "ocipiała" 😉
Klara
29 czerwca, 2014Cenne zasady, chociaz niektore z nich trudno przestrzegać. Ale warto umieć się zachować, bo w niektórych sytuacjach nie wypada rozmawiac przez telefon bądź pisac smsy
Pomarancza
29 czerwca, 2014Niezwykle trafne uwagi, ile to razy musiałam wysłuchiwać czyichś intymnych historii w autobusie.
Ola
29 czerwca, 2014Większość się mnie w sumie nie tyczy. A poza tym rozmawiam przez telefon mało, raczej to są smsy. Ale oczywiście wszędzie należy zachować jakieś zasady;)
Pauli798
29 czerwca, 2014Bardzo ciekawy post. 🙂
Agnieszka Lesisz
29 czerwca, 2014Rady jak najbardziej na miejscu 🙂 niby błachostki a coraz czesciej pomijane, co do drzewka w najblizszym czasie umieszcze kilka zdjec i opis jak zrobic jego korone a tym czasem zapraszam na nowy post 🙂
Ewelina K
29 czerwca, 2014Najbardziej nie lubię jak ktoś głośno rozmawia w miejscu publicznym o bardzo prywatnych sprawach:P
Moje Wnętrza
30 czerwca, 2014Mnie najbardziej denerwuje jak ktoś odbiera telefon przy stole- totalny BURAK! Sama w życiu bym tego nie zrobiła. Albo jak krzyczy w pociągu przez tel. na cały regulator! Ehhhh….
Karolina G.
30 czerwca, 2014I znowu się czegoś ciekawego dowiedziałam. Chodzi mi o zasadę numer 6. Nie miałam nawet pojęcia o jej istnieniu. Aczkolwiek chyba podświadomie się do niej stosowałam i nie wisiałam wiecznie na telefonie.
To, co mnie osobiście denerwuje podczas spotkań z moimi znajomymi to jest to, że ich telefon leży na stoliku pomiędzy nami i zawsze znajdzie się jakiś powód, aby do niego zajrzeć, włączyć i coś sprawdzić. Sama staram się mieć telefon w torebce i tylko raz na jakiś czas sprawdzam, czy ktoś nie dzwonił (bo nigdy nie słyszę własnej komórki w miejscu publicznym), ale i tak się wtedy z tym źle czuję, bo wydaje mi się to niegrzeczne…
Aneta Flow
30 czerwca, 2014bardzo fajnie, ze spisałaś te zasady, przydatne są bardzo 🙂
elpuntodelola
30 czerwca, 2014Muy buenos consejos. Besos
wenus-lifestyle
30 czerwca, 2014Szkoda, że niektórzy o tym nie pamiętają ;(
Zapraszam do mnie http://wenus-lifestyle.pl/2014/06/jak-prawidlowo-myc-owoce-i-warzywa/
Masked
30 czerwca, 2014Cóż, rzeczywiście wielu ludzi zapomina o jakiś podstawowych zasadach kultury, jeśli chodzi o rozmowy telefoniczne, ale jak to się ma do dźwięku dzwonka? 😀 Co do reszty to całkowicie się zgadzam 😉
Maks
30 czerwca, 2014Bardzo mądrze to opisałaś. Wielu ludziom brakuje kultury i nie stosują nawet połowy z tych zasad.
Spodobał mi się punkt 19. Czyżby powodem była afera podsłuchowa? 😉
Patrycja Chrzanowska
30 czerwca, 2014Oj ciężko mi się zgodzić z pierwszym punktem 😉 Wygląd komórki o chyba nie jest jakaś szczególnie ważna kwestia. Zwłaszcza teraz, w dobie smartfonów, kiedy właściwie większość z nich wygląda podobnie. Dzwonek? Byleby to nie było nic drażniącego (a 3/4 standardowych dźwięków w telefonach to właśnie cholernie irytujące jingle).
A co do reszty – z większością się zgadzam. W sobotę byłam świadkiem tego, jak siedzący obok chłopak odebrał telefon w środku seansu. Gadał o imprezie !!! Paranoja.
Telefony nam przyrosły do rąk już, sama sobie nie wyobrażam życia bez telefonu. Ale z drugiej strony komicznie wyglądają "spotkania towarzyskie", kiedy wszyscy wlepiają oczy w swoje komóreczki …
::MaGic Lov::
30 czerwca, 2014fajny pomysł na post 🙂
mademoisellemode
30 czerwca, 2014have a nice week ^^
Kisses
http://www.mademoisellemode.com/
Alice
30 czerwca, 2014świetne zasady, ale chyba nie wszystkie przestrzegam 🙂
Katarzyna Kędzierska
30 czerwca, 2014Tak, gdy klienci dzwonią w niedzielę o 20-tej… Wtedy rozmyślam o kulturze we współczesnym świecie 🙂
vademecum blogera
30 czerwca, 2014Bardzo na czasie temat, swietnie to zebralas. Ja czasami czuję się bardzo niezręcznie jak ktos w metrze wywala przez telefon swoje osobiste wynurzenia. Ale neci, żeby posłuchac. Pozdrawiam Beata
Moda na bio
30 czerwca, 2014Karolino, czasami rzeczywiscie mozna sie nasluchac w autobusie, czy metrze. Niektorzy wcale sie nie krepują.
drugabasia
1 lipca, 2014Byłam świadkiem w komunikacji publicznej, gdy matce wiozącej z sobą dwójkę kilkuletnich dzieci zadzwonił telefon, a sygnał dzwonka to był obfity zestaw najbardziej wyszukanych wulgaryzmów. Praktycznie wszyscy zwrócili uwag z wielkim zdziwieniem.
Marta
1 lipca, 2014Ale jestem niekulturalna ;D
Kamelia
1 lipca, 2014W dzisiejszych czasach chyba większość z tych zasad straciły prawo do bytu.
Molka
1 lipca, 2014Takie rady są jak najbardziej wskazane. Dobrze, że napisała Pani ten post z uwagi na to, że coraz więcej osób faktycznie zapomniało, jak korzystać z telefonu by nie uprzykrzać życia innym.
Aga Zet
1 lipca, 2014mnie najbardzie denerwuje jak wsiądze do busa typiwy dres i słucha muzy pełnej przekleństw na głos i ma głeboko jeśli ktos zwróci mu uwagę albo jeszcz epośle wiązanke. O tych sygnałach nie wiedziłam:)
Weronika Kozak
1 lipca, 2014🙂
Anelise
1 lipca, 2014Niestety nie zgadzam się z niektórymi z tych zasad. XXI wiek wiele zmienił, np w pierwszym punkcie: skoro mamy do wyboru dziś dowolne dzwonki i dowolne kolory do telefonu czemu mamy się ograniczać. Uważam, że nawet jeśli ktoś jest wysoko postawionym rangą w firmie pracownikiem, może mieć kolorowy telefon, skoro takie kolory lubi. A dzwonek najlepiej wyciszać jeśli nie chcemy komuś przeszkadzać 🙂
Jeśli chodzi o przedstawianie się to moim zdaniem dzwoniąc do mamy, do cioci czy kuzynki nie trzeba się przedstawiać, oni i tak mają numer zapisany w telefonie więc wiedzą kto dzwoni 🙂 Nie trzeba niepotrzebnie robić z nich kretynów 😉
Ostatnia moja uwaga dotyczy dodzwonienia się do osoby zza granicy – moim zdaniem błyskawiczne rozłączenie się to trochę jednak brak kultury. Pasowałoby najpierw przeprosić za połączenie – przy roamingu nie ma naliczania sekundowego, więc osoby kontaktujące się ze sobą i tak płacą za całą minutę połączenia 🙂
Pamela Basara
1 lipca, 2014Bardzo lubię czytać Twoje posty 😉
Emily Tang
1 lipca, 2014funny pictures
have a nice day
MY-Emily
Eklerek ♥
1 lipca, 2014Super się czyta inteligentnie napisane posty, naprawdę 😀
Bardzo spodobał mi się fragment na samym początku prawie: "Również wygląd komórki powinien być klasyczny – kolorowe komórki zostawmy nastolatkom.". Często się uśmiecham jak widzę panie mniej więcej w wieku mojej mamy, które mają neonowe telefony czy obudowy do nich. Ja wiem, że "ograniczenia nie interesują mnie" – mógłby ktoś powiedzieć – ale są granice smaku i to, co pasuje młodym osobom, niekoniecznie się sprawdzi u osób starszych.
A co do podsłuchiwania rozmów jeszcze – powiem ci, że nie sposób czasem nie podsłuchać. Zwłaszcza, jak ktoś jakieś farmazony prawi, to po prostu moja ulubiona forma rozrywki jest wtedy, haha 😀
Madame Madeleine
1 lipca, 2014Przydatne porady. Szkoda, że wiele osób zapomina właśnie o kulturze osobistej…
Lia Crystal
1 lipca, 2014Great advices. You´re right sometimes mobile phones and their owners can be really annoying.
Fashion Happenss
Paola Lauretano
1 lipca, 2014So true, I spend too much time on my phone!!!
Happy july!!
xoxo
http://expressyourselfbypaolalauretano.blogspot.it
Martuu9x
1 lipca, 2014jak zwykle u Ciebie jest o czym poczytać
Pozdrawiam :*
daggistr
1 lipca, 2014oj wielu przydałoby się wbić te zasady na stałe do głowy !
pozdrowionka 🙂
Jackie Harrison
1 lipca, 2014Great advice is nice to have etiquette.
http://tifi11.blogspot.com
Weronika Domogród
1 lipca, 2014Świetny kodeks. Powinny go mieć wszystkie telefony
Lex
1 lipca, 2014Jeżeli chodzi o szósty punkt… nie wiedziałam! Świetnie, że napisałaś te wszystkie zasady!
testolandia81
1 lipca, 2014do 90 % wskazówek się stosuję 🙂 a o 10% nawet nie wiedziałam 😉
cyrysia
1 lipca, 2014Świetny post. Mam nadzieję, że jak najwięcej osób weźmie sobie do serc te zasady i będzie je przestrzegać. Ja w każdym razie podczas rozmowy telefonicznej ściśle przestrzegam powyższych zasad.
aschaaa
1 lipca, 2014i powiedz mi kto w dzisiejszych czasach tego przestrzega? im mlodsze pokolenie tym bardziej po chisnku to brzmi… niektore zasady dla mnie tez sa niedo unikniecia – np rozmowy prywatne w pracy, albo w srodkach komunikacji miejskiej, to jets moj zaoszczedzoyn czas kiedy w metrze moge pogadac z babcia albo siostra. w dzisjszych czasach niema spotkania towarzyskiego gdzie telefony beda schowane w torebkach, w dobie instagramu telefon zawsze bedzie na stole, wyciagamy go zanim zamowimy cos do picia…
Małgorzata K.
1 lipca, 2014Ja miałam sytuacje w autobusie. Koleś na maksa gadał przez tel aby chyba wszyscy usłyszeli o co chodzi. Irytujące.
Ina
1 lipca, 2014Niestety miałam okazję trafić na delikwenta, który nie wyłączył komórki na seansie filmowym. Jak się potoczyła historia łatwo przewidzieć, oczywiście ktoś do niego zadzwonił a ten, zamiast zakończyć rozmowę bądź ją odrzucić i przesłać smsa, że jest w kinie, zwyczajnie beztrosko się rozgadał ;/
Marta
1 lipca, 2014dobrze wiemy, że większość tych zasad łamiemy, wszyscy 🙂 Ale mimo wszystko niektórych punktów należy przestrzegać, czego np. nie wiedzą ludzie, którzy w sprawach służbowych dzwonią w niedzielę i święta, to wkurza mnie najbardziej. No i nie wyciszanie telefonu w miejscach, w których wypadałoby wyciszyć, to też jest irytujące.
projektdziecko
1 lipca, 2014To czego nienawidzę w swoim telefonie to częste połączenia z banków, obsługi klienta, kablówki z propozycjami ekstra promocyjnych produktów. Czy jest w dobrym tonie dzwonić do klienta kilka razy z tą samą promocją?????? Kiedy przestaje odbierać telefony w różnych godzinach po prostu nie mają końca.
Anna P.
1 lipca, 2014Ja wolę wibrację niż dzwonek, nawet ten klasyczny, choć czasem zabawne jest, gdy komuś zadzwoni w telefonie taki hit jak popularny ostatnio "Piersi" Bałkanicy, byłam dzisiaj świadkiem takiego zdarzenia, a pani nie mogła znaleźć telefonu w torebce bardzo dłuuugo 😀
Glam up your Lifestyle
1 lipca, 2014Ich glaube Ohne Handy läuft heute gar nichts mehr. Ich brauche es eigentlich nur für das Internet unterwegs.
Eveline
1 lipca, 2014u Ciebie zawsze przydatne posty ;)) jak i ten;)
pozdrawiam woman-with-class.blogspot.com
Gosia
1 lipca, 2014O matko, nawet nie wiedziałam, że tyle tych zasad. Chociaż większość takich intuicyjnych, normalnych, oczywistych. Dobrze, że to spisałaś, nigdy za dużo przypominania.
Pączek w pudrze
1 lipca, 2014Z jednej strony są to oczywiste zasady a z drugiej tak często o nich zapominamy :/
Codzienność Skrzeczy.
1 lipca, 2014Przeczytałem z ciekawością, o części tych zasad nawet nie miałem pojęcia, na pewno w życiu nie raz się mogą przydać.
Dalej pociągnę naukę, bloga i jakoś się to wszystko wzajemnie uzupełni.
Pozdrawiam!
Lady Lilith
2 lipca, 2014Very nice. Thank you for sharing. You had some really cute photographs through.
Anna Bielaszewska
2 lipca, 2014hm,przyznaję że nie zawsze udaje mi się przestrzegać wszytskich zasad,ale się staram ;D
Shadow
2 lipca, 2014Ludzie niestety o tym zapominają.
Patrycja Pieguska
2 lipca, 2014raczej nie kojarzę takiej konkretnej wpadki, ale z tego co przeczytałam, kilka nietaktów mi się zdarzyło;)
pozdrawiam ciepło
🙂
Monnie
2 lipca, 2014Hmm, mnie najbardziej denerwuja głóśne rozmowy w autobusie, a szczytem chamstwa jest danie rozmówcy na głośnomówiący, bo osoba rozmawiająca nie słyszy przez odgłosy w autobusie!
Według mnie niektóre zasady są trochę naciągane, wszystko zalezy od człowieka, towarzystwa itd 🙂
Adgam Blog
2 lipca, 2014niektóre porady są naprawdę przydatne 😉
Helen G.
2 lipca, 2014Bardzo ciekawy wpis:) Jestem zdania, że wiele osób w ogóle nie przestrzega powyższych zasad a już najbardziej denerwuje mnie, gdy ludzie rozmawiają o prywatnych sprawach np. w zatłoczonym autobusie czy w kolejce do lekarza.
Kate
2 lipca, 2014bardzo ciekawy wpis. jak mogłam go przegapić … ?
osobiście za głośno smieję się, rozmawiając przez telefon.
zdarza mi sie zakonczyc rozmowę przychodząca – pracuję nad tym 🙂
Sharon D
4 lipca, 2014Hah! Great post. It's a good reminder and all about manners 🙂
Magda C.
4 lipca, 2014W komunikacji miejskiej nie rozmawiam, bo ledwo co słyszę, a zresztą… świadomość że podsłuchuje mnie tyle ludzi… I tak wolę pisać smsy 😉
Lena L.
5 lipca, 2014Ostatnio jak jechałam autobusem to jakaś babka na cały głos (oczywiście) opowiadała przez telefon jak to będzie usuwała zbędne owłosienie z miejsc intymnych.. BRAK SŁÓW!
Jadwiga K.
8 lipca, 2014Odkąd zaczęłam pracować mam wrażenie, że ludzie kompletnie nie umieją korzystać z telefonu. Dzwoniąc do mnie rzadko się przedstawiają, rzadko przestrzegają godzin mojej pracy, bo w pracy na drugi dzień widzę też nieodebrane połączenia jak ktoś dzwonił wieczorem na komórkę służbową, która zostaje w pracy.
valarmmorghulis
30 września, 2014Niestety myślę, że większość z nas zapomina o wielu z tych podpunktów… Sama muszę się przyznać, że na przykład to jak piszę smsy odbiega od tego jak pisać powinnam. A rozmowy w miejscach publicznych i środkach transportu to słyszę nagminnie. Sama staram się tego unikać, głównie dlatego że jakoś tak niekomfortowo czuję się z myślą, że ktoś mnie słucha.
killerka
22 stycznia, 2015Mnie najbardziej irytuja rozmowy, te glosne w miejscach publicznych…
Teleconcept
26 lutego, 2015Super poradnik. Szkoda, że tak mało ludzi się do niego stosuje.
zjedz_mnie
5 sierpnia, 2015Bardzo "lubię" telefony z pracy o 8.00 rano jak jestem na urlopie, "uwielbiam" również kiedy dzwonią w kinie podczas seansu, a i w tramwaju czy autobusie można poznać sporo szczegółów z życia rozmawiającej osoby. Sama wyłączam dźwięk w miejscach, gdzie może to przeszkadzać. To tak niewiele, a nie irytuje innych:)
Bookworm
29 października, 2015Idealny spis telefonicznych cnót wszelakich 🙂
MArek
31 października, 2015Co do punktu 10. zamiast nagrywania się na pocztę głosową lepiej wysłać SMS z krótką informacją i prośbą o telefon. Od kiedy pamiętam, mało kto korzysta z mojego otoczenia z poczty głosowej.
Helen G.
26 stycznia, 2016Nieraz byłam świadkiem w autobusie czy tramwaju, jak ludzie ucinają sobie prywatne pogawędki przez np. przez 30 minut jazdy. To dla mnie nietakt.
Renia Hanolajnen | Ronja.pl
27 stycznia, 2016Świetny wpis! Bardzo pożyteczne zestawienie – to niby sprawy oczywiste, ale warto je sobie odświeżyć i uporządkować. Odetchnęłam z ulgą, bo stosuję się do wszystkich z jednym jedynym wyjątkiem: nie cierpię nagrywać się na poczcie głosowej 🙁